reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki luty 2013

Hej dziewczynki :*
U mnie średnio. Ostatnio znowu trochę stresów, teraz jeszcze dodatkowo stresuję się jutrem... Ehh niech już będzie po wszystkim...

Nuuuśka co do luteiny to zazwyczaj 2-3 dni po odstawieniu powinna pojawić się @ (oczywiście zdarza się że może to byc później ale generalnie przyjmuje się te 2-3 dni). Co do samego odstawiania to różnie mówią. Ale możesz zatestować kochana i jak będzie pozytywny to brać lutkę dalej. Mój gin np mówił mi że w ostatnim dniu brania dupka mam zrobić test (a najlepiej betę) i jeśli się udało to nie przerywać po tych 10 dniach tylko brać dalej.
 
reklama
Nuska ja tez bym betke zrobila i nie odstawiala w razie czego, bo moze u Ciebie problem z utrzymaniem jest...

Bede wieczorkiem
 
No dobrze ale jutro jest 10 dzien po... :blink: Nawet jesli by cos, choc i tak wiem,ze nie chyba juz z przyzwyczajenia, to teoretycznie beta moze jeszcze tak wczesnie nie wyjsc prawda ? I w tym momencie jesli luteine stosuje sie tylko 10 dni potencjalna fasolka moze byc zagrozona. Pisze teoretycznie oczywisci bo dzis zdalam sobie sprawe, ze jutro to juz 10 dzien po. Fakt, luteina sadze dzwignela pewnie troche temperature w II fazie ale na to juz nie patrze. Chodzi mi o formalnosc, wiadomo, ze ta madra gin gdybym sie jej spytala odparlaby ze NA PEWNO nic sie nie stanie...no ale wlasnie. Zawsze mamy to 'ale'. Testu jutro chyba nie ma sensu robic,zreszta sama juz chyba nie wiem :dry:nie jestem w ogole nastawiona na ten cykl, wrecz odwrotnie, zyje juz kolejnym ale chyba kazda z Nas mimo wszystko w podswiadomosci nie chce zaszkodzic, w koncu jakby nie bylo staramy sie caly czas, wiec fasolka zawsze moze Nas zaskoczyc.
 
Z tego co czytałam kiedyś w artykule na temat duphastonu to właśnie nie wpływa on na wzrost temperatury. Myślę że podobnie może być z luteiną (artykuł był w magazynie medycznym więc myślę ze można mu wierzyć :-)).
Jeśli mogę Ci coś doradzić to ja bym zrobiła rano test, a później ewentualnie.betę- 10dpo już coś wyjdzie. Nawet jeśli wynik byłby następnego dnia to ostatecznie jeśli będziesz miała jeden dzień "przerwy" na pewno nic złego się nie wydarzy.
 
Ostatnia edycja:
hej
nusska zrób tesn bardzo czuły,tak krótko sie lutke bierze? myslaąłm ze do 12 dni po ovu?

ale jestem wkuta......... noramlnie zaraz exploduje! zamówiłam na allegro szfke na buty, no i w czwartek dzwoni koleś ze przesle dzis, bedzie w piatek no cyba ze nie zdąży, dziś przyjezdam z pracy a szafka jest. My za jaj odpakowanie a ona w śroku uszkodzona, normalnie dwie wiurowe dziury!Porobiłam zdjecia, zdwoniłam do Faceta bo nr miałam z piątku, no i przed chwila mi odpisał! Że widac ze była upuszczona prze kuriera, ze to nie on i ze nasza strata bo PROTOKOŁU SZKODY NIE PODPISALIŚMY! Jakie go protokołu -skoro nawet nie wiedziałam ,ze tego dnia przesyłka do mnie jedzie? Nie dostałam listu przewozowego, nie.siedze dni w oczekiwaniu bo moze sie kurier zjawi. Pierwszy raz mi sie to zdarzyłao, a koleś jest bezczelny! A mój m. jescze przed jego odpowiedzą mówi-napisz mu ze niech saa płyte przesle-to sam to przykrede-zeby nie czekać znów dni na nową-a koleś tak mnie potraktował!
 
natka wlasnie luteina wplywa na to kochana. Dowiedzialam sie, ze jedynym 'bezpiecznym'wspomagaczem jaki mozna brac w II fazie jest wlasnie Duphaston. On nie wplywa na wzrost temperatury w II fazie cyklu a co za tym idzie, nie jest w stanie zafalszowac wyniku jesliby np osoba bioraca go 7 dni po owu badala poziom progesteronu. A Luteina wlasnie tak, stad nie badalam hormonow teraz, tylko czekam na kolejny cykl.
Co do testow- w domu mam chyba juz tylko 20-tki i jedna 25 :-( wiec kiszka lekko mowiac, bo zeby 10 dni po mialo cos wyjsc to chyba musialyby byc blizniaki :wściekła/y: sama nie wiem co zrobic, eh beta wiem, ze tylko mnie rozczaruje.

