reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Styczen 2015

Madzi, ja nie dołuje. Dziewczyny wiedzą, że na co dzień jestem pełna optymizmu. Ale rzeczywistość jest, jaka jest. Nie mogę sobie wmawiać, że jest wszystko idealnie w porządku. A takie historie "przestałam myśleć i zaszłam" to mnie trochę ostatnio denerwują. Bo myśmy dali sobie czas, luzowaliśmy itp itd. I.możesz na na głowie stanąć, a bez owulacji nic z tego... Jak się nie ma owulacji to i dzidzi nie będzie. Natury nie oszukasz...
 
reklama
Lux, a wyobrażasz sobie, żeby się poddać? Przecież ja bym w wariatkowie wtedy wylądowała w tempie ekspresowym. Póki mam narządy, to będę walczyć. Nic innego mi nie pozostaje.

Z resztą, każda z nas ma w sobie dużo siły. Tylko może nie każda zdaje sobie z tego sprawę lub nie każda chce w to wierzyć.

I każda z nas zajdzie. Nie ważne czy naturalnie czy korzystając z metod wspomagania.
 
Ostatnia edycja:
Lux, a wyobrażasz sobie, żeby się poddać? Przecież ja bym w wariatkowie wtedy wylądowała w tempie ekspresowym. Póki mam narządy, to będę walczyć. Nic innego mi nie pozostaje.

Z resztą, każda z nas ma w sobie dużo siły. Tylko może nie każda zdaje sobie z tego sprawę lub nie każda chce w to wierzyć.

I każda z nas zajdzie. Nie ważne czy naturalnie czy korzystając z metod wspomagania.

ja sie nie poddalam i jedna ciaza zaliczona, szkoda, ze tak sie skonczyla, nie wolno sie poddawac
 
Nie wolno się poddawać... Nigdy! Można sobie ponarzekać, tak jak ja dzisiaj sobie narzekam trochę. Ale to nigdy nie może oznaczać tego, że się poddało...
 
EwMi
xuser-online.png.pagespeed.ic.KccwCy-6Th.png
kochana nie dolluj kazdy ma wzloty i upadki:tak:wierze z czeka na ciebie ten wzlot tylko musisz poczekac...wiem co znaczy czekac co miesiac a pozniej chowac i wyc w poduszke:zawstydzona/y: dzisiaj nie milosiernie boli brzuszek normalnnie jak bym@miala mam nadzieje ze maluszek rozwija:zawstydzona/y:
 
Cherlize, ja nie dołuje. Ponarzekałam jedynie trochę i tyle. Tak, jak pisałam dziewczyny już mnie znają i wiedzą, że czasem mam tylko gorszy dzień, a za 5 minut znowu zbieram się do kupy i walczę jeszcze intensywniej.

Dziękuję Wam wszystkim razem i każdej z osobna za dobre słowo i pocieszenie. :)

Właśnie kończy się prać jeden pokrowiec na materac (program "odplamianie" w mojej pralce trwa ponad 3h! wariactwo...), zapieram plamy na drugim i będzie się prać kolejny.
Ja nie wiem skąd biorą się plamy na materacach... Mamy specjalne prześcieradła pod to, na ktorym śpimy. Często obracam je, a i tak są brudne. Jak gdyby lezały na podłodze... Masakra jakaś! Dobrze, że te pokrowce chociaż są zdejmowanie i można je prać...
 
reklama
Cherlize, ja nie dołuje. Ponarzekałam jedynie trochę i tyle. Tak, jak pisałam dziewczyny już mnie znają i wiedzą, że czasem mam tylko gorszy dzień, a za 5 minut znowu zbieram się do kupy i walczę jeszcze intensywniej.

Dziękuję Wam wszystkim razem i każdej z osobna za dobre słowo i pocieszenie. :)

Właśnie kończy się prać jeden pokrowiec na materac (program "odplamianie" w mojej pralce trwa ponad 3h! wariactwo...), zapieram plamy na drugim i będzie się prać kolejny.
Ja nie wiem skąd biorą się plamy na materacach... Mamy specjalne prześcieradła pod to, na ktorym śpimy. Często obracam je, a i tak są brudne. Jak gdyby lezały na podłodze... Masakra jakaś! Dobrze, że te pokrowce chociaż są zdejmowanie i można je prać...

ja czterema praniami i kilkukrotnym moczeniem we wrztaku zwalczylam plame z bluzki od fasolki po bretonsku
 
Do góry