reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Styczen 2015

reklama
Cassiah nie poddawaj się :) Ja wierzę, że w końcu się uda :*
Luxuorius wiesz, ja to się w sumie pocieszam tym majem, ale wcale się nie zdziwię jak będzie maj, a on wypali, że np. zaczniemy się starać dopiero po wakacjach.. :/

Faceci właśnie tak myślą najczęściej, że to takie hop siup. Chociaż my się rzadko zabezpieczaliśmy przez ponad 6,5 roku i on zawsze zdążył "wyjść na czas", a ja i tak panika i te wyczekiwanie na miesiączkę.. teraz to się mogę z tego śmiać, a tak naprawdę gdybym zaszła to by źle nie było, bo wiem, że dalibyśmy sobie radę i on by mnie nie zostawił.. a teraz muszę czekać aż on się zdecyduje. Aaaa i jeszcze nie zapomnę jak on mnie zawsze zapewniał, że w ciążę to nie tak łatwo zajść i mnie opierniczał jak się biłam z myślami, że wpadliśmy, więc on sobie z tego jednak zdaje sprawę :/

Kurczę muszę się uczyć porządnie, bo mam obronę pojutrze, a nie za bardzo umiem te popieprzone pytania. Grrr..:(
 
Cassiah nie poddawaj się :) Ja wierzę, że w końcu się uda :*
Luxuorius wiesz, ja to się w sumie pocieszam tym majem, ale wcale się nie zdziwię jak będzie maj, a on wypali, że np. zaczniemy się starać dopiero po wakacjach.. :/

Faceci właśnie tak myślą najczęściej, że to takie hop siup. Chociaż my się rzadko zabezpieczaliśmy przez ponad 6,5 roku i on zawsze zdążył "wyjść na czas", a ja i tak panika i te wyczekiwanie na miesiączkę.. teraz to się mogę z tego śmiać, a tak naprawdę gdybym zaszła to by źle nie było, bo wiem, że dalibyśmy sobie radę i on by mnie nie zostawił.. a teraz muszę czekać aż on się zdecyduje. Aaaa i jeszcze nie zapomnę jak on mnie zawsze zapewniał, że w ciążę to nie tak łatwo zajść i mnie opierniczał jak się biłam z myślami, że wpadliśmy, więc on sobie z tego jednak zdaje sprawę :/

Kurczę muszę się uczyć porządnie, bo mam obronę pojutrze, a nie za bardzo umiem te popieprzone pytania. Grrr..:(

wiesz, my tez mamy teraz metoda przerywana, ale omijamy plodne i poki co dziala bez zarzutu :-)
 
reklama
Do góry