reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania 2018

reklama
MIgdalove kochana od 16 roku życia przetestowałam chyba wszystkich w Malborku.
W czasie pierwszej ciąży słyszałam dużo dobrych opinii wśród bliskich mi osób o dr. Bogdanie Błaszczyku i tam postanowiłam ciążę prowadzić :)
Doktor jak najbardziej przypadł mi do gustu zarówno pod względem osoby jak i jego doświadczenia jako lekarz. Ma pełno certyfikatów także nawet w razie badań prenatalnych nie musisz latać po innych lekarzach. Oczywiście mowa tu o lekarzu na nfz :) Jeśli chciałabyś typowo prywatnie to też do niego możesz ale słyszałam jeszcze dobre opinie o dr. Miernik.

a mogę zapytać do kogo Ty chodzisz? :)
 
Kiedyś właśnie chodziłam do tych "przyszpitalnych" Werner na początku mi ciążę prowadził, ale jak w 9 tygodniu powiedział tylko "no teraz widać małego człowieka" a nawet nie pokazał czy serduszko bije czy cokolwiek i koniec badania to podziękowałam :D
 
Kiedyś właśnie chodziłam do tych "przyszpitalnych" Werner na początku mi ciążę prowadził, ale jak w 9 tygodniu powiedział tylko "no teraz widać małego człowieka" a nawet nie pokazał czy serduszko bije czy cokolwiek i koniec badania to podziękowałam :D
I te ekspresowe wizyty u niego... Ja z nim miałam inną 'przygodę' - poszłam ze spóźnionym okresem w styczniu 2015, testy był negatywny, on stwierdził, że nie ma sensu badać, że mam czekać. Poszłam w połowie stycznia, w końcu mnie zbadał i powiedział, że on tu nic nie widzi ale mam zrobić betę. Tak też zrobiłam. Po dodatnim wyniku bety 1047 stwierdził, że owulacja musiała być później przez nieregularne cykle a plamienie o którym wspomniałam to implantacyjne prawdopodobnie. Tydzień później nie mogąc już chodzić przez ból lewej strony podbrzusza poszłam do niego, wtedy skierował mnie do szpitala. Był to 10tc wg om. Tam okazało się, że albo mam jakąś torbiel albo to ciąża pozamaciczna. Położyli mnie na noc, w nocy krwotok wewnętrzny, którego objawy pielęgniarka zlekceważyła i tak z nim leżałam do rana, a rano już mdlałam bo się wykrwawiałam do brzucha. Okazało się, że ciąża była już tak duża, że pękł jajowód w którym się znajdowała. Gdyby mnie tylko zbadał od początku dokładnie i pokierował na betę może nie musiałabym tego wszystkiego przechodzić...

A z Wolskim to inna bajka. Chodziłam do niego, wydawał się w porządku jeśli chodzi o potwierdzenie czy ciąża jest czy jej nie ma. Chciałam by zdiagnozował mi moje nieregularne cykle które wahały się od 50dc do nawet ponad 80dc. No to tam na początku stwierdził, że to PCOS, zalecił Ovarin. Potem jak już nie chciałam zajść w ciążę to próbowałam u niego szukać odpowiedzi moich cykli i ogólnie wszystkich objawów. Dostałam odpowiedź, że mam sobie w ciąże zajść to wszystko wróci do normy, tylko jak skoro ja nie miałam owulacji i dlatego szukam pomocy, ale on stwierdził, że taka moja natura. Wtedy już mu podziękowałam ostatecznie.

Miałam fajnego lekarza jeszcze niedawno, po mieszkałam w innym województwie, ale musiałam wracać na 'stare śmieci', czyli do punktu wyjścia.
 
reklama
Do góry