hej :-)
akuku to widać takie u Ciebie dziewczynkowe objawy, że Cię do słodkiego ciągnie skoro z chłopcami tak nie miałaś ;-) a co do wagi, to poza słodkim jesz regularnie i często? bo to też na wagę bardzo wpływa. Ja widzę po sobie- odkąd jestem na diecie cukrzycowej to muszę jeść co max 3 godziny, jem 6 razy dziennie ale zauważyłam, że mimo to jem znacznie mniej niż wcześniej przez to, że właśnie regularnie i nie zdążę mega zgłodnieć więc i porcje mniejsze :-)
np. wcześniej potrafiłam zjeść dwa talerze rosołu i do tego jeszcze na drugie woreczek ryżu i całą ćwiartkę z kurczaka
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a teraz niepełny talerz zupy i ledwo pół woreczka ryżu, kawałek mięsa i jestem najedzona :-)
a co do samego badania to jak Ci bardzo zależy to możesz zrobić sobie to badanie jak będziesz w Polsce teraz. To są w sumie groszowe sprawy bo jakieś 20 zł plus kupienie glukozy w aptece za 4 zł :-) a będziesz miała pewność, że jest ok i możesz bez obaw wcinać :-)
Kasiol ślicznie wyglądasz!! Zgadzam się z Agatą, że ciąża zdecydowanie Ci służy :-) w sumie to już samiutka końcówka a wyglądasz naprawdę kwitnąco! ciekawe kiedy Felek się zdecyduje wyjść :-)
U nas dobrze, choć plecy mnie ostatnio bolą niestety, ale to od tego na pewno, że więcej leżę bo brzuch twardnieje. Wczoraj za to zaszalałam z obiadem bo od razu po się położyłam, nic nawet nie znosiłam ze stołu bo się źle czułam i cukier miałam prawie 160 i nie chciał spadać dłuuuugo, nawet po dwóch godzinach był dużo ponad normę. Na szczęście do kolacji i po już wszystko w normie i dziś od rana też. Nigdy więcej nie jem domowej pizzy
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
choć i tak prawie ciasta nie zjadłam bo mąka (co prawda pełnoziarnista ale to nadal mąka
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
), tylko sam wierzch w sumie wyjadałam a i tak mi tak wywaliło! No ale cóż, wiem już czego nie jeść ;-) a na szczęście uspokoiłam się bo jednorazowy taki wyskok cukru nie szkodzi, tylko jakby się utrzymywał także uffff.