reklama
Nie licząc tego usg dziś rano to miałam w poniedziałek i wtedy tak mi tą wagę wyliczyli właśnie. A dziś rano nie wiem ile pokazało bo z tego wszystkiego się nie zapytałam.
A podwozie też mnie tak bolało w ostatnich dniach ale nie stale a co jakiś czas
fajnie że chłopaki zadowolone
Dziękuję Moniqaa
A podwozie też mnie tak bolało w ostatnich dniach ale nie stale a co jakiś czas
fajnie że chłopaki zadowolone
Dziękuję Moniqaa
kasiol
Fanka BB :)
WITAJ JULECZKO
ale sie ciesze az usmiecham do laptopa ze mała już na świecie i zdrowiutka
odpoczywaj, choc pewnie juz tulisz ją w ramionach o tej porze
dzieki Bogu trafiłas w dobre ręce i nie czekali za długoAkuku jeszcze troche i utulisz swoją wyczekaną Alunie
wierze ze ci sie dłuzy a jeszcze przez te skurcze nie możesz czkac spokojnie,plus taki ze moze to wpłynie na szybki poródFelutek własnie przysypia przy piersi
zaraz idzie spac i mam chwile dla siebie, ostatnio przesypia mi prawie cała noc bo do 5-6 potrafi spac
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Kasiol super ze Felus tak pieknie spi trzymam kciuki by tak zostalo a nie jak u nas ze przy zabkowaniu koniec ze spaniem.
No masz racje nie moge sie doczekac ale w sumie gdyby mnie nie meczylo tak wszystko i jesCze skurcze i bol krocza itd to moglabym jeszcze w ciazy pochodzic ten miesiac..a tak to ja jestem rozwalona na maxa.. w domh prawie nic nie robie bo brak mi sil.. na dzieci sie zloszcze bo brak mi sil.. i takie zamkniete kolo.. prasowanie czeka..sprzatnie czeka.. wiec nie widze sensu by chodzic w ciazy jeszcze. .urodze i bede powoli to wszystko ogarniac.. tzn wiadomo sprobuje jeszcze przed porodem co nieco ale naprawde nie daje rady.
trzymam kciuki by tak zostalo a nie jak u nas ze przy zabkowaniu koniec ze spaniem. No masz racje nie moge sie doczekac ale w sumie gdyby mnie nie meczylo tak wszystko i jesCze skurcze i bol krocza itd to moglabym jeszcze w ciazy pochodzic ten miesiac..a tak to ja jestem rozwalona na maxa.. w domh prawie nic nie robie bo brak mi sil.. na dzieci sie zloszcze bo brak mi sil.. i takie zamkniete kolo.. prasowanie czeka..sprzatnie czeka.. wiec nie widze sensu by chodzic w ciazy jeszcze. .urodze i bede powoli to wszystko ogarniac.. tzn wiadomo sprobuje jeszcze przed porodem co nieco ale naprawde nie daje rady.
Dziękuję kasiol :-) jeszcze niestety jesteśmy osobno, ale prawdopodobnie dzisiaj po obchodzie neonatologa dostanę małą do siebie na salę bo pielęgniarki mówiły że w nocy było ok. Dobrze, że neonatologia na tym samym piętrze jest bo ciężko mi idzie chodzenie ale dam radę. Mamy za sobą pierwsze karmienia, niestety na razie mało pokarmu mam ale mam nadzieję, że się rozkręci jak będę mieć małą przy sobie bo będę ją częściej przystawiać. Na razie tylko co 6 godzin bo nie mogę jeszcze tyle razy takiego dystansu pokonywać. Ale jak będzie już ze mną to liczę, że laktacja rozkręci się bardziej.
Super, że Feluś tak ładnie śpi :-)
Akuku wyluzuj, prasowanie i sprzątanie nie ucieknie. Jeszcze trochę i może mama Ci pomoże jak przyjedzie :-)
ale dam radę. Mamy za sobą pierwsze karmienia, niestety na razie mało pokarmu mam ale mam nadzieję, że się rozkręci jak będę mieć małą przy sobie bo będę ją częściej przystawiać. Na razie tylko co 6 godzin bo nie mogę jeszcze tyle razy takiego dystansu pokonywać. Ale jak będzie już ze mną to liczę, że laktacja rozkręci się bardziej. Super, że Feluś tak ładnie śpi :-)
Akuku wyluzuj, prasowanie i sprzątanie nie ucieknie. Jeszcze trochę i może mama Ci pomoże jak przyjedzie :-)
paulinka88
Mama Mikołajka i Marcelka
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2011
- Postów
- 3 306
Natka gratki Niech zdrowo rosnie kruszynka)))))
Niech zdrowo rosnie kruszynka)))))Akuku ja miałam od początku tylko że mało, ale po cc to spodziewałam się, że może nie być wcale. Teraz już ilość ok za to karmienie staje się katorgą tak mnie bolą sutki mała też jest strasznie nerwowa, na początku nie umiała dobrze ssać, teraz już lepiej ale nadal potrzebuje trochę czasu żeby dobrze się "zassać" a jak jej się nie uda od razu to zanosi się takim płaczem, że nie idzie jej uspokoić. I chciałaby cały czas być obok, jak leży w łóżeczku tym szpitalnym to potrafi zapłakać przez sen i będzie tak kwilić dopóki się jej nie da palca żeby mogła złapać albo się jej nie przytuli. Chyba ma za złe ten pierwszy dzień w inkubatorze
Dziś będzie miała szczegółowe badania i mam nadzieję, że wszystko wyjdzie w normie.
Dziękuję Paulinka
mała też jest strasznie nerwowa, na początku nie umiała dobrze ssać, teraz już lepiej ale nadal potrzebuje trochę czasu żeby dobrze się "zassać" a jak jej się nie uda od razu to zanosi się takim płaczem, że nie idzie jej uspokoić. I chciałaby cały czas być obok, jak leży w łóżeczku tym szpitalnym to potrafi zapłakać przez sen i będzie tak kwilić dopóki się jej nie da palca żeby mogła złapać albo się jej nie przytuli. Chyba ma za złe ten pierwszy dzień w inkubatorze Dziś będzie miała szczegółowe badania i mam nadzieję, że wszystko wyjdzie w normie.
Dziękuję Paulinka
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Natka nie ma czegos takiego ze przez cc nie ma mleka sygnal idzie jak lozysko sie rodzi..nkezalezbje czg naturalnke czy cc. Ciesze ske ze jest lepiej juz. Sutki wietrz i smaruj bedzie dobrze. Ja pamietam ze na pocAtku plakalam karmiac .. niedlugo zapomnisz ze bhm taki problem. Zobaczysz
sygnal idzie jak lozysko sie rodzi..nkezalezbje czg naturalnke czy cc. Ciesze ske ze jest lepiej juz. Sutki wietrz i smaruj bedzie dobrze. Ja pamietam ze na pocAtku plakalam karmiac .. niedlugo zapomnisz ze bhm taki problem. Zobaczysz reklama
paulinka88
Mama Mikołajka i Marcelka
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2011
- Postów
- 3 306
Akuku jest tak,ze po cc moze dluzej nie byc mleka. Do naturalnego cialo jednak sie dluzej przygotowuje, a cc bach i jest juz dziecko. Cialo moze nie nadazyc, zwlaszcza jesli wczesniej nawet siara z piersi nie leciala. Ja przez 3 doby po cc nie mialam ani kropli mleka i za pierwszym i za drugim razem. A potem od razu nawal pokarm....
