Dagaa11, monia36 gratulacje! Trzymam kciuki aby wszystko pięknie sie potwierdziło.
U mnie wielkie zmiany ponownie, przeprowadzamy się na pomorze, tutaj nie ma perspektyw. Praca jest ale nie mamy gdzie mieszkać więc wracamy do mojego rodzinnego domu. Najbardziej przeraża mnie zmiana ginekologa... Czy znajdę dobrego...
Niezłe jaja też się zadziały, kupiłam sobie sukienkę, która (jak trochę pojem lub mam pełny pęcherz) uwydatnia mi brzuch. Pomimo wagi 52kg ten brzuch odstaje i niekiedy wygląda jak ciążowy. Ale do czego zmierzam... Zrobiłam zdjęcie z moim ukochanym, on przytulił mnie jak zawsze. Mama cyknęła nam dwie fotki na zamku i do domu, dodałam zdjęcie na FB a tam potok gratulacji... Nie wiedziałam jak wybrnąć więc pozostawiłam bez odpowiedzi na komentarze, zdjęcie też mi było głupio usunąć.
I tak mi wszyscy gratulują ciąży spożywczej.