reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Styczen 2015

reklama
Ja to ani z jednym ani drugim. Od roku mieszkam z narzeczonym sama i ani razu nie przyszli nie zadzwonili mimo naszych zaproszeń itp. A to dlatego że nie pozwalam wtrącać się w swoje życie. A juz mialam zaplanowane studia które mieszkanie mi "kupia" w jaki zawód pojde i Kamilowi znajdą dobra prace prawko tez mi załatwia. Juz nawet ślub planowali i liczyli kiedy MI POZWOLA W CIAZE ZAJSC .. W koncu powiedzialam do słuchu ze gdzieś mam ich "pomoc" a życie mogli mi układać 20lat temu a nie teraz. I od tej pory nie rozmawiamy i każde spedycja rodzinne święta uważam za najgorsze dni w każdym roku. A przecież tak nie powinni byc
moja tesciowa mi mowi, ze chce wychowac moej dziecko...a przeciez to moje dziecko bedzie a nie jej! ja je wychowam
 
Moja teściowa tez chce być strasznie pomocna i daje rady ale raz starczylo powiedzieć ze ona ma do wychowania jeszcze 2 dzieci (dwie córki 10 i 8 lat a tez mi osobiście i mojemu takie zachowanie ich i postępowanie jest wg nie do przyjęcia ale nie moje nie wnikam)a od wychowywania i zajmowania sie naszym dzieckiem czy dziecmi jestem ja i Kamil i znakomicie sobie poradzimy. Na tym sie skonczylo jakiekolwiek wtracanie się :)
 
wspolczuje wam tych tesciow naprawde. zajebisci tesciowei to skarb. ja tak mam i strasznie ich cenie. moja mama mieszka 1500 km ode mnie wiec tesciowa iedzac ze jestem sama za granica robi wszystko zeby mi ja zastapic a poza tym jest moja przyjaciolka bo jest stosunowo mloda ma 51 lat :) strasznie ja kocham, a wiem ze malo kto moze tak powiedziec o tesciowej.
 
Moja tez jest super :) rozmawiamy luźno mamy podobne charaktery i nawet te same imie :D ze swoją mama nawet w połowie tak nie rozmawiałam w sumie wg nie rozmawialiśmy. A mama Kamila juz jak się oświadczył kazała mi do siebie mamo mówić. Dobrze ze chociaz ich mamy
 
reklama
Ja ze swoją tak czuję się związana, że nadal odruchowo mówię do niej na pani... Cóż, może gdyby się tak nie wtrącała i spróbowała chociaż mnie trochę poznać to było by inaczej. A skoro widzi we mnie wroga, to niech się nie dziwi... Bo wiecie, ona na wigilię byłą żonę mojego męża zapraszała, ale tydzień wcześniej nie zapytała się czy żyję po operacji...
 
Do góry