Staraczki luty 2013

[90_natka]

kasiol u mnie cykle na stymulacji były kiepskie, mały skok tempki i w ogóle, za to po 3 miesięcznej kuracji stały się super ładne. No a teraz znowu du.pa :/ nie wiem co będzie, zobaczę. Ale naprawdę nie wiem, nie mam sił walczyć. Widzę po sobie że straciłam całkiem ochotę i nadzieję, pogodziłam się z tym wszystkim. Przynajmniej na razie.
Zobaczymy jak tam owu, czy się zdecyduje czy nie bo jajniki mnie bolą strasznie dzisiaj. Jak nic się nie zadzieje to naprawdę przejadę się zobaczyć co i jak, żeby mieć pewność że nie dzieje się nic złego.
Fajnie że M. się ucieszył, a tak nie chciał hehe :-) a co do samochodu i tableta to rzeczywiście pech, ale nie martw się, ponaprawiacie i będzie ok:-)
Co do tygodni to liczy się od pierwszego dnia @, u mnie w 48dc było serduszko przy owulce w 18/19dc :-)

paulinka ani się obejrzysz a Marcel już będzie biegał hehe ;-)

 

[kasiol]

natuś dobrze już znasz swój organizm, wierze że jutro bedzie skok i potwierdzi owu ! moze ta kuracja mimo ze sama w sobie nie zdała rezultatu, poczęści przyczyniła sie do ładnych cykli po kuracji?
paulinka jak ładnie, jak już usiadzie to z "górki" ten etap z Kali wspominam najmilej, jak siedziała i się bawiła, przeglądała, poznawała...
a jak relacje pomiedzy chłopakami?

 

[paulinka88]

Kasiol no widzę teraz, że Mikołaj z jednej strony bardziej zazdrosny- zwłaszcza przy karmieniu. Albo wtedy chce, żebym go wzięła na kolana albo chce gdzieś koniecznie ze mną iść No i dzidzię ciągle udaje, chce żeby go nosić na rękach, wozić w wózku głębokim, poić soczkiem z butelki, czy leży w leżaczku. Z drugiej strony absolutnie nie chce go nikomu oddać, bo jak mówi "dzidzia mój!!"))))

 

[90_natka]

Szczerze mówiąc kasiol to przypuszczam że cykle faktycznie uregulowały mi się dzięki leczeniu CLO, a później jeszcze samym pregnylem. Ale jak sobie pomyślę że miałabym znowu taką drogę przechodzić to mi zwyczajnie sił brakuje. no ale zobaczymy co los przyniesie.
Co do skoku to kto wie, szczerze mówiąc spodziewałam się go dzisiaj ale zobaczymy czy na dniach się nie pojawi czasami. Jeszcze trochę i będę mogła chyba książkę napisać o zawirowanych cyklach ;-)
paulinka to chyba normalne z tym zachowaniem Mikołaja, w sumie jak tak myślę to wiele osób z dzieciakami z małą różnicą wieku wspomina że takie sytuacje się u nich zdarzają :-) w końcu dotychczas Mikołaj miał całą Twoją uwagę a teraz musi "dzielić się" z Marcelkiem :-)

 

[Nuuuśka]

hej hej )))

akuku czy robilas juz jakies badania po powrocie do domu ?? Czy cos wiadomo kochana ?

kasiol dzis bedziesz powtarzac tesciora prawda ? wklej zdjecie od razu !!

natka ja wierze ze szczescie usmiechnie sie do kazdej z Nas, w sumie to zostala juz tylko trojka Nas starajacych sie. Swoja droga powiem Wam, ze na prawde rzadko sie zdarza by watek byl tak kameralny i w dodatku ze dobraly sie na Nim same staraczki z 'problemami' bo nie potrafie tego inaczej nazwac.Szmat czasu sie wszystkie staramy, az wierzyc sie nie chce..
Co do pomiarow, one na pewno sa bardzo pomocne, choc teraz kiedy odpukac cykle wrocily do normy, wiem mniej wiecej kiedy spodziewac sie owulacji, poki co sie sprawdzalo wiec jestem zadowolona i na pewno nie wroce do suplementacji bez uprzedniej zgody lekarza.Zbyt wiele mni to kosztowalo niestety..
A co do Ciebie, ja mysle kochana ze jesli stymulacja CLO u Ciebie ma pomoc, to moze warto sprobowac ? wiem, ze jeszcze nie teraz ale ja juz nie raz przekonalam sie ze szczesciu trzeba czesto pomoc, okazuje sie ze czasem nie potrzeba wiele bo z tego co pamietam kasiol CLO stymulowala sie po raz pierwszy prawda ? Ciesze sie bardzo

 

[paulinka88]

Kasiol czekamy na kolejnego teściora

Nuuśka u Ciebie też tempka w górę))) A który to dzień po owulscji? 12?

Natka może rzeczywiśćie warto byłoby w odpowiednim czasie u Ciebie taką kurację clo i pregnylem zastosować No i jak dla mnie to dzisiaj przysałoby się Wam serduszko)))

 

[Nuuuśka]

paulinka wedlug moich obliczen dzis powinien byc 12dpo, @ powinna sie pojawic w poniedzialek, najdalej we wtorek. No chyba ze cos sie poprzestawialo, ale ostatnio wszystko bylo ok. Ale u Nas kochana serduch w tym msc prawie w ogole, bo Ł. pracuje na nocki i bardziej sie mijalismy niz mielismy czas na staranka takze ja na pewno na fasolke nie licze, bo to raczej malo mozliwe.

 

[90_natka]

Hej,

kasiol jak tam dziś? Wszystko ok?:-)

paulinka, nuuuśka tylko ja już chyba naprawdę nie mam siły temu szczęściu pomagać:-( zobaczymy jak się wszystko dalej potoczy ale już mnie to wszystko wkurza! A teraz jeszcze M. zaczął tą nową pracę i dzień w dzień siedzi do 22-23. Rano się nie widujemy bo ja na 7.00 do pracy więc on śpi, a wieczorem jak wraca to ja już leżę... To dopiero 3 dni a już zaczynam mieć dość:-( ten miesiąc będzie do bani. A jeszcze choróbsko mnie jakieś rozkłada bo od wczoraj gardło boli. Ehh znowu smęcę od rana :-( także już zmieniam temat :-)
nuuuśka u Ciebie rzeczywiście ładnie w górę czasem i jedno serduszko wystarczy jeśli jest w dobrym czasie, także mimo wszystko zaciskam kciuki! A powiedz kochana, co z tą histeroskopią- miałaś ją w końcu? Czy jesteś jeszcze przed?
Co do suplementów to już Ci kiedyś pisałam że chyba ich odstawienie Ci wyszło na dobre bo cykle ładnie się skróciły i wyregulowały także też na Twoim miejscu już bym z nimi nie ryzykowała.

paulinka a jak tam u Was?

tysia pewnie na budowie, a ciekawe jak tam sytuacja u akuku?

 

[paulinka88]

Natka ja w obu cyklach w których się udało byłam przeziębiona przed owu... Z Mikołajem to nawet brałam antybiotyk... Więc jak dla mnie przeziębienie przed owu to dobry znakl

 

[kasiol]

pozarło mi wiadomość z rana;/
to teścik dzisiejszy
a to dwa z czwartku i soboty

odezwie sie później miłego dnia