reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Lolla bardzo mi przykro z powodu straty dziedziaczków:-:)-:)-( Widze ze to świeża sprawa, więc pewnie jeszcze do końca nie doszłas do siebie... Życze Ci duzo siły i oczywiście zdrowej ciąży, miejmy nadzieję, ze nie będziesz musiała na nią długo czekać. A rozpoczeliście juz staranka o kolejną ciążę? czy musicie odczekac jakis czas????
Loczkis ja to juz się przyzwyczaiłam do tego czekania, jest to wkurzajace nie powiem, ale juz tyle czekam, że ten miesiąc to naprawde pikuś;-)I tak najgorsze jest czekanie na test po transferze, tak samo jak u Ciebie czekanie od owulki do terminu @ takze jestes w pełni usprawiedliwiona i nie musi Ci byc głupio, wiem jak to jest;-)
 
reklama
Lolla strasznie mi przykro z powodu utraty blizniakow. Witaj na forum, mam nadzieje, ze dlugo nie zabawisz i szybciutko zafasolkujesz:)
 
Lolla przykro mi z powodu straty bliźniaków.ciesze sie jednak, ze przy takiej ilości prawidłowych plemników udało wam sie zajść. Mam nadzieje, ze mąż dalej bierze witaminki i jest znaczna poprawa. To tez mogło być przyczyną śmierci dzieci-słabe plemnika mają kiepski materiał genetyczny. Moze warto zbadać jeszcze żołnierzyki, zeby sprawdzić czy sie ich jakos poprawiła przy witaminach. Trzymam kciuki

Loczkis tak pisze, ze mam czas starań dobry. Juz mnie niestety pobolewa brzuch jak na @ :-( A tu jeszcze 5 dni do terminu.
 
Dzieki dziewczyny:*
m caly czas witaminki lyka i to bez przypominania co jest zaskakujace... nawet sie upomina ze mu sie koncza i mam mu kupic szok.. bo wczesniej tak nie bylo :)
tez mysle ze musial byc za slaby material genetyczny zrobilam wszystkie badania po tsh,toxo, cytomegalie a nawet antyciala fosfolipidowe wszystko ujemne. Nie wiem jakim cudem toxo mam ujemne i nigdy nie chorowalam skoro cale dziecinstwo spedzilam spiac z kotami na podworku....
trzymam za was& &&&&&& zeby@ nie przyszla :)
trzymajcie za mnie tez staranka zaczelismy w tym cyklu teraz po 2 @
nie wiem co to bedzie bo jakis dziwny mialam sluz owulacyjny taki..gesty... hmmm.. biore teraz olej z wiesiolka moze sie poprawi w ciagu miesiaca/dwoch
zobaczymy
 
Lolla rzeczywiscie to swieza sprawa jeszcze, mam nadzieje, ze szybko wam sie uda :tak: pamietaj tylko, zeby wiesiolka brac tylko do owulki, ale pewnie juz to wiesz ;-)
aniolkowa, sama wiesz, ze objawami nie ma sie co sugerowac ;-) jezeli ovu mowi, ze czas staranek byl dobry, to musisz mu wierzyc :tak:a zreszta nie chce cie nakrecac, jeszcze kilka dni i samo sie wyjasni :tak:
 
Lolla z tego co ja czytalam, i wiele dziewczyn tak mi pisalo, wiesiolek moze powodowac skurcze, i dlatego nie zaleca sie brania go po owulce, zeby nie utrudnic ewentualnego zagniezdzenia. Inne leki, jak np siemie lniane mozna brac caly czas, ale wiesiolek lepiej odstawic. kurcze, to dziwne, ze twoj lekarz mowi inaczej :baffled: juz zglupialam :szok:
 
no to ja juz nie wiem bo mi mowil lekarz ze sie stosuje caly czas, zeby poprawic sluz nalezy przyjmowac regularnie 2 do 3 miesiecy ...
no nie, to jaka w koncu jest prawda?
czytam teraz w necie ze zmiekcza szyjke macicy co akurat jest dobre przy staraniach, poprawia sluz a dopochwowo stosowany moze wywolac skurcze

.. nie wiem juz jak to jest z tym wiesiolkiem...
 
Ostatnia edycja:
Lolla ja tez juz nie wiem, moze inne dziewczyny ci doradza :tak:

diewczyny a u mnie juz chyba koniec nadziei :zawstydzona/y: znowu w okolo 9 dniu po owu pojawilo mi sie klocie w macicy, na razie jeszcze delikatne, ale boje sie, ze bedzie gorzej :wściekła/y: no kurcze, nie wiecie co to moze byc? a moze tez tak macie? normalnie jak mnie dopadnie, to az sie zginam w pol!!!! trwa tyko chwile, i potem przechodzi. nie mam pojecia co to moze byc :wściekła/y:
 
reklama
Lolla witaj wśród staraczek. Przykro mi z powodu twojej straty, niestety los nas boleśnie doświadcza :-( Życzę ci teraz dużo siły i wiary.
Co do wiesiołka to też czytałam, że bierze się go do owulacji, bo później powoduje skurcze macicy, ale decyzja należy do ciebie

Roxii witaj na ziemi nieprzyjaciela. Ja też zawsze cierpię i płaczę jak tu wracam, mimo, że do męża. Bo wyjazd mam zupełnie inaczej ;-) Najważniejsze, że podładowałaś akumulatory, teraz trzymam kciuki za twój czas &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Loczkis ja u siebie nie zauważyłam takich dolegliwości, może to nic poważnego i na razie nie załamuj się, co ja piszę, w ogóle się nie załamuj

aniołkowa wiara musi być, skoro mi się udało, to czemu u ciebie ma być inaczej &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

My wczoraj mieliśmy owocny wieczór :-):-)
Ale też i zdarzyło się parę niemiłych rzeczy, mały gorączkował mi w nocy :wściekła/y::wściekła/y: 38.2 ale w jego przypadku, to i tak dużo. I teraz znowu wskoczyła mu na 38 i się waha, 37.8 37.4 :baffled::baffled: Zgłupiałam kompletnie. Myślałam, po ostatniej chorobie bez gorączki, że mamy to już za sobą, a tu dupa...

I znowu po dwutygodniowej przerwie, pochodził 4 dni do przedszkola i znowu w domu :no: Mam nadzieję, że zwalczymy to przez weekend. Bo on nie wygląda na chorego i nie ma innych objawów. A jak coś nie tak pójdzie to w niedziele pojedziemy do polskiego pediatry...

A mnie ok 17 chwycił taki ból po obu stronach brzucha, że myślałam, że zejdę z tego świata. I to akurat jak byliśmy na zakupach w tesco :szok: Do 20 minut mnie tak trzymało, a potem przeszło. Czyżby to wpływ zwiększonej dawki CLO aż taką owulacje miałam. A daj Boże, żeby to było :tak::tak:
 
Do góry