Podobne tematy
- 174974
- Staramy się
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Otóż to. Ja nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem podejścia lekarzy. Zamiast się cieszyć że kobiety chcą dzieci to jeszcze większość olejwaja i nie widza problemu.Racja... lekarze często mówią ze do roku czasu starań to norma a dopiero później zastanawiają się czemu nic z tego. Ja nauczona już trochę doświadczeniem i ze wiedziałam co będzie poszłam na wizytę do lekarki z badaniami które sama zrobiłam (weszłam na stronę i po kolei jak leciało te które trzeba zrobić przed ciąża) tak żeby czasu więcej nie tracić. [emoji4]
Mój mąż jak się staraliśmy to pytał kiedy co i jak. Nawet jak mi się nie chciało to mówił że chociaż na parę minut [emoji23]u niego nie było czegoś takiego ze mu się nie chciało nawet jeśli mu mówiłam że musi odpocząć bo jest tylko człowiekiem a nie robotem i maszyna w łóżku to mi odpowiadał, że samo się nie zrobi.To pewnie tak zrobię a powiedzcie mi jak wasi partnerzy, mężowie? Też tak przeżywają? Jakie mają podejście?
Mój się wogule nie nakręcal. Ja miałam czasami tak że że miałam cykle gdzie się nakrecalam ale zdarzało się tylko sporadycznie. Tłumaczyłam sobie to tak że sex był zrobiłam wszystko co mogłam teraz pozostaje czekać czy się udało czy nie.Mój przeżywa moje wizyty u lekarza[emoji4] ale co najlepsze zawsze potrafi pocieszyć ze nie ważne w ile czasu ale on wie ze się uda i nam wkoncu [emoji4] a co do takich co miesięcznych cykli to nie wypytuje nic ale dlatego ponieważ nie chce się nakręcać [emoji4] i tu mi się jego podejście podoba czego czasami brakuje mi odnośnie tego nakręcania się [emoji12]
Najważniejsze chyba jest właśnie to wsparcie i prawda z tym podejściem myślę że gdyby sie tak nie przeżywało to może by się szybciej udalo kilka dni temu bliska mi osoba powiedziała że im bardziej się na to czeka tym bardziej się nie udaje :/
Napewno gdyby mężczyźni rodzili dzieci szybciej zachodzili by w ciąże niż my kobiety