reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Cześć dziewczyny. Dołączam do staraczek. Mam 25 lat, jestem po stracie w 8 tyg we wrzesniu i łyżeczkowaniu. Obecnie czekam na drugą @ po. Czy są tutaj dziewczyny co nie czekały od 3 do 6 miesięcy po i starały się wcześniej. Ciężko mi tyle odczekać bo mam długie cykle i wszystko się przeciąga, do tego wszystkie moje przyjaciółki zaczęły starania jak dowiedziały się, że byłam w ciąży i nie mogę znieść ich gadania o straniach. Nie mam dzieci a już leci 3 rok po ślubie.
Cześć . Ja również jestem po poronieniu i zabiegu łyżeczkowania - co miało miejsce we wrześniu. Teraz będę miała trzecią miesiączkę po poronieniu i w listopadzie lekarz dał mi zielone światło . Chociaż zależy na jakiego lekarza się trafi bo moja poprzednia Pani doktor powiedziała że powinniśmy się dopiero starać w marcu przyszlego roku bo wirusy , sezon grypowy itp 🤭
Teraz jak byłam w listopadzie u nowego lekarza to powiedział że można już działać bo wszytsko jest w najlepszym porządku 😁
 
Cześć dziewczyny. Dołączam do staraczek. Mam 25 lat, jestem po stracie w 8 tyg we wrzesniu i łyżeczkowaniu. Obecnie czekam na drugą @ po. Czy są tutaj dziewczyny co nie czekały od 3 do 6 miesięcy po i starały się wcześniej. Ciężko mi tyle odczekać bo mam długie cykle i wszystko się przeciąga, do tego wszystkie moje przyjaciółki zaczęły starania jak dowiedziały się, że byłam w ciąży i nie mogę znieść ich gadania o straniach. Nie mam dzieci a już leci 3 rok po ślubie.
Ja rownież straciłam we wrzesniu na poczatku 11tc. Jestem w trakcie 3@. Lekarka po pierwszej dała mi zielone światło. W szpitalu też mówili, że można działać od razu. W cyklu zaraz po poronieniu zaczęłam bawić się testami owulacyjnymi i wyszedł mi pozytywny, z wiadomych przyczy nie startowaliśmy. Niestety po 1@ był cykl bezowulacyjny, lekarka stwierdziłą, że tak często się dzieje że nie mam się martwić. Po 2@ wg testów nadal nic i na kontroli wyszło, że pęcherzy owszem był ale za mały na cokolwiek. Zleciła mi badania. Ogólnie wszystko w normie, z d-dimerów które miałam przekroczone po akardzie ładnie się wyrównało, ale mam bardzo niskie AMH i niestety bardzo małe szanse na ciąże. Teraz 11.12 mam wizytę i zobaczymy czy coś się będzie święcić czy coś wdrożyć. Czy po prostu zbieg okoliczności, stresy tegoroczne pokazują, że mam odpuścić na ten rok. Ogólnie chciałam II kreseczki na święta, niestety mój Pan będzie się musiał teraz pomęczyć z prezentem, nie jest z tego zadowolony bo myślał, że będzie pyk i z głowy 🙂 jak z pierwszą ciążą.
 
Ja rownież straciłam we wrzesniu na poczatku 11tc. Jestem w trakcie 3@. Lekarka po pierwszej dała mi zielone światło. W szpitalu też mówili, że można działać od razu. W cyklu zaraz po poronieniu zaczęłam bawić się testami owulacyjnymi i wyszedł mi pozytywny, z wiadomych przyczy nie startowaliśmy. Niestety po 1@ był cykl bezowulacyjny, lekarka stwierdziłą, że tak często się dzieje że nie mam się martwić. Po 2@ wg testów nadal nic i na kontroli wyszło, że pęcherzy owszem był ale za mały na cokolwiek. Zleciła mi badania. Ogólnie wszystko w normie, z d-dimerów które miałam przekroczone po akardzie ładnie się wyrównało, ale mam bardzo niskie AMH i niestety bardzo małe szanse na ciąże. Teraz 11.12 mam wizytę i zobaczymy czy coś się będzie święcić czy coś wdrożyć. Czy po prostu zbieg okoliczności, stresy tegoroczne pokazują, że mam odpuścić na ten rok. Ogólnie chciałam II kreseczki na święta, niestety mój Pan będzie się musiał teraz pomęczyć z prezentem, nie jest z tego zadowolony bo myślał, że będzie pyk i z głowy 🙂 jak z pierwszą ciążą.
To super wieści 😊 ja od września miałam tylko jedną miesiączkę, więc udam się do ginekologa po drugiej, może akurat będzie zielone światło na grudzień 😊 bo dzisiaj mija 3 miesiąc po poronieniu 😊
 
A czy któraś z Was ma stymulacje owulacji, bo chciałabym zapytać jak to wygląda. Lekarz na wizycie kontrolnej, prosił mnie żebym przemyślała to rozwiązanie. 😊
 
A czy któraś z Was ma stymulacje owulacji, bo chciałabym zapytać jak to wygląda. Lekarz na wizycie kontrolnej, prosił mnie żebym przemyślała to rozwiązanie. 😊
Mi ostatnio mówiła, że w razie czego to będzie wchodzić w grę ale najpierw chce zobaczyć badania, i potem zadecyduje czy starać się jeszcze naturalnie czy właśnie stymuacje. Nie zagłębiałam tematu mając nadzieję, że nie będzie potrzeby. A myślę, że teraz powie coś więcej. Bardzo dobrze tłumaczy i wychodzę częśto spokojna z gabinetu. Kurde nigdy wcześniej nie szłam do ginekologa tak spokojnie jak do niej. Dla mnie kiedyś to straszny koszmar, stres i w sumie za częśto tam nie zaglądałam. A teraz mam wrażenie że jak na pogadanki do koleżanki tyle, że zagląda w ....🤭
 
To super wieści 😊 ja od września miałam tylko jedną miesiączkę, więc udam się do ginekologa po drugiej, może akurat będzie zielone światło na grudzień 😊 bo dzisiaj mija 3 miesiąc po poronieniu 😊
Robiłaś jakieś badania. bo ja to jak szłam na pierwszą wizytę po... to już miałam sporo zrobione.
 
Tyle ciąż straciłaś? Czy już tyle masz za sobą?
5 ciąż straciłam pierwsza zatrzymała się na 6ty, druga "odkleiła się odemnie" trzecia puste jajo płodowe, 4 skrzepy w łożysku i szyjka nie wytrzymała,ale wtedy o tym nie wiedziałam że szyjka tez, 5 z aspiryna ale szyjka wtedy znowu lekarz taki niby dokładny a jednak zawody to juz w Polsce znowu 18 tydzien i ostatni syn aspiryna czy akard jak kto woli szef w 14-15tyd nospa, duphaston luteina do 34 tygodnia
 
reklama
Szacują, że nawet 30% kobiet takie ma... Nie wiem....jak bym tego nie zauważyła przy czarnej bieliźnie bez wkładki. Poczekamy, zobaczymy....albo dzidzia albo drożność i tyle 😂
życzę dzidzi z całego serca, ja miałam droznosc w 2012 to nie pamiętam jak to było po juz, w 2016 miałam kamerkę nie pamiętam jak się to nazywa badanie, czyściutko żadnych przegród, jajowody czyste w Polskim szpitalu płatne bo nie ubezpieczona jestem i lekko się sączyła krew.
 
Do góry