reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Między innymi, bo z tego co czytam to już trochę czasu się staracie i bez skutku więc prawdopodobnie jest jakiś problem.
Tak, to prawda. Wcześniej już pisałam ale napiszę jeszcze raz: mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy, insulinooporność i PCOS. Trafiłam na super endo, który mi przepisał odpowiednie leki niestety z problemem z zajściem mi nie pomoże. Mój ginekolog z kolei stwierdził, że on nie podejmie się u mnie żadnego leczenia bez zbadania drożności a resztę napisałam kilka postów wcześniej
 
reklama
Oprócz tego, że starania nie dają rezultatów to jestem też zmęczona lekarzami i ich podejściem.. A jak znalazłam nawet spoko lekarza to z kolei ciężko z terminami, nie wiem no po prostu męczy mnie to wszystko :(
 
Tak, to prawda. Wcześniej już pisałam ale napiszę jeszcze raz: mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy, insulinooporność i PCOS. Trafiłam na super endo, który mi przepisał odpowiednie leki niestety z problemem z zajściem mi nie pomoże. Mój ginekolog z kolei stwierdził, że on nie podejmie się u mnie żadnego leczenia bez zbadania drożności a resztę napisałam kilka postów wcześniej
Już rozumiem. A czy masz te stwierdzone choroby uregulowane? Pytam bo skoro lekarz mówi że zrobić drożność to musiał wykluczyć te rzeczy.
 
Tak jak każda z Nas na początku 😁 ja to w pierwszym cyklu byłam przekonana że jestem w ciąży, miałam wszystkie objawy 😅
ja zupełnie tak samo myślałam 🤦🏼‍♀️🤷🏼‍♀️
16 dc :) w niedziele pozytywny test owulacyjny i intesywne starania..i teraz ten najgorszy czas oczekiwania. Pije soczek ananasowy, biorę witaminki i w tym cyklu skorzystaliśmy z żelu fertil a może nam pomoże 😊

U nas też pierwszy cykl z tym żelem, zobaczymy 🤷🏼‍♀️🙃

U mnie 18dc, pęcherzyk dziś prawie 21mm, właśnie czekam na zastrzyk z Pregnylu i działamy ❤️😍 Lekarz powiedział dziś, że wszystko mu się podoba poza śluzem, już biorę drugi cykl Ovestin ale nic to nie daje, wiesiołek pierwszy cykl i też na razie bez efektów 🤷🏼‍♀️ Podobno jeszcze czerwone wino może pomóc więc chyba włączę od dzisiaj 🍷🙉🙃
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły odnośnie tego śluzu? 🙈 Nie wiem czy nie będziemy podchodzić do inseminacji na początku roku jak dalej nic z tego śluzu nie będzie 😏
 
Już rozumiem. A czy masz te stwierdzone choroby uregulowane? Pytam bo skoro lekarz mówi że zrobić drożność to musiał wykluczyć te rzeczy.
Jeżeli chodzi o niedoczynność i insulinooporność to tak, endo mi przepisał leki i robię regularnie badania, a jeżeli chodzi o PCOS no to wiadomo.. nie ma na to leku, chociaż podobno metformina, którą przyjmuje pomaga przy tym, zapisałam się teraz na piątek do jeszcze innego lekarza, żeby chociaż zobaczyć czy mam jakiś pęcherzyk dominujący
 
Tak, to prawda. Wcześniej już pisałam ale napiszę jeszcze raz: mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy, insulinooporność i PCOS. Trafiłam na super endo, który mi przepisał odpowiednie leki niestety z problemem z zajściem mi nie pomoże. Mój ginekolog z kolei stwierdził, że on nie podejmie się u mnie żadnego leczenia bez zbadania drożności a resztę napisałam kilka postów wcześniej
Z twoich postów chyba wnioskuje, że drożność traktujesz jako ostateczność, czy się mylę? Nie chcesz jej robić?
 
