reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Styczen 2015

EwMi hahahahah rozbroilas mnie :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

A moja przyjaciolka poleciala do Chin na wycieczke i nie wiedziala ze jest w ciazy i tak czekala zeby sprobowac oryginalnego chinskiego zarcia bo je kocha a tu dupa, wszystko jej smierdzialo i jadla rzez 2 tyg mcdonalds :D po ciazy tak zalowala bo przeciez nie wiadomo kiedy znow tyle kasy ubiera i czy kiedyolwiek tam pojedzie :D
 
reklama
EwMi hahahahah rozbroilas mnie :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

A moja przyjaciolka poleciala do Chin na wycieczke i nie wiedziala ze jest w ciazy i tak czekala zeby sprobowac oryginalnego chinskiego zarcia bo je kocha a tu dupa, wszystko jej smierdzialo i jadla rzez 2 tyg mcdonalds :D po ciazy tak zalowala bo przeciez nie wiadomo kiedy znow tyle kasy ubiera i czy kiedyolwiek tam pojedzie :D
dobre :-D
 
Ewelina, ty też będziesz i się nią dobrze nacieszysz :) Ja w drugim miesiącu poroniłam. Straszna historia.
Nas jakoś nikt nie wypytuje o dzidzię. Mam wrażenie, że teściowa wolałaby, abym nie miała dziecka z jej synkiem. Chyba mnie nie lubi (a to peszek...).
A naszych staraniach wiedzą tylko na prawdę bliscy - moja mama i sis, kumpelka i tyle w sumie... Nikt więcej. Bo po co wszyscy mają wiedzieć?
 
Ale spoko. Ja też jej nie lubię za to, jak swoją nadopiekuńczością i wścibstwem robi krzywdę dziecku (jestem macochą piętnastolatki). I nie lubie jej za to, że babsko nigdy nie widzi tego, co jest moje. Uważa, że wszystko synek sam sobie kupił. A prawda taka, że w małżeństwie to on gołodupiec jest... Kiedyś jej to wykrzyczę prosto w twarz. Jak miałam operację to nawet nie zapytała, czy ją przeżyłam... Wrrr... A o ciąży dowie się chyba dopiero na chrzcinach dziecka (bo pewnie nie zauważy, że "przytyłam").
 
reklama
Ja tam z tesciami mam super i tesciowa jest zawsze za mna :-) mieszka w innej dzielnicy i widujemy sie ze 3 razy w miesiacu, ale zawsze jest milo :-)
 
Do góry