kasiol tez myslalam, ze mozna ja brac dluzej ale jak sie okazuje - tylko 10 dni.
Co do allegro, tez pare razy nacielam sie na nieuczciwych sprzedawcach, ale nauczylam sie jednego - paczke zawsze otwieram przy kurierze, w tym momencie jesli cos jest nie tak, mam osobe postronna ktora jest w stanie to poswiadczyc + oczywiscie wypisuje na miejscu protokol szkody. To jest wada kupowania przez internet, nigdy nie wiesz na kogo trafisz...tak jak my w lecie kiedy kupowalismy Oli lalki MH. Pamietasz jak Wam pisalam ze babka nie przeslala lalek, ani pieniedzy ? po miesiecznej batalii odzyskalam pieniadze, ale wiem ze naciac ze mozemy zawsze nawet jesli przy danym sprzedawcy wydaje Nam sie to niemozliwe :zawstydzona/y:
 
Ja bym testowała nawet 20... a nuż coś tam się pokaże :-)
a betka swoją drogą :* lepiej zaryzykować kochana, nawet jeśli miałoby się okazać że się nie udało - będziesz miała przynajmniej pewność... Ja oczywiście trzymam kciuki z całej siły :*

kasiol i dlatego ja staram się nie kupować od "zwykłych" uzytkowników allegro... mam nadzieję, że jakoś dobrze się to rozwiąże...

idę spać dziewczynki... trzymajcie proszę jutro kciuki... mam nadzieję, że będzie wszystko ok - dam znać... dobrej nocki :*
 
natka ja caly czas trzymam kciuki kochana ! Zeby sie okazalo ze to przedluzajace sie krwawienie nie bylo niczym groznym i przede wszystkim ze HSG moze sie odbyc.
Co do testow..masz racje ja to wiem. Ale tak mi juz zbrzydlo ogladanie miesiac w miesiac jednej krechy, ze wole kiedy rozczarowanie przychodzi w 'naturalny' dla mnie sposob czyli poprzez spadek temp i @. Ciezko mi sie z tym wszystkim mimo wszystko pogodzic choc staram sie na lewo i prawo zgrywac twardziela :-( Jutro nie bede testowac. Zobaczymy jak temp choc ona i tak fikcyjna przez lutke jest. Zatestuje pojutrze.
Przesznupalam internet i znalazlam to :

Jestem lekarzem - po pierwsze luteina podnosi temperature ciala!!! ten preparat to progesteron - w normalnym cyklu progesteron produkowany jest tuz po owulacji przez cialko zolte, w momencie kiedy cialko zolte zaczyna zanikac spada poziom progesteronu i to wywoluje miesiaczke . Temperature trzeba mierzyc w pochwie, w ustach lub w odbycie - bo pod pacha jest niemiarodajnie. Ciazy nie rozpoznaje sie po sluzie.
Jesli jednak masz watpliwosci czy jestes w ciazy czy nie to po prostu zrob test - jesli sikany to od dnia spodziewanej miesiaczki a jesli z krwi to od 6 dnia po zaplodnieniu.

Zazwyczaj luteine bierze sie na podtrzymanie drugiej fazy cyklu - jesli cialko zolte jest nie wydolne - czyli mniej wiecej od 14-25dnia cyklu. Potem sie odstawia, zeby spowodowac spadek tego progesteronu i po ok.3 dniach powinna sie pojawic miesiaczka.
U kobiet starajacych sie zajsc w ciaze - powinno sie brac od ok.2dnia po owulacji do konca cyklu - czyli do dnia spodziewanej miesiaczki, wtedy zrobic test ciazowy i jesli pozytywny to nie powinno sie odstawiac tego leku - zeby nie obnizyc gwaltownie poziomu tego hormonu, bo jest to hormon podtrzymujacy ciaze i pomagajacy sie zaimplantowac zarodkowi.

Nie wiem co o tym sadzic.


Spijcie dobrze :*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nuska on tu zle pisze bo 6 dni po zapldnieniu czyli po implantacji to kazdy test wyjdzie, bo domimplantacji moze dojsc orzecie z nawet 10ndni po owu...a wtedy to i beta nie wyjdzie, bonzaczyna wzrastac po implantacji..
Ale co do lutki to sienzgadzam, ja nawet w ulotce czytalam ze brac do terminu@ zrobic test i jak neg. Odstawic a jak poz dalej brac i isc do gina.
Moze zadzwon do tej prywatnej ginki? Wiesz lutka nie zaszkodzi, jedyne co to@ dostaniesz 2-3 dni pozniej jesli odstawisz w dniu@ ...
 
Do góry