Hej dziewczyny.
Termin planowany między 4a6 grudnia... miałam cichą nadzieję, bo nie czuje się na @... jutro chciałam robić test... piersi nabrzmiałe ale bez bólu, brzuch też nic... śluz miałam cały czas jak nigdy... no ale dziś dostałam mini plamień- czego nigdy nie miałam... całkiem mój organizm wariuje.
Muszę wrzucić na luz, bo oszaleje... mimo pełnego zaufania do mojego lekarza pójdę poradzić się chyba do innego... Ale tylko po to, żeby znać inną opinię na temat mojego organizmu i braku ciąży mimo dobrych wyników.
Póki co powoli będę się wyciszać na forum, bo tak jak pisałam- wrzucam na luz. Powiedziałam mężowi dziś, że mam już dosyć. Poddaję się Jak wyjdzie to super, jak nie to będę cieszyć się mężem, bo jest wspaniały!!
Trzymam za Was kciuki, na pewno jeszcze trochę Was będę podczytywać bo chyba nie umiem tak z dnia na dzień porzucić forum. Miło mi tu z Wami ❤
Termin planowany między 4a6 grudnia... miałam cichą nadzieję, bo nie czuje się na @... jutro chciałam robić test... piersi nabrzmiałe ale bez bólu, brzuch też nic... śluz miałam cały czas jak nigdy... no ale dziś dostałam mini plamień- czego nigdy nie miałam... całkiem mój organizm wariuje.
Muszę wrzucić na luz, bo oszaleje... mimo pełnego zaufania do mojego lekarza pójdę poradzić się chyba do innego... Ale tylko po to, żeby znać inną opinię na temat mojego organizmu i braku ciąży mimo dobrych wyników.
Póki co powoli będę się wyciszać na forum, bo tak jak pisałam- wrzucam na luz. Powiedziałam mężowi dziś, że mam już dosyć. Poddaję się Jak wyjdzie to super, jak nie to będę cieszyć się mężem, bo jest wspaniały!!
Trzymam za Was kciuki, na pewno jeszcze trochę Was będę podczytywać bo chyba nie umiem tak z dnia na dzień porzucić forum. Miło mi tu z Wami ❤