reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania 2018

Dzien dobry dziewczyny. Witam w 3dc. Czy ja wspominalam.ze mam skapa pierwsza @? Zapomnijcie. Jednak sie rozkrecila ale to dobrze [emoji23] bo to znaczy ze moze az tak mnie nie pocharatali. Wogole nie wspominalam o tym ale ten zabieg byl jakos dziwnie inny. Wszystkie wczesniejsze mialam okolo 15 min a tu trwalo to godzine i bylo razem z intubacja, po obudzeniu nie moglam dojsc do siebie przez 3 h tylko zasypialam i tracilam kontakt, bylo.mi niedobrze i ogolnie zle a poprzednie zabiegi po obudzeniu smigalam niezle. Trzymajcie za mnie kciuki bo w przyszlym tyg mam wizyte w klinice po poronieniach i dowiem sie zapewne jakie badania moga mi zaoferowac.

Co do tesciowych-moja mieszka w Polsce i nie mam z nia zadnego kontaktu, 2 razy do roku dostaje ja do telefonu zeby zyczenia jej na swieta zlozyc. I taki uklad mi odpowiada [emoji23]

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja miałam podobnie. Płakałam całymi dniami, leżałam w łóżku i patrzyłam byle gdzie, szukałam odpowiedzi na pytanie jak to się stało. Przez 2 tygodnie nie chciałam się synem zajmować. Nie mogłam zrozumieć dlaczego on jest tego dziecka nie ma. Moja szwagierka była wtedy w ciąży, między naszymi dziećmi byłby miesiąc różnicy to dopiero potegowalo moje uczucia. Powiem Ci jedno czas leczy rany. Przyjdzie dzień że zacznie mowic,zacznie myśleć o staraniach I stanie na nogi. Teraz pozwólcie jej płakać, mówić, niech wyraża swoje emocje. Ona musi przejść żałobę.

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom

Dziekuje za rady:*

dqpr3e5e7ell0w0u.png
 
Dzien dobry dziewczyny. Witam w 3dc. Czy ja wspominalam.ze mam skapa pierwsza @? Zapomnijcie. Jednak sie rozkrecila ale to dobrze [emoji23] bo to znaczy ze moze az tak mnie nie pocharatali. Wogole nie wspominalam o tym ale ten zabieg byl jakos dziwnie inny. Wszystkie wczesniejsze mialam okolo 15 min a tu trwalo to godzine i bylo razem z intubacja, po obudzeniu nie moglam dojsc do siebie przez 3 h tylko zasypialam i tracilam kontakt, bylo.mi niedobrze i ogolnie zle a poprzednie zabiegi po obudzeniu smigalam niezle. Trzymajcie za mnie kciuki bo w przyszlym tyg mam wizyte w klinice po poronieniach i dowiem sie zapewne jakie badania moga mi zaoferowac.

Co do tesciowych-moja mieszka w Polsce i nie mam z nia zadnego kontaktu, 2 razy do roku dostaje ja do telefonu zeby zyczenia jej na swieta zlozyc. I taki uklad mi odpowiada [emoji23]

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
Moja @ po zabiegu tez byla.paskudna. ale nigdy wczesniej tak bardzo nie cieszylam sie z okresu ;)

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzien dobry dziewczyny. Witam w 3dc. Czy ja wspominalam.ze mam skapa pierwsza @? Zapomnijcie. Jednak sie rozkrecila ale to dobrze [emoji23] bo to znaczy ze moze az tak mnie nie pocharatali. Wogole nie wspominalam o tym ale ten zabieg byl jakos dziwnie inny. Wszystkie wczesniejsze mialam okolo 15 min a tu trwalo to godzine i bylo razem z intubacja, po obudzeniu nie moglam dojsc do siebie przez 3 h tylko zasypialam i tracilam kontakt, bylo.mi niedobrze i ogolnie zle a poprzednie zabiegi po obudzeniu smigalam niezle. Trzymajcie za mnie kciuki bo w przyszlym tyg mam wizyte w klinice po poronieniach i dowiem sie zapewne jakie badania moga mi zaoferowac.

