reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
U mnie pewnie też nic w tym mc bolą piersi objawy jak na okres ale on powinien być ok 5-6 . Przytulanki tylko raz w dzień przed owu .... ja już tam Jakoś nadziei nie mam. Mój partner uważa , że wyliczanki, testy owu i taki nacisk , że już i teraz trzeba bo owu, go zniechęcaja... także teraz trafić będzie jeszcze ciężej....:(
Dobrze wiem o czym mówisz. Ja mam gorzej bo przytulanki 2 dni przed owu i dzień po owu... po prostu mojego m z tego ciśnienia zablokowalo. No i w sumie się mu nie dziwię... taka chora atmosfera się zrobiła. Dlatego postanowiłam nie mówić na głos słowa owulacja i przejmować inicjatywę w tych dniach. Musi się udać
 
Teraz melduje się ja po wizycie. Torbiel czynnościowa znikła. Została jakaś pozostałość ledwie widoczna. Na lewym jajniku pecherzyk 10,80 na prawym 11,80. To 10 dc. Kolejna wizyta w poniedziałek w 14 dc. I patrzymy co dalej. ...... To szósty miesiąc staran. Zobaczymy jak wyjdzie ta owu. Jak nie to ta lekarka też mówi że trzeba będzie może zastymulować Clo. Więc już mam dwóch lekarzy co myśli i gada podobnie. Powiedziała że mam nie pić żadnych Niepokalanków narazie bo nie wiemy co z owulacja. Wiesiołek kupiłam. Kupiłam Feminum gel zeby nam było lżej.... No i do dzieła powoli. Powiedzcie mi z waszych doświadczeń co oznaczają te wielkości i kiedy staranka najlepiej. I trzymajcie kciuki by te pęcherzyki rosły.
 
Teraz melduje się ja po wizycie. Torbiel czynnościowa znikła. Została jakaś pozostałość ledwie widoczna. Na lewym jajniku pecherzyk 10,80 na prawym 11,80. To 10 dc. Kolejna wizyta w poniedziałek w 14 dc. I patrzymy co dalej. ...... To szósty miesiąc staran. Zobaczymy jak wyjdzie ta owu. Jak nie to ta lekarka też mówi że trzeba będzie może zastymulować Clo. Więc już mam dwóch lekarzy co myśli i gada podobnie. Powiedziała że mam nie pić żadnych Niepokalanków narazie bo nie wiemy co z owulacja. Wiesiołek kupiłam. Kupiłam Feminum gel zeby nam było lżej.... No i do dzieła powoli. Powiedzcie mi z waszych doświadczeń co oznaczają te wielkości i kiedy staranka najlepiej. I trzymajcie kciuki by te pęcherzyki rosły.

U mnie z takich wielkości rósł jeszcze około 10 dni, ale może Twoje mają szybsze tempo. Na razie chyba nie ma co, możesz tak co 2 dni moim zdaniem, ewentualnie wspomóż się testami owu. Mówiłaś jej o tym LH?
 
Aha. Powiedziała że badanie LH zrobiłam trochę za szybko. Że jak lh niskie jest to progesteron duży i na odwrót. Ale że LH to się bada jak kobieta ma pcos i nie ma miesiączek głównie. A to nie u mnie. I że u mnie istotny jest progesteron. Nie wiem co o tym myśleć. No ale trochę mnie uspokoiła. Nie wiem czy i tak nie zrobię sobie badania Lh w 14 dc tak jak mówila tu któraś z was. Chyba zacznę robić od niedzieli testy żeby też mieć swój obraz sytuacji z monitoringiem. Kilka mi zostało. Ale więcej nie kupuję :)
 
U mnie z takich wielkości rósł jeszcze około 10 dni, ale może Twoje mają szybsze tempo. Na razie chyba nie ma co, możesz tak co 2 dni moim zdaniem, ewentualnie wspomóż się testami owu. Mówiłaś jej o tym LH?
No właśnie niezbyt się przejęła tym. Zobaczę co ten drugi lekarz powie na to. Może faktycznie że za wcześnie zrobiłam. Bo odstawiłam dupka i zaraz od razu zrobiłam wynik. Zobaczymy jak mój progesteron po owu. O ile owu będzie. Mam zbadać i się zobaczy co dalej.
 
Dziewczyny a teraz piszę do Was wszystkich..... Trochę mnie dotknęła dzisiejsza wizyta. Siedziała ze mną dziewczyna. Młoda. Po poczekalni biega jej mały synek, w brzuszku drugie. Z boku siedzi mąż. Wszystko by było piękne prawda?????? Obraz marzeń wiekszosci z nas.... tylko jest "mały" drobiazg. Dziewczyna nie ma włosów .... Ma raka piersi. ... Chyba nie muszę nic pisać wiecej. Niech to każda z nas przemyśli w samotności. Powiem tylko tyle.... Że to co pisałam ostatnio... Każda z nas biegnie za tym celem. A niestety.... Gdzieś tam już jest dla nas los zapisany. Tylko się pytam... Jak ten na Górze dzieli te losy dlaczego tak?. Tyle żuli, pijaków, itp chodzi po świecie i nic im się nie dzieje. Zdrowi, żyją chwila. A tu?.... Wspaniała rodzina. Gdzie jest ta Boska sprawiedliwość? Chyba nie ma... :( Aż się popłakałam jak Wam to pisze... Nie mam po prostu słów... Chyba dziś się pomodlę za tą dziewczynę, choć jej nie znam... :( :( :(
 
Hej dziewczyny. Siedzę w poczekalni. Ehhh.... I czekam... Na wyrok... Czy coś będzie w tym miesiącu. My powinniśmy się przytulać od soboty do środy gdzieś a w niedzielę w nocy mój wyjeżdża i wraca w poniedziałek wieczorem i się zastanawiam czy nam to nie zaburzy planów.... Bo ja to już myślę że może co wieczór to za mało jest, skoro co dwa dni to nic z tego nie wyszło jak miałam piękna owulację. I już zrobiłam aferę że on ma wyjechać jak najpóźniej żebyśmy jeszcze się popoludniu poprzytulali w niedzielę. Boże. To jest okropne. Wiem... Proszę nie krzyczeć na mnie.

Ja Ciebie rozumiem bo ja tez mojego powiedziałam ze nie wyjedzie dopóki nie skorzystam z szansy [emoji23] i tak dwa miechy w domu siedzi. Ale teraz w niedziele wyjeżdża już . Oddał mi nasionka i jedzie sobie .
 
reklama
Dziewczyny a teraz piszę do Was wszystkich..... Trochę mnie dotknęła dzisiejsza wizyta. Siedziała ze mną dziewczyna. Młoda. Po poczekalni biega jej mały synek, w brzuszku drugie. Z boku siedzi mąż. Wszystko by było piękne prawda?????? Obraz marzeń wiekszosci z nas.... tylko jest "mały" drobiazg. Dziewczyna nie ma włosów .... Ma raka piersi. ... Chyba nie muszę nic pisać wiecej. Niech to każda z nas przemyśli w samotności. Powiem tylko tyle.... Że to co pisałam ostatnio... Każda z nas biegnie za tym celem. A niestety.... Gdzieś tam już jest dla nas los zapisany. Tylko się pytam... Jak ten na Górze dzieli te losy dlaczego tak?. Tyle żuli, pijaków, itp chodzi po świecie i nic im się nie dzieje. Zdrowi, żyją chwila. A tu?.... Wspaniała rodzina. Gdzie jest ta Boska sprawiedliwość? Chyba nie ma... :( Aż się popłakałam jak Wam to pisze... Nie mam po prostu słów... Chyba dziś się pomodlę za tą dziewczynę, choć jej nie znam... :( :( :(
;( od razu zmienia się kontekst.... najlepsza modlitwa
 
Do góry