reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2018

Witam was w 6dc ;). U mnie dość sporo się dzieję. Zaniosłam to CV do tego przedszkola i dostałam tą pracę. Będę pracować w maluchach ale się cieszę. Mam nadzieję, że z całą resztą też się ułoży :). Wy widzę ostro produkujecie wiadomości, że ciężko mi nadrobić chociaż staram się być na bieżąco :). Jutro idziemy na urodziny a w poniedziałek na film Narzeczony na niby. Zobaczymy czy będzie fajny :).

ElizaR witam na forum :)
Polecam film :-) ja byłam wczoraj i bardzo bardzo fajna.komedia chociaż na.koncu plakalam.jak.male dziecko
 
reklama
@Jotka_Szczotka cos tam widac delikatnie ale uzbroj sie w cierpliwość trzymam.&&& by u ciebie bylo to to chociaz ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze z.tymi testami roznie bywa u mnie byly widoczne blade kreski a o tak du...pka :-) :-)
 
@Jotka_Szczotka cos tam widac delikatnie ale uzbroj sie w cierpliwość trzymam.&&& by u ciebie bylo to to chociaz ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze z.tymi testami roznie bywa u mnie byly widoczne blade kreski a o tak du...pka :-) :-)
Ja takie blade kresji mialam w oprzednim cyklu, wiec na nic sie nie nastawiam =)

Link do: STARACZKI 2017-na pw podaj:nick,imię,wiek,cykl,data.ost@,data.testu
qb3cj44j6cg72hqh.png
 
U mnie dopiero 21dc a ja od dnia owulacji (domniemanej przeze mnie )jakos czuje się dziwnie boli mnie dół brzucha raz po bokach raz po srodku czesem jest to uczucie jakby rozpierania w tych okolicach. ,wciąż chodze do wc bo boli mnie pecharz,i mam.dziwny posmak w ustach nie wiem jak to okreslic niektorzy mówią ze mają metaliczny smak a ja mam taki jakby bardziej kwaśny chociaż tez nie do końca ..bynajmniej dziwny nie pamietam bym tak kiedykolwiek miałam .. kto mnie zna wie że stronie bardzo od doszukiwania w sobie objawów ciąży tym bardziej tak wcześniej ale mnie to bardzo jakos zastanawia i jednocześnie martwi :-/
 
Cześć :)
jeszcze katar i kaszel trzyma. W nocy co chwile do wc. Od rana znów bóle jajników. Chciałam jajecznicę zrobić, najpierw wyrzuciłam rozbite jajka, a teraz ją przesoliłam...
 
U mnie dopiero 21dc a ja od dnia owulacji (domniemanej przeze mnie )jakos czuje się dziwnie boli mnie dół brzucha raz po bokach raz po srodku czesem jest to uczucie jakby rozpierania w tych okolicach. ,wciąż chodze do wc bo boli mnie pecharz,i mam.dziwny posmak w ustach nie wiem jak to okreslic niektorzy mówią ze mają metaliczny smak a ja mam taki jakby bardziej kwaśny chociaż tez nie do końca ..bynajmniej dziwny nie pamietam bym tak kiedykolwiek miałam .. kto mnie zna wie że stronie bardzo od doszukiwania w sobie objawów ciąży tym bardziej tak wcześniej ale mnie to bardzo jakos zastanawia i jednocześnie martwi :-/
Ty masz 21 dc, a ja 20 dc :p Próbowałam zjeść jajecznicę, nie umiem...
 
Ja bym już wtedy poczekala do kwietnia i rodziła w styczniu ;D w ogóle mamy z mężem plan że jak nam się uda teraz to super A jak nie to kolejna próba w kwietniu i dziecko będzie z 2019 rocznika. Ale po cichu liczę że uda się teraz ;) tylko zdrowia zdrowia mi trzeba !

