reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania 2019!

Super, strasznie się cieszę, że Ci się udało :) z tego co czytałam na innym wątku to teraz mdłości dają Ci w kość, co? Mnie od czasu do czasu zaboli podbrzusze, ale to takie krótkotrwałe. Nic, nie będę dramatyzować, ale raczej nastawiam się na @.



Ja miałam lepki, nieprzezroczysty - im bliżej owulacji tym robił się bardziej przezroczysty i rozciągliwy. Kiedy idziesz na ten monitoring pierwszy raz?
Tak, mdłości męczą, ale nie przejmuje się tym jakoś mocno, zagryzam zęby i biorę to na klate :D
Nnat trzymam kciuki za pierwszą wizytę opowiedz nam jak tam maluszek się prezentował na monitorze :)
Oczywiście, dam znać [emoji3590] :*
 
reklama
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Więc nie wiem co może być nie tak ze się nie udaje. W zasadzie dużo tych badań nie robiłam... I nie wiem jakie kroki teraz powinnam podjąć. Chyba poszukać jakiegoś dobrego lekarza :(
@ znów przyszła jak w zegarku.
 
Na tapecie ostatnio mdłości na porządku dziennym, podbolewanie podbrzusza i niemal eksplodujace piersi.... :D zobaczymy jutro jak sytuacja, przed nami pierwsza wizyta :)
Czyli dobre objawy ;) ja ich nie miałam i dlatego się martwiłam ,że znowu mi się nie uda , daj koniecznie znać jak po wizycie ,ale czuję że będzie dobrze :D
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Więc nie wiem co może być nie tak ze się nie udaje. W zasadzie dużo tych badań nie robiłam... I nie wiem jakie kroki teraz powinnam podjąć. Chyba poszukać jakiegoś dobrego lekarza :(
@ znów przyszła jak w zegarku.
Ciesz się że masz regularną @ ,to bardzo dużo uwierz , głowa dużo blokuje ,wiem bo u mnie tak było ,ale wiem też ,że nie da się tak łatwo odpuścić ,ale to czasem najlepsza metoda na ciąże , albo jakiś wyjazd
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Więc nie wiem co może być nie tak ze się nie udaje. W zasadzie dużo tych badań nie robiłam... I nie wiem jakie kroki teraz powinnam podjąć. Chyba poszukać jakiegoś dobrego lekarza :(
@ znów przyszła jak w zegarku.
Który to cykl starań u Was? Tule mocno w te smuteczki! :*
Czyli dobre objawy ;) ja ich nie miałam i dlatego się martwiłam ,że znowu mi się nie uda , daj koniecznie znać jak po wizycie ,ale czuję że będzie dobrze :D
Oj, dobre, czuję, że lada dzień mdłości przejdą w wymioty... Już drze mnie dzisiaj w tym kierunku, ale to jeszcze nie to.... :D
Trzymaj kciuki i miej dobre przeczucia jak najdłużej :*
Dam znać oczywiście [emoji3590] nienwiem czego się spodziewać, jutro 6+1 z OM, ALE licząc od dnia owulacji może być ciąża młodsza i 5+5 mi wychodzi z obliczeń. I och mam takie mieszane uczucia...
 
Ciesz się że masz regularną @ ,to bardzo dużo uwierz , głowa dużo blokuje ,wiem bo u mnie tak było ,ale wiem też ,że nie da się tak łatwo odpuścić ,ale to czasem najlepsza metoda na ciąże , albo jakiś wyjazd
Wyjazd na dłużej niestety jest niemożliwy ze względu na nasze prace i inne obowiązki. Moja praca zresztą jest bardzo stresująca i nie potrafię się wyluzowac i przestać o niej myśleć nawet w wakacje. Masakra jakaś z tym wszystkim. Płakać mi się chce i marzę tylko żeby rzucic to wszystko i wyjechać gdzieś daleko żeby oczyścić głowę.
 
Super, strasznie się cieszę, że Ci się udało :) z tego co czytałam na innym wątku to teraz mdłości dają Ci w kość, co? Mnie od czasu do czasu zaboli podbrzusze, ale to takie krótkotrwałe. Nic, nie będę dramatyzować, ale raczej nastawiam się na @.



Ja miałam lepki, nieprzezroczysty - im bliżej owulacji tym robił się bardziej przezroczysty i rozciągliwy. Kiedy idziesz na ten monitoring pierwszy raz?
Jutro idę. 10 dc. To mój pierwszy monitoring. Strasznie to przeżywam i strasznie się boje ze usłyszę że owu nie będzie znowu w tym miesiącu. Zwariuje chyba wtedy. A śluz mam właśnie taki żółto ciemny gęsty lepki. I dużo go. A jak przychodzi do owu to prawie wcale nie mam, trochę tylko taki wodnisty i rozciągliwy. Ale tego teraz mam więcej. Potem się robi płodny ale jest go mniej.
 
Wyjazd na dłużej niestety jest niemożliwy ze względu na nasze prace i inne obowiązki. Moja praca zresztą jest bardzo stresująca i nie potrafię się wyluzowac i przestać o niej myśleć nawet w wakacje. Masakra jakaś z tym wszystkim. Płakać mi się chce i marzę tylko żeby rzucic to wszystko i wyjechać gdzieś daleko żeby oczyścić głowę.
Stres też na pewno ma wpływ , ale nic się nie poradzi , ale skoro staracie się dopiero od kwietnia ,to nie ma sie co stresować , do roku nie to normalne ,ale wiem ,że każda z nas by chciała w 1 cyklu ,ale jak widać w dzisiejszych czasach się nie da
 
reklama
Wyjazd na dłużej niestety jest niemożliwy ze względu na nasze prace i inne obowiązki. Moja praca zresztą jest bardzo stresująca i nie potrafię się wyluzowac i przestać o niej myśleć nawet w wakacje. Masakra jakaś z tym wszystkim. Płakać mi się chce i marzę tylko żeby rzucic to wszystko i wyjechać gdzieś daleko żeby oczyścić głowę.
Ja też cały czas myślę że jeżeli miałabym odpuścić, wrzucić na luz i nie denerwować się (niestety ale nerwy i stres blokują owulację) to musiałabym PRZEDEWSZYSTKIM pójść na jakiś urlop miesiąc dwa, albo rzucić prace. I wtedy wiem że bym odpoczęła. W weekend jak gdzieś wyjadę na dwa dni schodzi ze mnie wszystko. A nie mam szans tak trafić by w trakcie owu być gdzieś na urlopie.
 
Do góry