reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki lipiec 2013!!!

Spokojnie Ulika absolutnie nic nie grozi potencjalnemu maluszkowi :) dzisiejsze znieczulenia są całkowicie bezpieczne, leczenie zęba też, no chyba, że trzeba zażywać antybiotyk lub zrobić rtg, absolutnie nie! Mam koleżankę dentystkę i w ciąży do niej chodziłam i leczyłam ząbki (a mam naprawdę słabe kiełki), bo się nasłuchałam, że ciąża i karmienie strasznie niszczą zęby. Niestety karmiłam prawie rok i po tym roku wszystkie plomby mam raczej do wymiany no i nie zdążyłam się jeszcze wybrać, żeby je poreperować, chyba dopiero na ciążowym L4 będzie na to czas ;)
 
reklama
Ulika - z tego co wiem leczenie absolutniee nie wpływa na ciążę i maluszka. Co więcej zalecane jest wyleczenie zębów, ponieważ ciąża ma wielki wpływ na ich kondycję. A chory ząb to infekcja i istnieje ryzyko powikłań (zazwyczaj są to choroby wywołane paciorkowcem). Uprzedź dentystkę przed leczeniem i powodzenia. A poza tym skoro ząb zatruty to jyż nir będzie znieczulenia bo jest martwy i nie będzie bolał. Sama nidawno to przechodziłam - do zniesienia.
 
Ostatnia edycja:
Ailatan, jak tam wizyta u gin???

Ulika, ja niestety nie wiem jak z zębami, bo unikam dentystki :sorry: Ostatni raz byłam jakoś ze 2 lata temu :szok: Ale wiem, że przed porodem koniecznie trzeba iść i załatać wszelkie ubytki, bo potem już kompletnie nie będzie czasu :rofl2:
 
Mimimo - badania kontrolne, cytologie miałam robioną jakoś we wrześniu 2012r, więc i teraz zrobię, może USG, zobaczymy co mi moja gin powie.

Olapalo - idę dopiero na 21:00 ;-) Jak wrócę to Wam napisze co i jak, ale bez kitu, z jednej strony się cieszę, że idziemy, bo sobie pogadam z moją gin, taka fajna jest! ;-) Ale z drugiej się boję, że usłyszę jakieś złe rzeczy :-(
 
No dobra, daję sobie spokój z forum na tydzień, bo nie chcę się niepotrzebnie nakręcać na ciążę. Co prawda na 3 zrobionych testach kreska jest, ale bardzo blada, więc nie nakręcam się. Wracam tutaj za tydzień i wtedy zatestuję. Powodzenia wszystkim, do zobaczenia za tydzień. Już raz na testach się przejechałam i nie chcę powtórki z rozrywki.

&&&&&&&&& zaciśnięte za dużo ciąż i zdrowe fasolki.
 
W zeszłym roku jak była szansa na maluszka też trafiłam ze stanem zapalnym i tez miałam usuwaną miazgę :) Samo leczenie nie szkodzi, ale trzeba koniecznie dać znać, to lekarka dobierze odpowiednie środki przeciwbólowe (bez pewnej 1 substancji).
A druga kwestia to rentgen. Ja dostałam skierowanie i miałam odczekać do okresu i jeśli nie będzie ciąży to iść na rentgen (pantomogram), a jeśli bym była, to miałam absolutnie nie robić RTG. I dostałam opiernicz i wykład, że taki stan zapalny może mieć wpływ na ciążę i lepiej wyleczyć przed ciążą (a już najpóźniej w ciąży). Ale wiesz - dla ciężarnych kanałówka jest za darmo :cool2:
Gdzieś w ogóle słyszałam, że w ciąży uaktywniają się chore ząbki.

Ktoś pytał iludniowe cykle mam. Ostatni rok 26-28 (choć w lutym miałam 23, a w kwietniu 30, ale to jedyne anomalie na przełomie ostatnich lat). Kiedy nadejdzie okres najczęściej wyczuwam po owulacji. Prawie zawsze czuję kłucie w podbrzuszu. @ przychodzi regularnie 14 dni po owulacji :) (w lutym, w tym krótkim cyklu, nie czułam owulacji i nie miałam kompletnie śluzu płodnego). Teraz za okresem czekam (a właściwie nie czekam :-)) do 6 sierpnia - do wtorku, ale wiem, że na pewno zatestuję wcześniej (Bobo Test strumieniowy 10 lU/l). Chciałam w piątek, ale może się nie udać, bo mój TŻ będzie wstawać przede mną i szykować się na wyjazd.
Uprawiamy seks w trakcie moich dni płodnych, choć trudno mojego zmusić do przytulanek. Może pocieszę te kobitki, które twierdzą, że co 4 dzień to mało. U mnie w tym miesiącu było 4 razy i to był rekord od parunastu miesięcy. Mój TŻ nie jest w stanie. Pewnie dawno bym zaszła po raz drugi w ciążę (I straciłam), gdyby dało radę częściej..
 
olapalo​ jak samopoczucie?

Pospałam ze 4h i podbrzusze już mniej daje się we znaki :tak: Zaraz idziemy na spacer, więc może uda mi się dziś w nocy normalnie zasnąć :-D A Ty jak się czujesz? Jasna kreska świadczy o ciąży, więc jestem pewna, że za tydzień będziesz już miała dwie grube krechy :-D

Uprawiamy seks w trakcie moich dni płodnych, choć trudno mojego zmusić do przytulanek. Może pocieszę te kobitki, które twierdzą, że co 4 dzień to mało. U mnie w tym miesiącu było 4 razy i to był rekord od parunastu miesięcy. Mój TŻ nie jest w stanie. Pewnie dawno bym zaszła po raz drugi w ciążę (I straciłam), gdyby dało radę częściej..

U nas M ma taki temperament, że zwykle jest jeden raz na 2-3 tygodnie :-D No ale przy starankach stawałam na głowie i dzięki temu udało mi się utrzymać przez 2 miesiące przytulanki co 2-3 dzień :szok: Norma wyrobiona na najbliższe 5 lat :-D Tak naprawdę gdybym miała regularne @, to by wystarczyło kochać się 4 razy: O-2, O, O+1, O+2 :-D
 
reklama
Cyntia, my wcześniej potrafiliśmy nie kochać się przez trzy miesiące. Prowadzimy baaardzo aktywny tryb życia i często nie starczło sił i czasu na seks. Ale za to przytulamy sie często, tyle, że z tego nie ma szans na dziecko :rofl2: Teraz kochamy się od kilku dni co wieczór, choć już bardziej z rozsądku. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Ci człowiek to inne potrzeby...
 
Do góry