reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ja dziś wstałam o 10.30 w nocy obudziłam się, zrobiło mi się duszno i słabo plus ból brzucha więc wstałam obmyłam się zimno wodą i okno musiałam uchylić no bardzo dziwny był ten ból zastanawiam się co to się podziało :/ czuje się ogólnie słabo. @ powinna nadejść 15/16
 
reklama
Oczywiście, to samo napisałam. Napisałaś, że test poziom hormonu lh nie ma nic wspólnego z pęcherzykiem, a ma i to wiele, bo właśnie wyrzut lh powoduje w większości przypadków pęknięcie pęcherzyka, abstrahując od jego wielkosci.

Raczej chodziło mi o to dziewczyny, że bardzo negatywizujecie te testy i to chciałam w mojej wypowiedzi przekazać. Wiecznie piszecie, że testy są niemarodajne, że nie pokazują, a jak jakąś babeczka się cieszy z pozytywa, to zaraz piszecie: eeeeeeee to i tak o niczym nie świadczy, ostudz emocje, i tak pewnie nie miałas owu, bo przecież testy kłamią!

Myślę, że poróżnił nas sposób patrzenia na świat. Ja nie widzę świata w czarnych barwach i nie doszukuje się we wszystkim negatywów. Testy traktuje jako pomoc w określeniu DOMNIEMANEJ owulacji, a przecież powszechnie wiadomo, że jedynym potwierdzeniem owu jest ciąża. [emoji2368] Jak dla mnie testy to super pomoc przy określeniu domniemanej owu, jasne, że trzeba mieć na uwadze margines bledu, pejoratyzowanie testów owu uważam nie na miejscu.

Dziękuję za dyskusje i pozdrowionka, peace [emoji4]

Napisałam to w odniesieniu to stwierdzenia dziewczyny „mam pęcherzyk 20 mm, testy owulacyjne kłamią” [emoji2368] już raz tłumaczyłam, nie będę się powtarzać.

Tak się składa, ze ja polegam na testach owu i zawsze je polecam tu dziewczynom, ale dobrze ze jesteś w wątku na bieżąco i widzisz jaka mam o nich opinie wysnuwając swoje wnioski i odnosząc się do mojej wypowiedzi, która jest identyczna do Twojej tak jak i moje podejście do testów, o którym wielokrotnie już tu wspominałam, jak i w innych wątkach na forum [emoji2356][emoji122]
 
Napisałam to w odniesieniu to stwierdzenia dziewczyny „mam pęcherzyk 20 mm, testy owulacyjne kłamią” [emoji2368] już raz tłumaczyłam, nie będę się powtarzać.

Tak się składa, ze ja polegam na testach owu i zawsze je polecam tu dziewczynom, ale dobrze ze jesteś w wątku na bieżąco i widzisz jaka mam o nich opinie wysnuwając swoje wnioski i odnosząc się do mojej wypowiedzi, która jest identyczna do Twojej tak jak i moje podejście do testów, o którym wielokrotnie już tu wspominałam, jak i w innych wątkach na forum [emoji2356][emoji122]
Tu zawsze ktoś się musi do czegoś przyczepić. Przestań tłumaczyć, bo po co 😊😊
 
Cześć dziewczyny! Dzisiaj u mnie 24dc, wczoraj miałam bardzo ciężki dzień w pracy że względu na dzisiejszy Dzień Niepodległości i wstałam dziś o 12.20 [emoji85] nadal, żadnych objawów ani na okres ani na ciążę, ale do środy to jeszcze cały tydzień, więc cieszę się że mnie nic nie boli [emoji16] Miłego dnia dla Was [emoji3590]

A ja tak codziennie czekam na Twoje poranne „dzień dobry” i życzenia miłego dnia a tu dziś cisza, już wiem czemu [emoji16]
 
Mam od dziś brać luteine przez 10 dni po czym zrobić test i jeśli pozytywny to brać dalej a jak negatywny to przestać brać tą luteine. I teraz tak myślę że to będzie dopiero 25 dc. Test domowy raczej nie wyjdzie tak wcześnie to jedynie beta hcg mnie ratuje z krwi. Jak Wy robicie przy branie duphastonu lub luteiny? Dodam że dostałam luteine dopochwowo ze względu na poronienie wczesnej ciąży w lipcu.
 
Mam od dziś brać luteine przez 10 dni po czym zrobić test i jeśli pozytywny to brać dalej a jak negatywny to przestać brać tą luteine. I teraz tak myślę że to będzie dopiero 25 dc. Test domowy raczej nie wyjdzie tak wcześnie to jedynie beta hcg mnie ratuje z krwi. Jak Wy robicie przy branie duphastonu lub luteiny? Dodam że dostałam luteine dopochwowo ze względu na poronienie wczesnej ciąży w lipcu.

Jesteśmy w podobnej sytuacji, dołączam się i poczytam opinie [emoji3526]
 
Hej dziewczyny
Ja dzis mam kolejna zalamke bo testy owulacyjne zamiast ciemnieć wychodzą coraz jaśniejsze a powinna być owulacja.. czyli znowu jej nie mam,mialam nadzieje ze jeśli waga spada( po malu ale jednak), biore podwoja dawke metforminy,nawet byl sluz plodny to coś się zmieni a tu nadal nic...wizytę u gina mam dopiero w styczniu ale jeśli mam znowu wejść i wyjść bez niczego to juz na sama mysl czuje złość.. nie wiem czemu nie chce mi przepisać nic na wywołanie owulacji..ehh mam dzis dola,odechciewa mi się starań bo tyle lat i nic..widać nie każdej jest dane zostac matka..😔 sorki ze smece ale jedynie u was moge sie wyżalić, milego dnia
 
Hej dziewczyny
Ja dzis mam kolejna zalamke bo testy owulacyjne zamiast ciemnieć wychodzą coraz jaśniejsze a powinna być owulacja.. czyli znowu jej nie mam,mialam nadzieje ze jeśli waga spada( po malu ale jednak), biore podwoja dawke metforminy,nawet byl sluz plodny to coś się zmieni a tu nadal nic...wizytę u gina mam dopiero w styczniu ale jeśli mam znowu wejść i wyjść bez niczego to juz na sama mysl czuje złość.. nie wiem czemu nie chce mi przepisać nic na wywołanie owulacji..ehh mam dzis dola,odechciewa mi się starań bo tyle lat i nic..widać nie każdej jest dane zostac matka..😔 sorki ze smece ale jedynie u was moge sie wyżalić, milego dnia
Może zmień lekarza na takiego, który się zaangażuje i będzie próbował rozwiązać problem? Jeśli Twoje wizyty wyglądają tak że wchodzisz i wychodzisz to szkoda na nie czasu i energii 🤷‍♀️
 
reklama
Hej dziewczyny
Ja dzis mam kolejna zalamke bo testy owulacyjne zamiast ciemnieć wychodzą coraz jaśniejsze a powinna być owulacja.. czyli znowu jej nie mam,mialam nadzieje ze jeśli waga spada( po malu ale jednak), biore podwoja dawke metforminy,nawet byl sluz plodny to coś się zmieni a tu nadal nic...wizytę u gina mam dopiero w styczniu ale jeśli mam znowu wejść i wyjść bez niczego to juz na sama mysl czuje złość.. nie wiem czemu nie chce mi przepisać nic na wywołanie owulacji..ehh mam dzis dola,odechciewa mi się starań bo tyle lat i nic..widać nie każdej jest dane zostac matka..😔 sorki ze smece ale jedynie u was moge sie wyżalić, milego dnia
Głowa do góry. Może zmień ginekologa. Jeśli już długo się starasz to też nie rozumiem dlaczego nie da czegoś na owu 🙄 I spokojnie każda z nas zostanie. Czasami potrzeba innego lekarza co ma inne podejście I będzie chciał nam pomóc 💜
 
Do góry