Z twoich postów chyba wnioskuje, że drożność traktujesz jako ostateczność, czy się mylę? Nie chcesz jej robić?
Chcę ją zrobić ale byłam wczoraj u lekarza, który się tym zajmuje i on mi zalecił poczekać z drożnością i najpierw spróbować zrobić monitoring cyklu itp.. a mój lekarz do którego chodziłam nie chce mi nic zrobić bez drożności i koło się zamyka
 
Jeżeli chodzi o niedoczynność i insulinooporność to tak, endo mi przepisał leki i robię regularnie badania, a jeżeli chodzi o PCOS no to wiadomo.. nie ma na to leku, chociaż podobno metformina, którą przyjmuje pomaga przy tym, zapisałam się teraz na piątek do jeszcze innego lekarza, żeby chociaż zobaczyć czy mam jakiś pęcherzyk dominujący
Warto to sprawdzić. Najpierw właśnie czy pęcherzyki są i pękają a później drożność warto zrobić, bo czasem nawet badanie potrafi przepchać jajowody. :)
 
ja zupełnie tak samo myślałam 🤦🏼‍♀️🤷🏼‍♀️

U nas też pierwszy cykl z tym żelem, zobaczymy 🤷🏼‍♀️🙃

U mnie 18dc, pęcherzyk dziś prawie 21mm, właśnie czekam na zastrzyk z Pregnylu i działamy ❤😍 Lekarz powiedział dziś, że wszystko mu się podoba poza śluzem, już biorę drugi cykl Ovestin ale nic to nie daje, wiesiołek pierwszy cykl i też na razie bez efektów 🤷🏼‍♀️ Podobno jeszcze czerwone wino może pomóc więc chyba włączę od dzisiaj 🍷🙉🙃
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły odnośnie tego śluzu? 🙈 Nie wiem czy nie będziemy podchodzić do inseminacji na początku roku jak dalej nic z tego śluzu nie będzie 😏
U mnie drugi cykl z tym żelem, niestety w zeszłym cyklu nie pomógł 🤷‍♀️ a w sumie bardzo na niego liczyłam...chociaż wiem, że nie powinnam bo przecież mnóstwo innych czynników ma wpływ na owulację i poczęcie ogólnie 🙄
 
reklama
ja zupełnie tak samo myślałam 🤦🏼‍♀️🤷🏼‍♀️

U nas też pierwszy cykl z tym żelem, zobaczymy 🤷🏼‍♀️🙃

U mnie 18dc, pęcherzyk dziś prawie 21mm, właśnie czekam na zastrzyk z Pregnylu i działamy ❤️😍 Lekarz powiedział dziś, że wszystko mu się podoba poza śluzem, już biorę drugi cykl Ovestin ale nic to nie daje, wiesiołek pierwszy cykl i też na razie bez efektów 🤷🏼‍♀️ Podobno jeszcze czerwone wino może pomóc więc chyba włączę od dzisiaj 🍷🙉🙃
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły odnośnie tego śluzu? 🙈 Nie wiem czy nie będziemy podchodzić do inseminacji na początku roku jak dalej nic z tego śluzu nie będzie 😏

Podobno brak wyraźnego płodnego śluzu nie wyklucza naturalnego zapłodnienia. Ja właśnie podczas monitoringu rozmawiałam z ginem, co z tym zrobić to mówiła, że na spokojnie dam radę i z takim. Przed drugą ciąża miałam ciągle bardzo sucho i córka wyszła jak malowanie. Ale możesz też spróbować suplementację DHA i dong quai. Ja brałam na podkręcenie owulacji i wtedy jakoś mi się więcej go pokazywało.

Madziareczka nie wiem jakie masz wyniki z tą insulinoopornoscia, ale od siebie polecam stosować się do norm dla kobiet ciężarnych, czyli na czczo do 90, godzina po posiłku do 120-140 i hemoglobina glikowana najlepiej do 5,5. Znam sporo osób, które tym sposobem dotarły do upragnionej owulacji, w tym ja po 3 latach bezowulacyjnych, a kompletnie nic nie pomagało. Już byłam spisana na straty.
 
Do góry