No powiem Wam dziewczyny, że natura słabo to wymyśliła. Ciągle trzeba czekać, to na owulacje, potem na ciążę albo okres i znowu na owulacje itd. Człowiek sobie myśli, że może po odstawieniu anty jajniki zwariują i jeszcze bliźniaki będą, do tego bóle podbrzusza, wielki ból sutków, zaparcia itp a tymczasem okazuje się że nawet owulacji nie było

Do tego trzeba jakoś normalnie żyć pomiędzy tymi okresami i zajmować się pierdołami a tutaj ciągle w głowie siedzi co to będzie, co to będzie

Trzymajcie się i powodzenia!