reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania 2018

Bardzo powazny problem? Moze jednak da się jakoś....jakaś mala szansa na cud zawsze jest :*

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
Mój kochany mąż chciał nam pomóc w zajściu i brał testosteron o czym nie wiedziałam. robił to podobno przez 2 miesiace az go przyłapałam. przestał ale sa tego konsekwencje. we wrześniu gin wyslał mojego na badanie i dupa wyniki było 00000 na wszystko
 
reklama
Najwcześniej 1,5 roku po udanym przeszczepie, a żeby był przeszczep musi być dawca wiec czekam- dwie próby już były, nic nie wyszło, dwie operacje muszą być przed ciążą i oczywiście zredukowane silne leki na odrzucenie, antybiotyki i inne. W trakcie brania absolutnie ciąża nie wskazana dla dobra dziecka, wiadomo i czy mi się nie poodkleja przy ciąży i porodzie bo to jest ryzyko.
Lekarze powiedzieli, że albo staramy się teraz i ryzykujemy..albo czekamy operacje i dopiero potem ewentualnie ciąża i poród jak będzie szansa i pozwolenie lekarzy.

Dziewczynki, czerpcie z życia ile się da, życie jest zbyt krótkie na waśnie, spory a zbyt kruche na brak miłości i ciepła, dobrego, ważnego słowa. Zycie uczy pokory, tak więc czekam i mam nadzieje.
 
Mój kochany mąż chciał nam pomóc w zajściu i brał testosteron o czym nie wiedziałam. robił to podobno przez 2 miesiace az go przyłapałam. przestał ale sa tego konsekwencje. we wrześniu gin wyslał mojego na badanie i dupa wyniki było 00000 na wszystko
:szok: Oj, to ładnie poszalał. Kto mu to kazał brać? Straszna sprawa... Jakieś leki dostał? Bo to przecież wróci do normy? Wiecie co dalej?
 
....mi by wystarczyła ta umowa na 2 lata, bo i tak nie masz gwarancji, ze jak będziesz miała umowę na stałe, zaciążysz, wrócisz po wychowawczym czy nie dostaniesz wypowiedzenia...
A sama wiesz, ze strania mogą dłużej potrwać niestety...
Wiem. Sama o obie ciaze staralam sie prawie rok. Edna 8 cykli druga 9 cykli. Nie wiem czy M przekonam....do czerwca mam jeszcze dużo czasu zeby go przekonac. Jak powie ze na pewno po dwoch latach bedziemy intensywnie dzialac to ok...poczekam. Bysmy zaczeli w styczniu lub lutym 2020 to juz bym popracowala do czasu az umowe na stale dostane....ale ja nie chce tyle czekac. Zawsze jak mi sie umowa w trakcie macierzynskiego skonczy to moge sie o kosiniakowe starac wiec i tak bym miala pieniądze. A druga sprawa ze moglabym juz po pol roku od porodu dać malucha do zlobka i do pravy wrócić i szukac jednoczesnie nowej pracy. A M w tym czasie by na pewno albo by dostal umowe na stałe albo by dostal prace szybciej niz ja bym znalazla. Facet z uprawnieniami na wozek widlowy szybciej znajdzie pracę niż kobieta.

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
Najwcześniej 1,5 roku po udanym przeszczepie, a żeby był przeszczep musi być dawca wiec czekam- dwie próby już były, nic nie wyszło, dwie operacje muszą być przed ciążą i oczywiście zredukowane silne leki na odrzucenie, antybiotyki i inne. W trakcie brania absolutnie ciąża nie wskazana dla dobra dziecka, wiadomo i czy mi się nie poodkleja przy ciąży i porodzie bo to jest ryzyko.
Lekarze powiedzieli, że albo staramy się teraz i ryzykujemy..albo czekamy operacje i dopiero potem ewentualnie ciąża i poród jak będzie szansa i pozwolenie lekarzy.