No właśnie też się zastanawiam czy nie poczekać... mieliśmy rozpocząć starania w lutym (w styczniu wyjeżdżamy akurat na narty i do tego mam zaplanowane jeszcze kilka badań i muszę jeszcze 2 ząbki wyleczyć), ale policzyłam, że jeśli udałoby nam się w lutym to termin porodu miałabym idealnie co do dnia w swoje urodziny, a to mi się średnio podoba ;p No a w marcu to już na grudzień co jest chyba jeszcze gorsze ;p
Zawsze byłam z końca roku i zawsze sobie myślałam, że postaram się, żeby moje dziecko nie było ;) idealnie dla mnie to maj-lipiec, ale wiadomo nie zawsze wszystko da się zaplanować...
Trzeba wszystko jeszcze raz przemyśleć, tylko obawiam się że z tym moim podejmowaniem decyzji to jest jakoś ciężko. Chyba jednak wolałabym zaliczyć wpadkę, niż tak planować.
Styczeń nie, bo narty, badania, ząbki - ja zawsze muszę mieć wszystko idealnie, co mnie wkurza.
Luty/marzec - dziecko na koniec roku, trzeba przemyśleć - wiem, że pewnie od razu się nie uda, ale gdyby jednak to lepiej jeszcze raz przeanalizuję wszystkie za i przeciw.
Kwiecień - hmm to może już poczekam na maj, bo na majówkę planujemy wyjazd nurkowy, a w ciąży nie można nurkować to musiałabym być przynieś, podaj, pozamiataj... popilnuje dzieci, bo i tak nie nurkujesz... o ile w ogóle mogłabym jechać.
Od maja moglibyśmy zacząć, aczkolwiek w czerwcu jedziemy na żagle i nie wiem czy bym dała radę w razie mdłości, a tego nie przewidzę i będzie mi przykro jak inni pojadą, a ja będę siedziała w domu ;(
Później to już w zasadzie możemy poczkać na 2019, bo w listopadzie planujemy wakacje, a tam występuje zika, więc świadomie nie pojechalabym w ciąży, nawet gdybym mogła, a potem to znowu trzeba poczekać przynajmniej pół roku...
Ehh podziwiam tych, co tak sami z siebie potrafią ze wszystkiego zrezygnować, zaplanować i koniec. Też podjęliśmy decyzję, że zrezygnujemy w razie jak się uda, ale im bliżej podjęcia próby tym mi trudniej... wiem też, że mój mąż i tak pojedzie, bo zawsze mieliśmy taki układ, że on jeździł jak ja nie mogłam np. ze względu na pracę i odwrotnie, ja jeździłam jak on nie mógł... i zawsze było mi przykro, a gdybym nie mogła przez ciążę to byłoby mi chyba jeszcze bardziej przykro, gdyby on pojechał ... czemu to kobiety rodzą dzieci?
Chciałabym umieć tak powiedzieć jak Wy, chcę mieć dziecko i tyle... i do tego dążę... a ja ciągle trochę bym chciała, ale tak trochę lubię swoje życie i nie wiem czy do końca będę potrafiła wszystko ogarnąć... wiem już np., że mój mąż i jego rodzina uważają, że dziecko przynajmniej do 2 lat powinno zostać z matką, a ja wiem, że chciałabym wrócić do pracy, do ludzi możliwie jak najszybciej... i wiem, że to będzie problemem. Wiem też, że nie jestem osobą, która z uśmiechem na ustach zajmie się dzieckiem 24 godziny na dobę, bo ja po prostu muszę mieć czas dla siebie, muszę mieć chwile tylko ze sobą. Boję się tego, że w oczach innych będę wyrodną matką... po cichu liczę, że mi się trochę odmieni, aczkolwiek z upływem czasu przestaję na to liczyć...
 
reklama
Piorunem, no bo tak jest, kiedy człowiek się nie fiksuje na potomstwo. "Zawadza" wszystko. I tak będzie zawsze...Moim zdaniem dziecko zmienia cały świat, ostro tasuje priorytety. W ciąży pomagają hormony. Całe postrzeganie świata się zmienia. Nagle nie ważne stają się włajaże, przyjemności, cała siła i energia przekierowana zostaje w inne rejony. Tylko podjęcie decyzji o dziecku jest trudne. Potem już natura robi swoje.

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry