reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki na Wyspach

reklama
Dzięki dziewczyneczki:-)
Aniolkowa jeszcze nie wiem kiedy transfer pewnie jutro mi powiedza, ale myślę że w piątek;-) A chcę miec podany tylko jeden zarodek, nie chce bliźniaków nie jestem aż tak zdesperowana i szalona:-D dlatego wolę nie ryzykować i chce tylko jeden;-)
 
Roxii dobrze ze tyle povtali. Trzymam kciuki zeby byly silne! Kiedys wam pisalam ze moja bliska kuzynka zaszla w ciaze bylo mi wtedy bardzo przykro bo nawet sie nie starali z mezem a my dlugo nie moglismy zaciazyc. Jutro kuzynka ma cesarke trz mieszka w londyniebobasek nie przekrecil sie glowka w dol. mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Dopiero jak ja zaszlam w ciaze to kuzynka przyznala sie ze bala sie powiedziec mi o swojej ciazy bo wiedziala ze mamy problemy. A teraz obydwie bedziemy mamami. Cuda sie zdarzaja prosze nie traccie wiary!!
 
Co do latania z dzieckiem... tak naprawde zalezy od staffu czy masz pierszenstwo.... jak moj brat byl mlodszy to nas zawsze wpuszczali i w 90% przypadkow jak latalam to zawsze najpierw wolali matki z dzieckiem ale TYLKO matki a nie cale rodziny..mysle ze to zalezy ale co to za pierszenstwo jak i tak trzeba czekac pod drzwiami a za nami juz cala kolejka i zanim sie wozek zlozy itp to pol samolotu siedzi.....

A co do klaskania.... ja tam uwazam ze to mile... jesli pilot naprawde dobrze lecial i ladnie ladowal(bo niektorzy to potrafia tak ze az sie polki otwieraja jakby kamien zucali na ziemie) to powinno sie podziekowac jakos... ja tam klaskam

Moj chlopak tez nie polak... a ja do polski i tak nie chce wracac :)

Roxxi trzymam kciuki :)
 
Roxii super, jak ja Ci zazdroszcze takich produktywnych jajnikow;) Bedziecie miec ICSI? Trzymam kciuki, by jak najwiecej komoreczek udało sie zapłodnić..A jak przezylas to wychodzenie z narkozy?
 
miska tak mamy ICSI, bo armia M nieciekawa, więc to jedyne wyjście. A jesli chodzi o narkoze, to było wporządku tylko długo nie mogłam się wybudzić i dojść do siebie, bardzo dlugo byłam senna i bujałam w obłokach:-D M cos do mnie mówił a mi się nawet gęby nie chciało otwierac, marzyłam o tym żeby miec spokój i jeszcze sobie pospać:-p Jak wychodziłam ze szpitala to jeszcze nie czułam się do konca dobrze, dopiero po jakimś czasie w domu doszlam do siebie. Ale nie miałam żadnych skutów ubocznych, zwykłe osłabienie jak to po narkozie:tak:
 
reklama
Do góry