reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania 2018

reklama
Cześć dziewczyny :) mozna dołączyć?? , rowniez staram sie o dzidziusia to juz 5 cykl , mam tez niedoczynnosc tarczycy.
Hej! Dopisać Cię do naszej tabelki? Tnij.at/starania2018
Bierzesz jakieś leki na niedoczynność? :)

Wybaczcie dziewczyny za poślizg z dopisaniem do tabelki, ale jeszcze nie byłam dzisiaj na komputerze, może trochę później wejdę. Na razie lenimy się razem w łóżeczku oglądając BBC Earth [emoji23]
 
Hej dziewczyny .Pocztuje tu was od jakiegos czasu.w koncu odwazylam sie napisac.O dzidzie staram dopiero drugi cykl.w tamtym cuklu za bardzo sie nakrecilam.robilam testy owulacyjne (14,15,16dzień)testy byly pozytywne.17 juz negatywny.ale zaczely mnie bolec piersi i mialam naprzemienne kucie jajnikow.Po 6 dniach ponownie zrobilam test owulacyjny i znow wyszedl pozytywny.Bylam zaskoczona ale i pelna nadziei.testy robilam owulacyjne robilam z ciekawosci az do terminu miesiaczki.kreska druga mocna caly czas.Juz myslalam ze jestem w ciazy bo i mdlosci bol piersi itp.po terminie miesiaczki zrobilam test ciazowy znow owulacyjny.pierwszy pozytywny i drugi tez choc na ciazowy kreska bladsza od kontrolnej.Bardzo sie cieszylam.wiadomo mloda nie jestem 37 lat ale myslalam ze sie udalo.radosc przeogromna .powtorzylam test po dwoch dniach oba testy i ciazowy i owulacyjny i znow pozytywne.choc ciazowy nadal blada druga kreska.zmartwilam sie.5 dnia od terminu miesiaczka przyszla niespodziewanie.Byla nietypowa .pierwszego dnia duzo krwi i kilka skrzepow nastepnie dwa dni plamienia.Dodam ze pierwszego dnia mocne skurcze i bol z krzyza.zawsze mialam miesiaczke dlugo bo 5 -6 dni.teraz tylko 3.mialam nadzieje ze to moze plamienie w terminie no bo przeciez podobno 20 %kobiet tak ma na poczatku.Dodam ze w dwoch pierwszych ciazach bylo idealnie wzorowo plamien nie mialam.Wiadomo nadzieja umiera ostatnia i dzis rano zrobilam test i co i nic jedna krecha.w ciazy nie jestem.buuu boli bo juz sie cieszylam..mysle ze bylo to wczesne poronienie . jeszcze wczoraj test owulacyjny byl pozytywny.zrobilam wlasciwoe chyba z ciekawosci.gupia ja.smutek moj i mezulka ogromny.dzieci tez.w tym cyklu bede ostrozniejsza.tylko jeszcze tyle czekac miesiac to tak dlugo.czas sie dłuży.boje sie ze nam sie nie uda bo mam juz swoje lata.niby miesiaczkuje regularnie ostatnie dziecko rodzilam 9 lat temu.w ciaze zaskoczylam w 2 cyklu..jeszcze jedno mam pytanko czy po tym wczesnym poronieniu isc do lekarza? Co radzicie? Ostatno u niego bylam w grudniu.w czasie tej skapej miesiaczki -czy tam wczesnego poronienia mialam wrazenie ze tam nie szczypie boli jakby jakas rana.dzis juz nie .dodatkowo biore urafuragine bo moze to pecherz i juz jest lepiej.prawie tam nic nie czuje.jest ok.przepraszam ze tu tak duzo wam chaotycznie opisalam.prosze o rade .probowac dalej .bez lekarza? Co radzicie ps bardzo was podziwiam za to wasza cierpliwosc bo ja jeden cykl i tyle nerwow i lez .pozdrawiam
 
Tak poprosze ;) biore letrox 25 wynik teraz tzn 6 tyg temu był 1.02 tak ze nie jest zle ;)
A to chyba to samo co euthyrox czy się mylę? Tak czy inaczej też biorę 25. :) U mnie wyniki przed leczeniem wynosiły 2,30 jeśli chodzi o tsh, ale tam na usg byli coś nie tak, że tarczyca za słaba dlatego lekarz podjął leczenie. Też miałaś długie cykle, bezowulacyjne? U mnie tak właśnie było, lekarze rozkładali ręce bo przecież wyniki w porządku a tu jednak tarczyca zawodziła. Teraz przy euthyroxie jest lepiej, w marcu idę na kontrolę. :)
 
