reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Styczen 2015

A u mnie wlasnie dni plodne takze dzialamy :) Aczkolwiek tylko szybkie numerki bo na nic nie mamy czasu ostatnimi czasy bo sezon idzie. Takze sprzatanie kwater dla gosci, przygotowywanie fastfoodu ktory otwieramy 1.07, tlumaczenia, korepetycje, regularna praca i jeszcze opieka nad babcia ktora mieszka na gorze w naszym domu. Uff... Juz sie nie moge doczekac 1.09[emoji14]A wy jakie plany na wakacje? :)

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
my nie mamy planow, mielismy jechac nad morze, ale ja w ciazy nie chce jechac i za rok sie wbierzemy z dzieckiem :)
 
reklama
My też ten rok odpuszczamy, wesele, zakopane wystarczy wydatków ;) musimy jeszcze samochód w tym roku kupić i powolutku dla dziecka zbierać na jakieś większe zakupy. Ale już na następny czerwiec zarezerwowalam nam studio w Zakopanem będziemy się wozic wozeczkiem po Chocholowskiej ;)

Napisane na GT-I9195 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej. Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam ale po ostatniej wizycie u ginki jakieś 3 tyg. temu wyszłam wściekła. Niczego bym się nie dowiedziała, gdybym się nie dopytywała i to z wielkiej łaski w ogóle zrobiła mi pomiary małego.Po czym powiedziała, że główka na ten tydzień ok, oo brzuszek za duży, kość udowa wyprzedza aż o 3 tygodnie długość i na pewno urodzę duże dziecko, bo już wtedy ważył 2400 g, w co nie chce mi się wierzyć. Zrobiła te badanie na odwal wręcz i nie chce mi się wierzyć żeby moje dziecko na tamten czas mogło przybierać aż 400 g na tydzień. Ubrałam się i miałam do niej jeszcze kilka pytań a to o szpital i poród, a ta mi przerwała i mówi 130 zł się należy, to zapłaciłam i siedząc dalej na krześle nie mogłam oczom uwierzyć, że ta się zaczęła ubierać i perfidnie mnie wygoniła z gabinetu.... na odchodnym mówiąc, czy ja sobie myślę, że dostanę znieczulenie? Nigdy w życiu, bo dlaczego mam być lepiej traktowana od niej. Sucz i tyle, bo ja się tylko zapytałam czy jest taka możliwość. Nigdy po porodzie już do niej nie wrócę. Za tydzień na wizytę zabieram męża.

Przepisała mi tabletki na nadciśnienie i faktycznie czasem mam ponad 140/90 ale ich nie biorę. Nie wiem, może robię źle. W ogóle obudziłam się dzisiaj nad ranem, bo zaczęła mnie męczyć myśl o moich wynikach toksoplazmozy z I trymestru. Wynik IgG był wysoki dodatni, ale IgM ujemny.. tyle, że dla świętego spokoju powinna mi lekarka zlecić awidność, albo głupia ja mogłam zrobić to sama... I mam teraz złe myśli, że dzieciątko może być chore. A poza tym synuś się mocno przeciąga, już się obrócił główką w dół, ale długo był uparty ;) Wykosztowałam się potężnie na wyprawkę, ale tak trzeba było ;) Czeka nas jeszcze malowanie pokoju i za 5 tygodni mogę już tulić małego :) Chociaż za 2 tygodnie będzie już 37 tydzień, to nie chce mi się wierzyć, że zechce wyjść wcześniej :p Tydzień temu kuzynka męża urodziła córeczkę i jutro jedziemy zobaczyć malutką :)

Się rozpisałam jak głupia przepraszam Was Dziewczyny :* Mamy znowu okazję na kupno, tym razem domu. Muszę pogadać z tatą dowiedzieć się więcej szczegółów i będziemy myśleć ;)

Melisko właśnie, jak Twój synek? :)

Kasiu działajcie :) Czuję, że po tym ile przeszłaś i ile czasu to trwa, to w końcu los Ci to wynagrodzi. Zobaczysz jak zostaniesz niedługo mile zaskoczona :) Cieszę się z Twojego nastawienia :) Radość od Ciebie bije i to jest wspaniałe. Trzymam kciuki :* Plany na wakacje to kupić właśnie dom i tam się urządzić :) Pojedziemy nad morze jak nie będzie bardzo upalnie, tylko w miarę ciepło i jak się żniwa szybko skończą, bo z pogodą nigdy nic nie wiadomo. Oby poszło tak sprawnie jak rok temu :)

Luxi brzuszek powoli widać :) Lecą tygodnie jak sama widzisz nawet nie wiadomo kiedy. To mdłości Cię teraz opuszczą :) Byłaś na usg genetycznym?

Kruczyca nie przejmuj się, na pewno wszystko będzie dobrze :* Skoro nie czułaś nigdy bólu piersi to może i w tym stanie ich czuć nie będziesz. Bo np. mi zawsze dokuczały i tak też było jak zaszłam. Kiedy teraz wizyta?

Ewelina pięknie brzusio rośnie :) U nas też właśnie te malowanie pokoiku jeszcze. Mi czop jeszcze nie odchodzi, mam tylko bóle jak na miesiączkę no i okropny ból jakby w pachwinach. Już coraz bliżej finishu ;)

Sylwia a Ty kiedy rodzisz? Bo lekarz Ci chyba zmienił termin na końcówkę czerwca? Za niedługo będziesz miała małą koło siebie :)

Uciekam, co złego to nie ja ;) Paaa :*
 
Hej. Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam ale po ostatniej wizycie u ginki jakieś 3 tyg. temu wyszłam wściekła. Niczego bym się nie dowiedziała, gdybym się nie dopytywała i to z wielkiej łaski w ogóle zrobiła mi pomiary małego.Po czym powiedziała, że główka na ten tydzień ok, oo brzuszek za duży, kość udowa wyprzedza aż o 3 tygodnie długość i na pewno urodzę duże dziecko, bo już wtedy ważył 2400 g, w co nie chce mi się wierzyć. Zrobiła te badanie na odwal wręcz i nie chce mi się wierzyć żeby moje dziecko na tamten czas mogło przybierać aż 400 g na tydzień. Ubrałam się i miałam do niej jeszcze kilka pytań a to o szpital i poród, a ta mi przerwała i mówi 130 zł się należy, to zapłaciłam i siedząc dalej na krześle nie mogłam oczom uwierzyć, że ta się zaczęła ubierać i perfidnie mnie wygoniła z gabinetu.... na odchodnym mówiąc, czy ja sobie myślę, że dostanę znieczulenie? Nigdy w życiu, bo dlaczego mam być lepiej traktowana od niej. Sucz i tyle, bo ja się tylko zapytałam czy jest taka możliwość. Nigdy po porodzie już do niej nie wrócę. Za tydzień na wizytę zabieram męża.

Przepisała mi tabletki na nadciśnienie i faktycznie czasem mam ponad 140/90 ale ich nie biorę. Nie wiem, może robię źle. W ogóle obudziłam się dzisiaj nad ranem, bo zaczęła mnie męczyć myśl o moich wynikach toksoplazmozy z I trymestru. Wynik IgG był wysoki dodatni, ale IgM ujemny.. tyle, że dla świętego spokoju powinna mi lekarka zlecić awidność, albo głupia ja mogłam zrobić to sama... I mam teraz złe myśli, że dzieciątko może być chore. A poza tym synuś się mocno przeciąga, już się obrócił główką w dół, ale długo był uparty ;) Wykosztowałam się potężnie na wyprawkę, ale tak trzeba było ;) Czeka nas jeszcze malowanie pokoju i za 5 tygodni mogę już tulić małego :) Chociaż za 2 tygodnie będzie już 37 tydzień, to nie chce mi się wierzyć, że zechce wyjść wcześniej :p Tydzień temu kuzynka męża urodziła córeczkę i jutro jedziemy zobaczyć malutką :)

Się rozpisałam jak głupia przepraszam Was Dziewczyny :* Mamy znowu okazję na kupno, tym razem domu. Muszę pogadać z tatą dowiedzieć się więcej szczegółów i będziemy myśleć ;)

Melisko właśnie, jak Twój synek? :)

Kasiu działajcie :) Czuję, że po tym ile przeszłaś i ile czasu to trwa, to w końcu los Ci to wynagrodzi. Zobaczysz jak zostaniesz niedługo mile zaskoczona :) Cieszę się z Twojego nastawienia :) Radość od Ciebie bije i to jest wspaniałe. Trzymam kciuki :* Plany na wakacje to kupić właśnie dom i tam się urządzić :) Pojedziemy nad morze jak nie będzie bardzo upalnie, tylko w miarę ciepło i jak się żniwa szybko skończą, bo z pogodą nigdy nic nie wiadomo. Oby poszło tak sprawnie jak rok temu :)

Luxi brzuszek powoli widać :) Lecą tygodnie jak sama widzisz nawet nie wiadomo kiedy. To mdłości Cię teraz opuszczą :) Byłaś na usg genetycznym?

Kruczyca nie przejmuj się, na pewno wszystko będzie dobrze :* Skoro nie czułaś nigdy bólu piersi to może i w tym stanie ich czuć nie będziesz. Bo np. mi zawsze dokuczały i tak też było jak zaszłam. Kiedy teraz wizyta?

Ewelina pięknie brzusio rośnie :) U nas też właśnie te malowanie pokoiku jeszcze. Mi czop jeszcze nie odchodzi, mam tylko bóle jak na miesiączkę no i okropny ból jakby w pachwinach. Już coraz bliżej finishu ;)

Sylwia a Ty kiedy rodzisz? Bo lekarz Ci chyba zmienił termin na końcówkę czerwca? Za niedługo będziesz miała małą koło siebie :)

Uciekam, co złego to nie ja ;) Paaa :*
hej no lekarke masz tragiczna!!! moja jest super, zachowuje sie z szacunkiem, nie wiem od czego to zalezy jaki jest dany lekarz, zobacz jak to szybko zlecialo, juz niebawem przytulisz synka!!! ja mam rowno za tydzien genetyczne i mam lekkiego stresa...jakiej firmy kupias wozek i lozeczko? my juz mamy wybrany wozek i lozeczkom moi rodzice nam kupia :)
 
Po prostu zależy jej tylko na kasie. Szkoda, że już jestem tak wysoko w ciąży, bo bym poszła do kogoś innego, a tak myślałam, że może czasem miała gorszy dzień, ale się strasznie co do niej pomyliłam. W czerwcu minął 7 rok jak do niej chodzę. Co do wózka i łóżeczka to kupiłam co innego niż zakladalam :D Chciałam wózek na kołach retro, a kupiłam Anex Sport :) Z wyglądu spojrzałam i od razu go odrzuciłam, a na sam koniec mówię jeszcze tego poprowadze i szok przeżyłam xD Taki lekki z fajną amortyzacją i musiał być mój ;) Łóżeczko chciałam 140×70 z funkcją późniejszego rozłożenia na tapczan, a kupiłam zwykłe białe z Klupsia za bodajże 200 zł o wymiarze 120×60. A ja tak się przygotowałam i z kartką pojechałam z wybranymi konkretnie modelami :D

Ja nie wyrabiam, że te tygodnie tak lecą :) Ciągle mam coś do zrobienia i boję się, że nie zdążę na czas :p

Ten stres przed usg jest zrozumiały :) Będzie dobrze :) Będziesz chciała poznać płeć? I jak tam szwagierka? Przeszło jej?
 
Po prostu zależy jej tylko na kasie. Szkoda, że już jestem tak wysoko w ciąży, bo bym poszła do kogoś innego, a tak myślałam, że może czasem miała gorszy dzień, ale się strasznie co do niej pomyliłam. W czerwcu minął 7 rok jak do niej chodzę. Co do wózka i łóżeczka to kupiłam co innego niż zakladalam :D Chciałam wózek na kołach retro, a kupiłam Anex Sport :) Z wyglądu spojrzałam i od razu go odrzuciłam, a na sam koniec mówię jeszcze tego poprowadze i szok przeżyłam xD Taki lekki z fajną amortyzacją i musiał być mój ;) Łóżeczko chciałam 140×70 z funkcją późniejszego rozłożenia na tapczan, a kupiłam zwykłe białe z Klupsia za bodajże 200 zł o wymiarze 120×60. A ja tak się przygotowałam i z kartką pojechałam z wybranymi konkretnie modelami :D

Ja nie wyrabiam, że te tygodnie tak lecą :) Ciągle mam coś do zrobienia i boję się, że nie zdążę na czas :p

Ten stres przed usg jest zrozumiały :) Będzie dobrze :) Będziesz chciała poznać płeć? I jak tam szwagierka? Przeszło jej?
szwagierka bez zmian i wczoraj tesciowa zrobila wojne i zagrozila jej, ze uwaga-z domu ja wygna jesli ta nie zmieni postepowania wzgledem nas bo mam dosc jej fochow!!!! bo sie sadzila w sobote, ze jakim prawem tam przyjechalismy, i sie tesciowa wkurzyla...super, ze jest po naszej stronie
mi sie ta Anexy wozki nie podobaja jakos, my wlasnie retro mamy upatrzony :)
tak chce poznac plec, baardzo :D
 
Co za dziwak z tej szwagierki ;) Tak strasznie ciężko jej się z tym pogodzić, że Wam się tak dobrze układa i urządza sceny zazdrości. Już nie jest w centrum uwagi i usilnie stara się jednak zwrócić wszystkie oczy na siebie. Heh...
Ale teściowa w końcu broni Cię jak lwica ;) I to jest fajne :) Ja mam nadzieję, że moja nie będzie bardzo płakała jakbyśmy mieli się wyprowadzić :p
Ja tak samo miałam patrząc na ten wózek, uwierz :) Mnie zawsze ciągnęło do tych retro, ale takiego lekkiego w prowadzeniu to nie spotkałam wcześniej i te amortyzatory na wiosce się sprawdzą tak czuję :) Koła oczywiście zablokowałam ;)
Płeć i tak mało istotna, bo będziesz kochała dzieciątko kim by nie było :) Ale ta ciekawość to najgorsza, bo wiesz, że już możesz się dowiedzieć i grzechem by było nie spytać :p Ja w ostatnim momencie przed wyjściem z gabinetu się dowiedziałam, bo w trakcie badania jakoś nie miałam głowy do pytań, tak się przejelam widokiem na monitorze ;)
 
Co za dziwak z tej szwagierki ;) Tak strasznie ciężko jej się z tym pogodzić, że Wam się tak dobrze układa i urządza sceny zazdrości. Już nie jest w centrum uwagi i usilnie stara się jednak zwrócić wszystkie oczy na siebie. Heh...
Ale teściowa w końcu broni Cię jak lwica ;) I to jest fajne :) Ja mam nadzieję, że moja nie będzie bardzo płakała jakbyśmy mieli się wyprowadzić :p
Ja tak samo miałam patrząc na ten wózek, uwierz :) Mnie zawsze ciągnęło do tych retro, ale takiego lekkiego w prowadzeniu to nie spotkałam wcześniej i te amortyzatory na wiosce się sprawdzą tak czuję :) Koła oczywiście zablokowałam ;)
Płeć i tak mało istotna, bo będziesz kochała dzieciątko kim by nie było :) Ale ta ciekawość to najgorsza, bo wiesz, że już możesz się dowiedzieć i grzechem by było nie spytać :p Ja w ostatnim momencie przed wyjściem z gabinetu się dowiedziałam, bo w trakcie badania jakoś nie miałam głowy do pytań, tak się przejelam widokiem na monitorze ;)
ja na kazdym usg becze ze szczescia, ze widze dziecko, ja juz jakos przed ciaza na te retro zaczelam chorowac :) co do szwagierki to hmm no po prostu ona lubi zwacac na siebie uwage innych i mysli, ze strojac fochy to jej sie uda...a tu efekt odwrotny, a nam nieraz tak przykro bylo, bo jak tam jechalismy to ona z fochem na dzien dobry
 
reklama
Adiika no lekarka to się popisala... Ja byłam na pierwszej wizycie nie u swojego bo miał nagła ważna operacje i inny miał zastępstwo, wyszłam z gabinetu załamana. Wiadomo że byłam wcześnie, byłam przygotowana na to że może nic nie widać ale miał taki ton, takie podejście jakbym sobie to wszystko uroila i nie mam na co liczyć tylko czekać na okres... Za 2 tyg już poszlam do mojego on przywital od razu z uśmiechem, usciskiem ręki. Taki spokoj od niego bije że od razu się uspokoilam mimo że jeszcze byłam przed badaniami i nie wiedziałam nic o dziecku, nic ze stresu nie zapomniałam by mu powiedzieć. Na usg wszystko wytłumaczył, powiedział o badaniach jakie mnie czekają, na czym polegają i po co są robione. Człowiek przy takim lekarzu bardzo się uspokaja.
Na następną wizytę kazał przyjść dopiero ze zrobionymi badaniami a najlepiej to i po usg tym w 12-14tc bo nic się nie dzieje złego ;) no chyba że coś się będzie działo to od razu do niego albo do szpitala gdzie pracuje. Zapisałam się na 12 lipca ale będę wtedy jeszcze przed usg i nie wiem czy nie przepisać się na później a po receptę na duphaston pójść do rodzinnej. Tylko tez się zastanawiam czy wytrzymam tyle bez podgladania dziecka ;) i może pójdę z samymi wynikami badań na usg i po recepty tego 12go

Napisane na GT-I9195 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry