reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Hej hej! Witam się w 4dc! :) Szybko mi nawet leci czas z @. ;) W ogóle jestem w szoku, bo myślałam, że przez taki długi cykl, czyli wtórny brak miesiączki będę miała krwawy potop tak jak kiedyś, a ta miesiączka jest taka prawie skąpa. Nie jest jej ani za dużo ani za mało. Brzuch też praktycznie nie bolał. No nic, byle do czwartku. :)
Trzymam kciuki abyście mogli jak najszybciej zacząć starania [emoji6][emoji110][emoji110]
 
Hej hej! Witam się w 4dc! :) Szybko mi nawet leci czas z @. ;) W ogóle jestem w szoku, bo myślałam, że przez taki długi cykl, czyli wtórny brak miesiączki będę miała krwawy potop tak jak kiedyś, a ta miesiączka jest taka prawie skąpa. Nie jest jej ani za dużo ani za mało. Brzuch też praktycznie nie bolał. No nic, byle do czwartku. :)
Witam się w tym samym dniu cyklu [emoji6] też się cieszę, że @ się kończy [emoji6] Byłam z mężem pobiegać ale daliśmy radę tylko 2km bo mega zimno i pada śnieg [emoji300][emoji300][emoji300]
 
Cześć [emoji846]
Wpadłam życzyć miłego dnia
U mnie dzisiaj leniwy, piżamkowy dzień.. Głowa mi coś pęka , ehh...[emoji52]

Myślę czy by się nie skonsultować z innym ginekologiem. Na prawde dokucza mi coraz częściej ból brzucha i skurcze. Czuje jakbym miała taki kamień tam czy siedzę czy się schylam. Nie podoba mi się to i troszkę się boje...[emoji57]

Wczoraj się dowiedziałam, że kolejna moja kuzynka w ciąży. Troszkę mi przykro, bo żyje z takim nie ciekawym gościem. Ona w sumie na niego pracuje. Ostatnim razem zbierała kase żeby go z więzienia wyciągnąć.... Ma do tego już 2 synków i jeszcze nawet nie wzięła rozwodu ze swoim mężem, a z tym nowym się zaręczyła [emoji36]
Szkoda dziecka , ale ważne żeby zdrowe było. Ale jak myślę o tym to wstyd mi że mam taką rodzinę
 
Ostatnia edycja:
Cześć [emoji846]
Wpadłam życzyć miłego dnia
U mnie dzisiaj leniwy, piżamkowy dzień.. Głowa mi coś pęka , ehh...[emoji52]

Myślę czy by się nie skonsultować z innym ginekologiem. Na prawde dokucza mi coraz częściej ból brzucha i skurcze. Czuje jakbym miała taki kamień tam czy siedzę czy się schylam. Nie podoba mi się to i troszkę się boje...[emoji57]

Wczoraj się dowiedziałam, że kolejna moja kuzynka w ciąży. Troszkę mi przykro, bo żyje z takim nie ciekawym gościem. Ona w sumie na niego pracuje. Ostatnim razem zbierała kase żeby go z więzienia wyciągnąć.... Ma do tego już 2 synków i jeszcze nawet nie wzięła rozwodu ze swoim mężem, a z tym nowym się zaręczyła [emoji36]
Szkoda dziecka , ale ważne żeby zdrowe było. Ale jak myślę o tym to wstyd mi że mam taką rodzinę
Zdrówka życzę!

Faktycznie te bóle i skurcze nie są za ciekawe [emoji53] lepiej to skonsultuj z lekarzem. Oby nic poważnego!
 
reklama
Ciężko stwierdzić jak to jest z tym wszystkim tak naprawdę. U nas starania trwały rok. Ale seksy były tylko kilka dni w danym miesiącu bo niestety tak miałam męża przy sobie... I wiecie co...my ju to wszystko na straty spisalismy. Bo seks kilka dni w ciągu miesiąca to słaba opcja. Ale w listopadzie się udało. Ja miałam iść na badania w styczniu jeżeli do końca roku by nie zaskoczyło... Kochane... Mówię Wam z ręką na sercu, że głowa też musi odpuścić. I mówię to że swojego przykładu. Za każdym razem gdy mąż przyjeżdżał to wiedzieliśmy, że będzie seks, że staramy się. A listopad był takim miesiącem, gdzie ja nie obczajalam swojego cyklu, nie obserwowałam siebie. Z mężem kochalismy się tak po prostu. Bez myślenia o dziecku. Bo jak się okazało on też w głowie miał mysl''Oki no może teraz się uda' '. A tu nic nie było. I przyznał mi się niedawno, że on ten już olał brzydko mówiąc sprawę. Znalazł przyjemność w seksie. Nie chodzi mi o to, że nie mieliśmy przyjemności z tego, bo jak się widzimy raz na kilka tygodni to trudno nie mieć ochoty [emoji1787][emoji1787] ale tak glowa jakoś świeżo do sprawy podeszła[emoji4]
No tak , a współżyjąc regularnie jest większe prawdopodobieństwo żeby w nią trafić wykluczając jakieś inne problemy oczywiście ;)
 
Do góry