54. Z jakas mała końcówka. Dobrze że rośnie. Zobaczę co jeszcze powie lekarz jutroDobrze pamiętam że wynik był dwucyfrowy poprzednio??? około 40??
Rośnie, to super [emoji3590]
Plamienie ustało a ja i tak co chwilę latam do WC
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
54. Z jakas mała końcówka. Dobrze że rośnie. Zobaczę co jeszcze powie lekarz jutroDobrze pamiętam że wynik był dwucyfrowy poprzednio??? około 40??
Rośnie, to super [emoji3590]
Ja też na własnej działalności- i podzielam z Tobą ,,blaski" l4 i macierzyńskiego:-) po pierwszej ciąży w 3 miesiącu wróciłam do pracy:-) ale robię to co lubię,to w czym się spełniam więc chyba w temacie pracy jesteśmy forumowa mniejszoscia:-)
7 dc więc niedługo znów będzie walka z wiatrakami...
I wiecie co? Boję się kolejnej ciąży biochemicznej lub poronienia
Tak bardzo boję się przez to kolejny raz przechodzić a dziś jeszcze natrafilam na artykuł, gdzie kobieta opisuje swoje przeżycia z tym związane.
Wiecie co..... Jestem zmordowana dzisiejszym dniem. Pół dnia czytania w necie czy pić ten inofolic czy nie. Potem pół dnia myślenia o tych testach co nagle mi tak wyszly. Jestem zajechana. Już mówiłam do jednej z Was dzisiaj...... Myślałam że starania o dziecko to będzie miłość, radość, szaleństwo, wspaniały sex itp. A jest co? Walka o przetrwanie. Dla mnie te całe starania to jedna wielka męka. Powoli zaczynam myśleć że mi się odechciewa ...... Nie to że sie za szybko poddaje. Tylko to, że wszystko co w życiu osiągam to idę po to jak na Golgotę. Myślałam że to będzie wspaniały czas i wspaniałe chwile ..... A wyszło jak zawsze to takie moje podsumowanie dnia mam dość.
Kochana, nie, po prostu chyba na jakis czas zrezygnuje ze staran..zloze to podanie do pracy. Jak mnie przyjmia, to odloze starania..a jesli nie.to bede starac sie dalej ;-)
54. Z jakas mała końcówka. Dobrze że rośnie. Zobaczę co jeszcze powie lekarz jutro
Plamienie ustało a ja i tak co chwilę latam do WC
Hej Kochana jak tam u Ciebie?
Hmmmmm..... Dobrze że mieszkasz 100 km ode mnie wysyłaj zarazki ciążoweNo i jest wynik 209, 60.
Dziękuję Kochana [emoji3590] czekam i na dobre wieści do Ciebie, trzymam nadal mocno kciuki [emoji6]Nnat. Cudowny widok!! Pozytywnie zazdroszczę
A mnie z kolei przy ciąży biochemicznej zaczęło boleć podbrzusze. Bolało chyba że 2 dni ale nie panikowalam bo myślałam, że tak ma być zresztą wiele osób tak mówiło że to normalne. Dopiero później zaczęły się lekkie brązowe plamienia a później krwawienie.
Enej, skoro rośnie to super! Może zrób dla pewności kolejna betę z piątek?
Dziękuję Kochana [emoji3590]Hej dziewczyny. Wracam z delegacji pociągiem i dopiero teraz nie odzywam.
Nat ale piękne zdjęcie!!!!! Jest cudowny ten mały maleńki ktoś!!!
Mam wyniki moich wczorajszych badań. LH 7,69.... FSH 4,80. Estradiol 486.
Normy z diagnostyki nie pamiętam jakie były.
Monitoring wieczorem. Dziś śluz cieknie mi po nogach spazentitto można się smarować haha.... I oczywiście raz dziś, przez 3 sekundy poczułam uklocie w prawym jajniku i oczywiście sobie wmowilam to że moment owulacji..... Bo dlaczego mam myśleć że to jelito albo jakiś nerwoból. Od razu sobie wyobraziłam że to pęka mój pęcherzyk
Kochaniutka a te wyniki to są dobre? Bo mi one nic nie mówią....Dziękuję Kochana [emoji3590]
Mój mąż od razu mówi że to nie jest Okruszek/Ufoludek/Robaczek/cokolwiek innego, tylko że to jest jego córka ciekawe co będzie dalej albo jak okaże się że to chłopiec
No popatrz jakie piękne wyniki! miałaś się smarować sluzem, to dawaj! [emoji16]
Koniecznie daj znać co po monitoringu, ale.... Mam przeczucie że wszystko idzie zgodnie z planem [emoji3590] a potem... Działajcie Robaczki, trzymam szalenie kciuki!
Serio, czuję się jak czarownica z tymi moimi przeczuciami