reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019/2020!

Witam :) z chęcią do Was dołączę. A więc wczoraj skończyłam 30 lat , mam córkę 10 lat i 3 poronienie (16tydz, 6 i 5 tydz ) i ciążę pozamaciczna:( w marcu spontanicznie chcieliśmy spróbować lecz niestety w 5 tyg się nie udało. Od września starania w sumie też za pierwszym razem się udało ale beta na baaardzo wczesnym etapie spadła. Zmieniłam lekarza teraz czuje ,ze jestem pod dobra opieka ,byłam w szpitalu na badaniach można powiedzieć że w miarę ok prócz bardzo niskiego AMH i mutacji genów 😔😔 co miesiąc monitoruje cykl , w poniedziałek pecherzyk 16mm (8dc) więc działamy:) trzymajcie kciuki! 😊😊😊👍
 
reklama
Cześć dziewczyny. Kilka tygodni temu przywitałam się na forum, będąc wtedy po 3-4 miesiącach starań. Bardzo dużo o tym myślałam i przeżywałam, zastanawiałyśmy się, co robić, żeby nie myśleć tyle i się nie nakręcać... Miesiąc temu powiedziałam sobie: dobra, robię sobie miesiąc wolnego, bo mam przed sobą bardzo stresujący i wypełniony pracą okres. I naprawdę było ostro, nawet na forum nie wchodziłam, nie przejmowałam się, myślałam z rzadka.

A dziś powinnam dostać @, a zamiast tego dostałam 2 kreski na teście 😊 druga co prawda nieco bledsza, ale kreska, żaden cień. Wiem, że to początek początków, no ale... Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki dziewczyny, a Was proszę o trzymanie za mnie, żeby wszystko się dobrze potoczyło.

Gratulacjeee 😄😄 wszystkiego dobrego zycze 😚😉
 
Witam :) z chęcią do Was dołączę. A więc wczoraj skończyłam 30 lat , mam córkę 10 lat i 3 poronienie (16tydz, 6 i 5 tydz ) i ciążę pozamaciczna:( w marcu spontanicznie chcieliśmy spróbować lecz niestety w 5 tyg się nie udało. Od września starania w sumie też za pierwszym razem się udało ale beta na baaardzo wczesnym etapie spadła. Zmieniłam lekarza teraz czuje ,ze jestem pod dobra opieka ,byłam w szpitalu na badaniach można powiedzieć że w miarę ok prócz bardzo niskiego AMH i mutacji genów 😔😔 co miesiąc monitoruje cykl , w poniedziałek pecherzyk 16mm (8dc) więc działamy:) trzymajcie kciuki! 😊😊😊👍

hej hej 😊 jak w 8dc aż taki pęcherzyk to naprawdę pokaźnych rozmiarów 🙂 ja już niemoge się doczekaćco mi urosło ale do 18 grudnia jeszcE trochę czasu 🙂 trzymam kciuki za Ciebie ze tym razem uda się na 100%😊
 
hej hej 😊 jak w 8dc aż taki pęcherzyk to naprawdę pokaźnych rozmiarów 🙂 ja już niemoge się doczekaćco mi urosło ale do 18 grudnia jeszcE trochę czasu 🙂 trzymam kciuki za Ciebie ze tym razem uda się na 100%😊
Mam dość krótkie cykle , i wczesne owulacje , przed ostatnio w 12dc pecherzyk 19mm już pęknięty, ostatnio w 12dc już dawno po ,ale miałam wydluzony cykl przezluteine i duphaston więc może dlatego. Ale i tak w tedy było z prawego jajnika więc nici bo nie mam jajowodu z tej strony :( a Ty masz monitoring 18 ?
 
Cześć dziewczyny 🤗 mam pytanko, może któraś miała z was podobnie i mnie troche uspokoi, bo już sobie zaczynam wmawiać różne choroby 😣🙄. A więc tak w październiku poroniłam samoistnie, po kontroli wszystko było ok, miesiączka regularna po 30 dniach. W zeszłym tyg wystąpiła (owulacja pozytywne testy owu) od tamtej pory pobolewaly mnie jajniki, obserwacja śluzu także była. Utwierdzilo mnie w przekonaniu że owulacja faktycznie jest no i do dzieła 😁. I tu się zaczyna problem, ponieważ od tamtej pory lewy jajnik cały czas mi niestety dokucza 🤨 minął już tydzień a jeszcze mnie ciągnie przy dotyku w okolicy wzgórka łonowego z lewej strony także odczuwam ból. Co to może być 🤔?. Jestem za granicą niestety tutejsi lekarze mi raczej na już nie pomogą. W sobotę lecę do Pl więc pewnie udam się do lekarza, ale póki co może któraś z Was tak miała i mnie troche uspokoi 😊. Dodam że nie mam innych dolegliwości, krwawienia, plamienia itp.
 
To może i ja się dolączę :) Starania od 3 m-cy, wiec stosunkowo niedlugo, ale człowiek i tak sie frustruje.. Probowalyscie oleju z wiesiołka? Duzo osob poleca na poprawę śluzu szyjkowego, ktory ulatwia zapłodnienie ale ja to raczej sceptyczna jestem :) Olej lniany ponoc dziala podobnie
witam.. ja doczytalam gdzies, ze olej z wiesiolka dziala jak tabletki antykoncepcyjne.. wiec raczej nie ulatwia w zaplodnieniu😕
 
witam.. ja doczytalam gdzies, ze olej z wiesiolka dziala jak tabletki antykoncepcyjne.. wiec raczej nie ulatwia w zaplodnieniu😕
Tym bardziej nie czaję, że laski pieja w zachwytach nad wiesiolkiem jak cudownie działa! Gdyby nie te peany na jego czesc w życiu bym nie spróbowała:/ Teraz będę ostrozniejsza
 
Cześć dziewczyny [emoji847] mam pytanko, może któraś miała z was podobnie i mnie troche uspokoi, bo już sobie zaczynam wmawiać różne choroby [emoji21][emoji849]. A więc tak w październiku poroniłam samoistnie, po kontroli wszystko było ok, miesiączka regularna po 30 dniach. W zeszłym tyg wystąpiła (owulacja pozytywne testy owu) od tamtej pory pobolewaly mnie jajniki, obserwacja śluzu także była. Utwierdzilo mnie w przekonaniu że owulacja faktycznie jest no i do dzieła [emoji16]. I tu się zaczyna problem, ponieważ od tamtej pory lewy jajnik cały czas mi niestety dokucza [emoji2955] minął już tydzień a jeszcze mnie ciągnie przy dotyku w okolicy wzgórka łonowego z lewej strony także odczuwam ból. Co to może być [emoji848]?. Jestem za granicą niestety tutejsi lekarze mi raczej na już nie pomogą. W sobotę lecę do Pl więc pewnie udam się do lekarza, ale póki co może któraś z Was tak miała i mnie troche uspokoi [emoji4]. Dodam że nie mam innych dolegliwości, krwawienia, plamienia itp.
Czesc. Mozliwe, ze jeszcze nie wszystko do konca sie uspokoilo po poronieniu mimo, ze juz wydaje sie byc ok bo @ przyszla i owu jest ale moze po prostu odczuwasz wszystko w tym cyklu 'bardziej' i to kwestia kilku dni i juz przestanie bolec. Ale nie martwilabym sie tym. Czasem mam takie cykle, ze doslownie wydarlabym sobie jajniki byle tylko poczuc ulge [emoji16]
Druga sprawa, ze bardzo mozliwe ze to wcale nie jajnik. Kiedys zwalalam wine na bole owulacyjne a gastrolog wyprowadzil mnie z bledu. Bole jelitowe i zwiazane z nimi dolegliwosci (takie jak ciagniecie, klocie) bardzo czesto wystepuja w tych miejscach i sa mylone z bolami jajnikow. Hormony w trakcie cyklu wplywaja na nasz caly organizm... Zaparcia, biegunki. Moze szukac w ta strone przyczyny tego bolu?
 
reklama
Mam dość krótkie cykle , i wczesne owulacje , przed ostatnio w 12dc pecherzyk 19mm już pęknięty, ostatnio w 12dc już dawno po ,ale miałam wydluzony cykl przezluteine i duphaston więc może dlatego. Ale i tak w tedy było z prawego jajnika więc nici bo nie mam jajowodu z tej strony :( a Ty masz monitoring 18 ?

rozumiem...
Tak jeszcze tydzień i zobaczę co u mnie. Jeżeli coś urośnie to będzie moj pierwszy pęcherzyk🙂 jestem mega podekscytowana🙂 gdyz do dla mnie naprawdę nowość🙂 po dość długim braniu anty
 
Do góry