reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2018

Współczuję, mam nadzieje, ze znajdziecie swoje miejsce na ziemi, gdzie będziecie czuli sie u siebie, wrócicie do starań, i nie waż sie nas opuszczać, bez Ciebie ten watek nie funkcjonuje ;)
Nie przesadzajmy.. :) Ale muszę koniecznie jutro uporządkować tabelkę, dopisać dziewczyny.
Co do miejsca na ziemi, jeśli chodzi o miejscowość, w której marzy mi się zamieszkać to właśnie ta. Tam mieszkał mój narzeczony, chcemy przeprowadzić się do jego ojca, ale to tylko pomysł. Trzeba zadzwonić, pojechać, porozmawiać. To nasza ostatnia deska ratunku.
 
reklama
Tzn to znowu nie będzie całkiem sami, na podobnych zasadach jak poprzednia przeprowadzka. Ale tym razem spróbujemy z ojcem narzeczonego. Jedyna nadzieja, bo mieliśmy na myśli dom do wynajęcia kolegi T. ale musielibyśmy w niego włożyć ogrom pieniędzy by tam mieszkać, a jak już go wyremontujemy to kto wie czy mu się nie odwidzi i będzie chciał sprzedać bo dom będzie ładny. A tak to z T. wyremontujemy jego prawdziwy rodzinny dom. Ojciec T. ma sporą działkę, więc moze kiedyś się wybudujemy jak byśmy dobrze wyszli na własnym biznesie. Aczkolwiek mamy nadzieję, że jakoś się dogadamy z ojcem narzeczonego. Trzymajcie kciuki, żeby było po ludzku.

Nietety w życiu nigdy nie jest tak, że wszystko idzie pięknie i gładko:( wiem coś o tym. My mamy przeboje z moim teściem, tak urządził własnego syna, że szkoda gadać:(
Trzymam za was kciuki aby wkońcu życie wam się poukładało:-) :) Tylko od nas nie uciekaj;)
 
Nie przesadzajmy.. :) Ale muszę koniecznie jutro uporządkować tabelkę, dopisać dziewczyny.
Co do miejsca na ziemi, jeśli chodzi o miejscowość, w której marzy mi się zamieszkać to właśnie ta. Tam mieszkał mój narzeczony, chcemy przeprowadzić się do jego ojca, ale to tylko pomysł. Trzeba zadzwonić, pojechać, porozmawiać. To nasza ostatnia deska ratunku.
Więc trzymam kciuki za pomyślne załatwienie sprawy! Mam nadzieje, ze tata się zgodzi i będziecie tam szczęśliwie mieszkać i spokojnie.
 
Nietety w życiu nigdy nie jest tak, że wszystko idzie pięknie i gładko:( wiem coś o tym. My mamy przeboje z moim teściem, tak urządził własnego syna, że szkoda gadać:(
Trzymam za was kciuki aby wkońcu życie wam się poukładało:-) :) Tylko od nas nie uciekaj;)
No u nas ciągle źle, jak iskra nadziei przyjdzie to zaraz ją coś brutalnie gasi.
 
Więc trzymam kciuki za pomyślne załatwienie sprawy! Mam nadzieje, ze tata się zgodzi i będziecie tam szczęśliwie mieszkać i spokojnie.
Oby tak było, już ledwo żyje. Potrzebuję tylko spokoju, nie potrzebuje apartamentów, tylko spokoju. Serio. Dzięki wszystkim za kciuki, przydadzą się. Martwię się jak rodzice zareagują. Robią źle, ale po swojemu mnie kochają... Najgorsze jest to, że naprawdę nie mam jak im pomóc.
 
Chyba ładny wynik, ciekawa jestem co gin Ci powie, a kiedy miałaś owu? Nie kusiło Cie ani troche zrobić od razu betę?
U mnie owu zbliża sie wielkimi krokami, testy ciemnieją, działamy ❤

Napisała, że wynik ok. Bety nie mam po co ;) starania planujemy zacząć w lutym, a teraz na pewno w ciąży nie jestem ;) przez chwilę źle się czułam, ale przeziębiłam się ;)
 
To może powiem parę słów o sobie... Mam 25 lat mam już 7 letnią córkę i do niedawna miałam przyjemność gościć na sierpniowych mamach, niestety w 10tyg ciąży dowiedziałam się, że moje dziecko przestało się rozwijać na etapie 4 tyg :( właśnie jestem w fazie oczyszczania się ponieważ lekarz powiedział że warto spróbować samemu się oczyścić niż od razu zabieg... Teraz czekam aż krwawienie się skończy i idę na wizytę, doczekamy z 3 miesiące i w tym czasie będziemy przygotowywać się do ciąży ;)
 
reklama
Niestety odebrałam wyniki. Progesteron tylko 1.09 a prolaktyna 24.03.
Fs3 2.64 i fs4 1
No to nie mam co się nakrecac. Przykro mi tylko bo choć przypuszczalam, że owu nie ma to jednak nadzieje miałam.
A fs3 i 4 dobrze wyszły? Zna się ktoś?
 
Do góry