Hej dziewczyny .Pocztuje tu was od jakiegos czasu.w koncu odwazylam sie napisac.O dzidzie staram dopiero drugi cykl.w tamtym cuklu za bardzo sie nakrecilam.robilam testy owulacyjne (14,15,16dzień)testy byly pozytywne.17 juz negatywny.ale zaczely mnie bolec piersi i mialam naprzemienne kucie jajnikow.Po 6 dniach ponownie zrobilam test owulacyjny i znow wyszedl pozytywny.Bylam zaskoczona ale i pelna nadziei.testy robilam owulacyjne robilam z ciekawosci az do terminu miesiaczki.kreska druga mocna caly czas.Juz myslalam ze jestem w ciazy bo i mdlosci bol piersi itp.po terminie miesiaczki zrobilam test ciazowy znow owulacyjny.pierwszy pozytywny i drugi tez choc na ciazowy kreska bladsza od kontrolnej.Bardzo sie cieszylam.wiadomo mloda nie jestem 37 lat ale myslalam ze sie udalo.radosc przeogromna .powtorzylam test po dwoch dniach oba testy i ciazowy i owulacyjny i znow pozytywne.choc ciazowy nadal blada druga kreska.zmartwilam sie.5 dnia od terminu miesiaczka przyszla niespodziewanie.Byla nietypowa .pierwszego dnia duzo krwi i kilka skrzepow nastepnie dwa dni plamienia.Dodam ze pierwszego dnia mocne skurcze i bol z krzyza.zawsze mialam miesiaczke dlugo bo 5 -6 dni.teraz tylko 3.mialam nadzieje ze to moze plamienie w terminie no bo przeciez podobno 20 %kobiet tak ma na poczatku.Dodam ze w dwoch pierwszych ciazach bylo idealnie wzorowo plamien nie mialam.Wiadomo nadzieja umiera ostatnia i dzis rano zrobilam test i co i nic jedna krecha.w ciazy nie jestem.buuu boli bo juz sie cieszylam..mysle ze bylo to wczesne poronienie . jeszcze wczoraj test owulacyjny byl pozytywny.zrobilam wlasciwoe chyba z ciekawosci.gupia ja.smutek moj i mezulka ogromny.dzieci tez.w tym cyklu bede ostrozniejsza.tylko jeszcze tyle czekac miesiac to tak dlugo.czas sie dłuży.boje sie ze nam sie nie uda bo mam juz swoje lata.niby miesiaczkuje regularnie ostatnie dziecko rodzilam 9 lat temu.w ciaze zaskoczylam w 2 cyklu..jeszcze jedno mam pytanko czy po tym wczesnym poronieniu isc do lekarza? Co radzicie? Ostatno u niego bylam w grudniu.w czasie tej skapej miesiaczki -czy tam wczesnego poronienia mialam wrazenie ze tam nie szczypie boli jakby jakas rana.dzis juz nie .dodatkowo biore urafuragine bo moze to pecherz i juz jest lepiej.prawie tam nic nie czuje.jest ok.przepraszam ze tu tak duzo wam chaotycznie opisalam.prosze o rade .probowac dalej .bez lekarza? Co radzicie ps bardzo was podziwiam za to wasza cierpliwosc bo ja jeden cykl i tyle nerwow i lez .pozdrawiam
Moim zdaniem powinnaś wszystko skonsultować z dobrym lekarzem, bo my tu możemy tylko gdybać i porównywać do swoich przeżyć. Co do testów owulacyjnych, one nie są wyznacznikiem ciąży. Co do plamień w ciąży, tak zdarzają się u kobiet często są to plamienia implantacyjne ale NIE MOGĄ mieć skrzepów! U ciebie mogła być to ciąża biochemiczna, przeżyłam taką, dlatego też nie warto robić testów ciążowych zbyt szybko bo w takiej sytuacji jak u ciebie możemy tylko sobie przysporzyć bólu, cierpienia. Ale my kobiety niecierpliwe przecież jesteśmy niestety. Moja rada jest taka, leć jak najszybciej do dobrego lekarza. Ja dobrego lekarza szukałam 4 lata! Każdy rozkładał ręce, aż w końcu zajął się mną dobry lekarz i jest ok. :)
 
reklama
A to chyba to samo co euthyrox czy się mylę? Tak czy inaczej też biorę 25. :) U mnie wyniki przed leczeniem wynosiły 2,30 jeśli chodzi o tsh, ale tam na usg byli coś nie tak, że tarczyca za słaba dlatego lekarz podjął leczenie. Też miałaś długie cykle, bezowulacyjne? U mnie tak właśnie było, lekarze rozkładali ręce bo przecież wyniki w porządku a tu jednak tarczyca zawodziła. Teraz przy euthyroxie jest lepiej, w marcu idę na kontrolę. :)
Ja zaczęłam sie leczyc w kwietniu tamtego roku moje tsh 6.19 po trzech miesiącach brania letroxu zeszło na 0.600 sama stwierdziłam ze juz jest ok więc przestałam brać przez trzy tyg zrobiłam znowu badania a tam 5.38 i znowu powrot do tabletek i 6 tyg temu miałam 1.02 ale tabletki biore cały czas. Co do okresow cykle 26 dn i niewiem czy były owulacje tzn na testach owulacyjnych zawsze wychodzi druga taka sama jak kontrolna.
 
Do góry