reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

A moja przyjaciółka dzisiaj z nią rozmawiałam zaszła w dni nieplodne i kochała się codziennie nawet dwa razy i w ciąży [emoji846] urodziła teraz w listopadzie :) więc jak mówiła nie ma reguły:) 28.02 miała okres a 15 .02 była w ciąży:)
No wiesz zależy jak liczyła, że są dni płodne :) Bo kalendarzyk - aplikacja nie zawsze dokładnie nam wyliczy dni płodne :) Może owulacja wypadła jej szybciej i nie wiedziała :p
 
reklama
Tak samo jezeli chodzi o współżycie. Jednej uda sie gdy tylko raz sie bzyknie, drugiej wystarczy kilka stosunkow, a trzeciej uda sie bzykajac sie codziennie[emoji13]
Na to tez nie ma reguly. Dlatego zaleca sie wspolzyc zaraz po okresie az do kolejnego okresu. Wtedy nie jestesmy w stanie owulacji przegapić[emoji106]
 
Hah to tak jak moj,kiedys mu mowie ze chce takie perfumy na swieta a on kupil mi inne pod choinke,jak sie pytam czemu to on mowi a bo pani w drogerii powiedziala ze te ci sie bardziej spodobaja....no coz droga pani z drogerii,nie spodobaly mi sie!;)
Teraz daje emotke "Ha Ha Ha"[emoji23][emoji23][emoji23]
Dobre[emoji13][emoji39]
 
Witam się po weekendzie.
Jak zwykle nie jestem w stanie nadrobić :D
A ja zawsze po seksie lecę siusiu :p
Ja po seksie nigdy nie mam siły i zasypiam w ciągu sekundy :D
Praktycznie za miesiąc Święta. Rok temu przy składaniu życzeń podczas Wigilii powiedzialam mężowi że życzę Nam abysmy następne Święta spędzili już w trójkę...niestety nie wyszło. Przed tymi Świętami myślę czy przyszłe Święta będzie mi dane spędzić chociaż już jako ciężarna[emoji30] bo jako matka na pewno nie[emoji45]
Ehh u nas ten sam problem. Na szczęście np. moi rodzice życzą nam bobaska, ale w taki dobry, troskliwy sposób, bo wiedzą, ile już przeszliśmy więc to jest życzenie w kategorii spełnienia naszych marzeń a nie zaspokojenia ich chęci bycia dziadkami.
Wiem, że to strasznie ciężkie, ale nie wolno się załamywać. Dla nas to będą trzecie szczęścia bez fasolki, brzuszka lub dzieciaczka, ale trzeba w nich znaleźć coś miłego. Nie możemy ograniczać swojego szczęścia tylko do tego, że nie jesteśmy jeszcze mamami.
Maz ma mnie dosyc,jak zawsze on chetny byl kiedykolwiek na sexy to od paru cykli juz taki mechaniczny,i wkurza mnie to bo ja sie musze lasic bo to jest odpowiedni czas bo owu...do dupy to.maz pracuje na nocki i jest przemeczony:(
Może jest zmęczony staraniami? My odpuściliśmy kontrolę cyklu i owulacji, bo właśnie zaczynało się robić mechanicznie. Zamiast przyjemnością, stało się to jakimś takim nawet niezbyt przyjemnym obowiązkiem. Chwilowo doszło do tego, że żadne z nas nie miało ochoty na seks nawet przez tydzień. Spadł też bardzo poziom czułości między nami. Odkąd mieszkamy razem, nie ma wieczoru bez przytulania, czułych gestów i całusów. Wtedy wieczory były takie bardzo zimne, bez czułości. I w tym momencie stwierdziliśmy, że to nie jest dobra droga.
"Dzieci rodzą się z miłości, a nie z planowania" i tego się trzymamy. Nasza miłość jest tu najważniejsza ze wszystkiego, bo jeśli się nie uda i dzieciaczka nie będzie, to ona z nami zostanie na zawsze.
 
Tak samo jezeli chodzi o współżycie. Jednej uda sie gdy tylko raz sie bzyknie, drugiej wystarczy kilka stosunkow, a trzeciej uda sie bzykajac sie codziennie[emoji13]
Na to tez nie ma reguly. Dlatego zaleca sie wspolzyc zaraz po okresie az do kolejnego okresu. Wtedy nie jestesmy w stanie owulacji przegapić[emoji106]
I właśnie ja tak robię:) codziennie i mąż zadowolony i ja zadowolona bo nie ma być to tylko sex "róbmy dzidziusia" ale przyjemność dla nas dwojga :) jedni mówią że co dwa dni inni że nie ma różnicy ale co to zmieni :) ja podchodzę pozytywnie nie robię już żadnych testów żyje chwilą jak nie teraz to za miesiąc:* bo tylko to nakrecanie nas blokuje tak mi moja mama dzisiaj powiedziała:)
 
I właśnie ja tak robię:) codziennie i mąż zadowolony i ja zadowolona bo nie ma być to tylko sex "róbmy dzidziusia" ale przyjemność dla nas dwojga :) jedni mówią że co dwa dni inni że nie ma różnicy ale co to zmieni :) ja podchodzę pozytywnie nie robię już żadnych testów żyje chwilą jak nie teraz to za miesiąc:* bo tylko to nakrecanie nas blokuje tak mi moja mama dzisiaj powiedziała:)
U mnie nic nie wyszlo z codziennego seksu. Teraz mam plan seksic sie co dwa dni i zobaczymy[emoji106][emoji13]
 
Witam się po weekendzie.
Jak zwykle nie jestem w stanie nadrobić :D

Ja po seksie nigdy nie mam siły i zasypiam w ciągu sekundy :D

Ehh u nas ten sam problem. Na szczęście np. moi rodzice życzą nam bobaska, ale w taki dobry, troskliwy sposób, bo wiedzą, ile już przeszliśmy więc to jest życzenie w kategorii spełnienia naszych marzeń a nie zaspokojenia ich chęci bycia dziadkami.
Wiem, że to strasznie ciężkie, ale nie wolno się załamywać. Dla nas to będą trzecie szczęścia bez fasolki, brzuszka lub dzieciaczka, ale trzeba w nich znaleźć coś miłego. Nie możemy ograniczać swojego szczęścia tylko do tego, że nie jesteśmy jeszcze mamami.

Może jest zmęczony staraniami? My odpuściliśmy kontrolę cyklu i owulacji, bo właśnie zaczynało się robić mechanicznie. Zamiast przyjemnością, stało się to jakimś takim nawet niezbyt przyjemnym obowiązkiem. Chwilowo doszło do tego, że żadne z nas nie miało ochoty na seks nawet przez tydzień. Spadł też bardzo poziom czułości między nami. Odkąd mieszkamy razem, nie ma wieczoru bez przytulania, czułych gestów i całusów. Wtedy wieczory były takie bardzo zimne, bez czułości. I w tym momencie stwierdziliśmy, że to nie jest dobra droga.
"Dzieci rodzą się z miłości, a nie z planowania" i tego się trzymamy. Nasza miłość jest tu najważniejsza ze wszystkiego, bo jeśli się nie uda i dzieciaczka nie będzie, to ona z nami zostanie na zawsze.
Masz racje co do tej milosci!ladnie napisalas:)
 
reklama
Do góry