No chyba jednak nie nasz. Zastrzyk, luzowanie i mega pozytywne nastawienie dały zero efektu. W dodatku @ za wcześnie i bez uprzedzenia (nie kłuło mnie tak, jak zawsze przed). Nie podejrzewałam nawet... Dlatego jestem w szoku. 10go mam wizytę u gina, więc dowiem się pewnie kiedy mam laparoskopię. I do laparoskopii odpuszczę totalnie. Kolejny 30dniowy cykl, 5ty z kolei, więc możecie mnie na listę wpisać, bo widać metformina naprawiła mi jajniki. Normalnie mój organizm sobie głupi żart zrobił na prima aprilis...
reklama
Ewelinakotalek
czekam kruszynko <3
aaah tak prima aprilis dzis dzieeeki za przypomnienie juz robie mojemu psikusa
Ewelinakotalek
czekam kruszynko <3
widzisz Ewmi nawet najbardziej wyluzowany , spokojny miesiąc , oddany sobie , bez świrowania , bez ciągłego myślenia nie mówi o tym że zajdziemy
więęęc mogę zwariować i dostać na głowę
więęęc mogę zwariować i dostać na głowę
Spoko... Mam w sobie dużo cierpliwości (bo przecież tyle lat już czekam...), dlatego do laparaskopii nie będę robić testów (miesiąc czy dwa nic nie zmini w stosunku do tego, ile to już trwa). Żadnych. Nie będę liczyć dni. Będę mieć to w nosie... Co ma być, to będzie. Laparoskopię miałam mieć za 2-3 mies. więc maj lub czerwiec. Więc nie będę brać żadnego pregnylu, bo bez clo to bez sensu, bo ten cykl pokazał, że pęcherzyk za mało rośnie. Poczekam na zabieg i dopiero jak będę wiedzieć, że to wszystko ma sens, będę cokolwiek robić konkretnie.
Ewelinakotalek
czekam kruszynko <3
u nas deszcz ze śniegiem i wiejee strasznie ! ;/
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 309 tys
Podziel się: