reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

reklama
No to fajnie ja tak staram sie teraz co dwa dni dzis post wiec jutroprzytulanki moze juz ta owu bedzie to bedzie cacy...;) bo w kazdym cyklu jak mialam dni plodne to codziennie ale z tego co wiem tak nie mozna gdyz plemniki sie musza wzmocnic....
 
Roxii jak tylko dojdziemy z Małżem do konkretów, to wyjmuję. Myślę, że w czerwcu, żeby przez wakacje chociaż jeden cykl przeczekać i zacząć działać na koniec wakacji :tak: Ale pewnie niedługo już zacznę łykać witaminki jakieś i kwas foliowy, podobnie zrobiłam przy Gabi i było ok ;-)

Joasia moje cykle były podobnie długie do Twoich, aż po tabletkach anty wydłużyły się do 42-44 dni! W trafionym cyklu owulkę miałam w 27dc! :szok:

Tygryseczek nie ma niestety jedynego i sprawdzonego sposobu... :-( Ale trzymam kciuki, żeby się udało, bo mimo dziecka pamiętam te miesiące kiedy czekałam na II kreseczki i ciągle nic... :-( W końcu zaczęłam się interesować naturalnymi metodami planowania rodziny i mierzeniem tempki... Dzięki temu dopiero nauczyłam się rozpoznawać czy jest/była owu, kiedy się jej spodziewać, czy przychodzi @ czy jednak szansa na II kreski jest... Dopiero tak nam się udało, w 4 cyklu mierzenia.
 
tygryseczek tak jak sergeevna pisze nie ma jednego sposobu, u nas udalo zaskoczyc w 6 cyklu staran, probowalam co 2 dni i nic i dopiero jak dalam odpoczac mojemu 4 dni przed to sie udalo - seksik dzien przed owulka. Mowia niby ze 4 dniowe nasienie najmocniejsze i takie tez zawsze biora do sprawdzenia plodnosci, takze cos w tym musi byc. Ale wiadomo natura przewrotna jest i co u jednych dziala nie musi u reszty. Powodzenia! Acha, no ja sie tu juz nawychwalalam tym jak na mnie podzialalo siemie lniane, jeden cykl brania kapsulek i jest dzidzia, w moim przypadku wiesiolek byl do niczego. Bo pamietaj ze plywaki moga miec moc supermana ale jak nie maja w czym plywac to nic z tego nie bedzie. Trzymam kciuki za owocny cykl :tak:
 
noelka jeszcze raz gratulacje przepieknego synka :-) zazdroszcze ze masz to juz za soba. A co do opieki... o matko. Ja swoj porod w Polsce wspominam strasznie traumatycznie, wlasnie przez taie su*i polozne. Mialam nadzieje ze tu sie nie zdarza takie cos, w koncu slyna z tego ze musza byc grzeczne i pomocne. Ale jednak widze ze mozna i tu sie spodziewac.... Eh przerazajace. Tez mam nadzieje ze mnie cos takiego nie spotka... i nawet nie przypuszczalam ze eidural moze nie zadzialac :szok: o nie... chyba zaczne sie jednak bac porodu :no:. Mam nadzieje ze szybko zapomnisz o tych wrednych babskach w szpitalu i zatopisz sie calkowicie w milosci macierzynskiej :tak: Nie ty jedna nie mozesz uwierzyc ze taki bobas ci w brzuszku siedzial :-) mi samej sie to w glowie nie miesci. Nawet swojego nie potrafie sobie wyobrazic w tej chwili, nadal mam w glowie mala fasolke. Ehhh jak najmniej kolek wam zycze moja droga!!!
 
w telegraficznym skrocie....jestem zadowolona z wizyty u mojej pani doktor. Mam powtorzyc badania hormonow jeszcze raz, u usg zobaczylam ze prawy jajnik przygotowuje sie i jest piekny pecherzyk, ma 15mm :) Mam przyjsc za tydzien z wynikami, bedzie juz pewnie po owulce ale zobaczymy czy pecherzyk peknął i jaka grubosc ma endometrium. No i bedziemy decydowac co dalej. Wogole doktorka byla w szoku jak jej powiedzialam jak mnie oszukali z wynikami, ze nigdy nie robili mi usg i nawet nie badali tak normalnie na fotelu.... Ehhh szkoda gadac, same wiecie jak jest :(
Jak na razie jestem pelna nadzieji.
 
reklama
Noelka straszna ta baba była... no cóż tylko zapomnieć o niej... ale widzisz szybko ci poszło bo czekałaś na to wywołanie... co do karmienia to powiem ci tak, po prostu się nie przejmuj... nikt orderu za karmienie piersią nie daje - tak mi powiedziała moja kuzynka jak ja miałam problemy... po coś jest to mleko modyfikowane.... więc wyluzuj... jak dasz radę karmić to dobrze... a jeśli nie to trudno też będzie dobrze... mi pomogło wyluzowanie i pomyślenie jak dam radę karmić to super jak nie to świat się nie zawali... tak że trzymam kciuki :-) i jak znajdziesz chwilkę to odwiedzaj nas :-)

edith fajnie że pojawiła się nadzieja... przebadasz się i będziesz wiedzieć na czym stoisz :-) a ja trzymam kciuki żeby było jak najszybciej :-)
 
Do góry