Witam Was dziewczynki. Widzę, że tu niezła dyskusja się toczy.
Zauważyłam, że kobitki które zachodzą dość szybko nie rozumieją tych co się długo starają. To trzeba niestety samemu przeżyć aby taką osobę zrozumieć. Moja 40 l. koleżanka zaliczyła wpadkę. Za 2 mięchy urodzi swoje 3 dziecko. Z tego co wiem to nigdy tak naprawdę nie starała się tak jak my. Jej siostra 33l. jest już 4 lata po ślubie, starają się i nic. Jak moja koleżanka zaszła to miała trochę opory aby tej siostrze oznajmić nowinę, jednak długo nie czekała bo powiedziała jej parę dni po wykonaniu testu, zresztą praktycznie wszystkim wkoło to oznajmiała. Mówię do niej, że dla jej siostry pewnie nie będzie to łatwe a ona na to , że siostra cieszy się z jej szczęścia. Mówię jej, że na pewno tak jest ale łatwo pewnie jej nie jest bo nie może doczekać się swojego dziecka a Ty już będziesz miała trzecie. Jakoś nie rozumiała za bardzo co do niej mówię. Prawdę mówiąc ja jej ciąży dobrze nie znoszę a co dopiero jej siostra. Lubię moją koleżankę ale dla mojej psychiki dobrze jest jak jej w pracy nie ma. Na zwolnieniu jest prawie od samego początku, w sumie na moje szczęście, choć pracy mam za 2. Jak wpada do pracy raz w tyg. to mam zdupczony dzień. Myślę, że gdyby nie te moje poronienie to na wieść o tej ciąży zareagowałabym normalnie. Sama jestem zła na siebie, że jej zazdroszczę, walczę z tym uczuciem ale jest to silniejsze. Choć widzę małą poprawę u siebie ostatnio.
nata95 7 cykli to mało aby zrozumieć osoby, które długo się starają. Ja obecnie kończę 12 cykl i jeszcze nie wiadomo ile to potrwa. Dziewczyny na naszym wątku bardzo starają się zajść w upragnione ciąże, chodzą po lekarzach, leczą się, wydają co miesiąc kupę kasy na suplementy, wizyty, testy, badania. Nie czekają bezczynnie na swój Cud. Dlatego nie ma co je pouczać, gdyż mają bardzo dużą wiedzę. My tu wszystkie wiemy, że trzeba być wyluzowanym przy staraniach, nie myśleć tyle o tym ale niestety im dłużej się starasz tym trudniej to osiągnąć. Ciekawe jakbyś się czuła jakby wszyscy wokoło zachodzili w ciążę a Ty jedna zajść nie możesz.