Co do tesciowych-moja mieszka w Polsce i nie mam z nia zadnego kontaktu, 2 razy do roku dostaje ja do telefonu zeby zyczenia jej na swieta zlozyc. I taki uklad mi odpowiada [emoji23]

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
[emoji110][emoji110][emoji110][emoji110] mocno zacisniete

dqpr3e5e7ell0w0u.png
 
Dzien dobry dziewczyny. Witam w 3dc. Czy ja wspominalam.ze mam skapa pierwsza @? Zapomnijcie. Jednak sie rozkrecila ale to dobrze [emoji23] bo to znaczy ze moze az tak mnie nie pocharatali. Wogole nie wspominalam o tym ale ten zabieg byl jakos dziwnie inny. Wszystkie wczesniejsze mialam okolo 15 min a tu trwalo to godzine i bylo razem z intubacja, po obudzeniu nie moglam dojsc do siebie przez 3 h tylko zasypialam i tracilam kontakt, bylo.mi niedobrze i ogolnie zle a poprzednie zabiegi po obudzeniu smigalam niezle. Trzymajcie za mnie kciuki bo w przyszlym tyg mam wizyte w klinice po poronieniach i dowiem sie zapewne jakie badania moga mi zaoferowac.

Co do tesciowych-moja mieszka w Polsce i nie mam z nia zadnego kontaktu, 2 razy do roku dostaje ja do telefonu zeby zyczenia jej na swieta zlozyc. I taki uklad mi odpowiada [emoji23]

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
Będzie dobrze :) kiedy możesz się starać? wiesz już coś?
Jeśli chodzi o teściową: super układ :D
 
Kasienka my sie z wczesniej nie znamy raczej ale jakbys myknela do moich poprzednich postow to bys zobaczyla co sie ze mna dzialo... dziewczyny moga potwierdzic. Moje ostatnie poronienie sprzed 3 miesiecy (4 ogolnie i 3 z kolei) zwalilo mnie z nog. Schudlam do wagi krytycznej, mialam mysli samobojcze, nie jadlam, nie pilam, nie wychodzilam, plakalam 24 na dobe, nie spalam. Moja mama zabrala mnie do siebie na 2 tyg bo bala sie ze sobie cos zrobie ale u niej bylo jeszcze gorzej bo mialam wiecej czasu zeby myslec. Pewnego wieczoru zabrala mnie do szpitala i tam ruszyla machina wsparcia psychicznego, dostalam sie pod opieke tzw crisis team, dostalam antydepresanty i codziennie ktos przyjezdzal do domu ze mna rozmawiac, polozna, pielegniarka, psychiatra, pracownicy socjalni. Dlugo trwalo zamim choc troche sie podnioslam, zanim leki zaczely dzialac. W miedzy czasie wrocilam do domu bo tesknilam za dziecmi i to tez mi pomoglo. Otrzymalam tak duzo pomocy od obcych ludzi ze jak tylko moje emocje troche sie uspokoily napelnilo mnie to ogromnym szacunkiem do swiata i wiara ze musi byc dobrze. I tak jak pisza dziewczyny, wystarczy byc i byc swiadomym jaki to jest bol. Najgorsza rzecza jaka mnie spotkala w tym wszystkim to tak naprawde zerowe zrozumienie od mojej mamy i meza. Dla nich to bylo jak utrata informacji, dodatniego testu ciazowego, ot "kiedys sie jeszcze uda" i "o co ten caly dramat", a ja stracilam pol swojego swiata, po raz kolejny, stracilam nadzieje i sens, stracilam czas, zdrowie i swoje dziecko ktore kochalam rownie mocno jak te urodzone od dnia pierwszego pozytywnego testu. W tej chwili staram sie odciac od negatywnych mysli, nie nakladam juz na siebie presji posiadania dziecka, chce tego bardzo ale bedzie co bedzie i wiem ze bedzie ciezko. I nawet jesli mialabym stracic kolejne ciaze, bede probowac dalej, bo moze akurat sie uda. Instynkt, to jest chyba to co ciagnie nas dalej. Dlatego wiem ze szwagierka teraz umiera z rozpaczy, ale bedzie lepiej kiedy tylko ten koszmar zostawi czesciowo za soba i bedzie gotowa znow podjac starania. Powodzonka :)

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kobieta moj tez do gina ze mna nie chodzi. W ciazy byl chyba z 3 razy mimo ze mialam usg co 3 tyg. Szczerze mowiac jest mi obojetne czy idzie:p
Kobieta fakt faktem dziwny uklad macie, dziwne ze nawet ciuchow nie przyniesie.
Kari21 twoj uklad jest najlepszy!
 
