U
użytkownik JOn
Gość
Witajcie w ten wietrzny dzień, bynajmniej na Pomorzu cholernie wieje...
Dzisiaj u mnie 18dc, jak zawsze o tej porze bałam się, że już niedługo zobaczę biel na teście tak teraz obawiam się, że test będzie pozytywny... Ale ja zawsze mam jakieś szczęście w nieszczęściu.
Nie wiem,może to co napisze ktoś uważa za głupie ale pamiętam jak rozmawiałam z moją babcią o dziecku (jak jeszcze żyła) mówiłam jej o moich obawach co do pracy,mieszkania i pieniędzy. Zawsze mi powtarzała,że jak Bóg da dziecko to i da pieniądze na to dziecko.
Teraz wszystko widzisz w czarnych barwach,ale zobaczysz że wiele rzeczy sie ułoży i będziesz się z tego jeszcze śmiać... obyś zobaczyła dwie kreski