Dziewczynki, czerpcie z życia ile się da, życie jest zbyt krótkie na waśnie, spory a zbyt kruche na brak miłości i ciepła, dobrego, ważnego słowa. Zycie uczy pokory, tak więc czekam i mam nadzieje.
O matko....czyli w razie czego ciąża najwczesniej w 2020? Tulam mocno :* być moze okaze się że ze staraniami dluzej poczekam to bedziemy razem sie wspierać.

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
Najwcześniej 1,5 roku po udanym przeszczepie, a żeby był przeszczep musi być dawca wiec czekam- dwie próby już były, nic nie wyszło, dwie operacje muszą być przed ciążą i oczywiście zredukowane silne leki na odrzucenie, antybiotyki i inne. W trakcie brania absolutnie ciąża nie wskazana dla dobra dziecka, wiadomo i czy mi się nie poodkleja przy ciąży i porodzie bo to jest ryzyko.
Lekarze powiedzieli, że albo staramy się teraz i ryzykujemy..albo czekamy operacje i dopiero potem ewentualnie ciąża i poród jak będzie szansa i pozwolenie lekarzy.

Dziewczynki, czerpcie z życia ile się da, życie jest zbyt krótkie na waśnie, spory a zbyt kruche na brak miłości i ciepła, dobrego, ważnego słowa. Zycie uczy pokory, tak więc czekam i mam nadzieje.
Więc trzymam mocno kciuki za twoje operacje i szybkiego powrotu do zdrowia życzę! No i do nas jako mama starająca się :)
 
:szok: Oj, to ładnie poszalał. Kto mu to kazał brać? Straszna sprawa... Jakieś leki dostał? Bo to przecież wróci do normy? Wiecie co dalej?
twierdzi ze przeczytal cos w necie i ogolnie myslał ze to pomaga. i napewno sie szybko uda. ale juz nie poczytał o tym. a gdy odkryłam ze to robi to zapomniał ze po takich kuracjach bierze sie odblok. moj maz cwiczy dla siebie ale jednak. dodatkowo szprycował sie przed treningówkami które tez źle wpływają. odkryłam to w marcu w polowe i od tego czasu nic nie brał dopiero po badaniu nasienia poradził sie kolegi i trafił do lekarza który zalecił mu odblok. na poczatku grudnia zrobił ponownie badanie i cos sie pojawiła ale to kropeleczka w morzu.
 
Wiem. Sama o obie ciaze staralam sie prawie rok. Edna 8 cykli druga 9 cykli. Nie wiem czy M przekonam....do czerwca mam jeszcze dużo czasu zeby go przekonac. Jak powie ze na pewno po dwoch latach bedziemy intensywnie dzialac to ok...poczekam. Bysmy zaczeli w styczniu lub lutym 2020 to juz bym popracowala do czasu az umowe na stale dostane....ale ja nie chce tyle czekac. Zawsze jak mi sie umowa w trakcie macierzynskiego skonczy to moge sie o kosiniakowe starac wiec i tak bym miala pieniądze. A druga sprawa ze moglabym juz po pol roku od porodu dać malucha do zlobka i do pravy wrócić i szukac jednoczesnie nowej pracy. A M w tym czasie by na pewno albo by dostal umowe na stałe albo by dostal prace szybciej niz ja bym znalazla. Facet z uprawnieniami na wozek widlowy szybciej znajdzie pracę niż kobieta.

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
Może spróbujcie odpuścić starania i poprostu jak się uda to będzie. Tak go przekonaj.
 
reklama
@EklerkaDaria, @Elodia dziękuję!
...musiałam się z tej tabelki wypisać bo jakoś nie mogłam tam kwitnąć i to na pierwszym miejscu :oo: takie dziwne uczucie.
@Elodia może być i tak. W każdym razie nie musisz czekać :rofl: możesz zaciążać ..bo jeszcze Cię przegonię :szok::laugh2:.

@nicola27 :errr: wow, no to numer Ci mężul wyciął... takie trochę nierozsądne ale dobrze, że działacie i jest szansa jakaś.
Nie szkodzi sobie tym ogólne na zdrowiu? Szkoda chłopa...
 
Do góry