Kasienka my sie z wczesniej nie znamy raczej ale jakbys myknela do moich poprzednich postow to bys zobaczyla co sie ze mna dzialo... dziewczyny moga potwierdzic. Moje ostatnie poronienie sprzed 3 miesiecy (4 ogolnie i 3 z kolei) zwalilo mnie z nog. Schudlam do wagi krytycznej, mialam mysli samobojcze, nie jadlam, nie pilam, nie wychodzilam, plakalam 24 na dobe, nie spalam. Moja mama zabrala mnie do siebie na 2 tyg bo bala sie ze sobie cos zrobie ale u niej bylo jeszcze gorzej bo mialam wiecej czasu zeby myslec. Pewnego wieczoru zabrala mnie do szpitala i tam ruszyla machina wsparcia psychicznego, dostalam sie pod opieke tzw crisis team, dostalam antydepresanty i codziennie ktos przyjezdzal do domu ze mna rozmawiac, polozna, pielegniarka, psychiatra, pracownicy socjalni. Dlugo trwalo zamim choc troche sie podnioslam, zanim leki zaczely dzialac. W miedzy czasie wrocilam do domu bo tesknilam za dziecmi i to tez mi pomoglo. Otrzymalam tak duzo pomocy od obcych ludzi ze jak tylko moje emocje troche sie uspokoily napelnilo mnie to ogromnym szacunkiem do swiata i wiara ze musi byc dobrze. I tak jak pisza dziewczyny, wystarczy byc i byc swiadomym jaki to jest bol. Najgorsza rzecza jaka mnie spotkala w tym wszystkim to tak naprawde zerowe zrozumienie od mojej mamy i meza. Dla nich to bylo jak utrata informacji, dodatniego testu ciazowego, ot "kiedys sie jeszcze uda" i "o co ten caly dramat", a ja stracilam pol swojego swiata, po raz kolejny, stracilam nadzieje i sens, stracilam czas, zdrowie i swoje dziecko ktore kochalam rownie mocno jak te urodzone od dnia pierwszego pozytywnego testu. W tej chwili staram sie odciac od negatywnych mysli, nie nakladam juz na siebie presji posiadania dziecka, chce tego bardzo ale bedzie co bedzie i wiem ze bedzie ciezko. I nawet jesli mialabym stracic kolejne ciaze, bede probowac dalej, bo moze akurat sie uda. Instynkt, to jest chyba to co ciagnie nas dalej. Dlatego wiem ze szwagierka teraz umiera z rozpaczy, ale bedzie lepiej kiedy tylko ten koszmar zostawi czesciowo za soba i bedzie gotowa znow podjac starania. Powodzonka :)

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
Podziwiam Cie. Naprawde Cie podziwiam. Ja poronilam tylko raz, a bylam w fatalnym stanie psychicznym przez 3 tygodnie. Gdyby nie powrot do pracy, to nie wiem.co by ze.mna bylo. A Ty przeszlas to juz ktorys raz z rzedu i dalej masz sile walczyc. Szacunek dziewczyno ogromny!

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Kobieta, lekarz stwierdzil standardowo ze jak sie czuje na silach to starania po pierwszej miesiaczce ale ja jeszcze poczekam na badania w klinice i czas pokaze :) a co do ginekologa to od zawsze chodze i chodzilam sama. Maz byl ze mna raz w ciazy z pierwszym synem, 2 razy w ciazy z drugim i raz w ostatniej ciazy ktora stracilam ale to tylko dlatego ze sie balam byc sama bo czulam ze jest cos nie tak.

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry