reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Dziewczyny , musze Was poprosić o pomoc . Jestem po ciąży biochemicznej 27.10. Testy owulacyjne zaczęłam robić od razu jak zakończyło się krwawienie czyli od 6dc, nie chciałam przegapić owu gdyby coś się poprzesuwało. Pozytywny test wyszedł w 10 i 11 dc , żadnych innych dolegliwości, brak sluzu , delikatny bol podbrzusza . Zdziwiłam się ze tak szybko wyszły pozytywne testy , bo mam cykle 30 dniowe, dlatego robiłam testy owu dalej ( chociaż wiem ze robi się do pierwszego pozytywnego) i druga kreska juz się nie pojawiała aż do dziś. Dzis 16 dc i wielkie zaskoczenie bo test znow jest pozytywny. Dwie mocne krechy . I teraz nie wiem co o tym myśleć... czy owulacja była w 11dc czy jest dopiero teraz ? Dodam , że dalej nie mam żadnych dolegliwości ani sluzu , choć go nigdy nie mam dużo. Testy robie 2 razy dziennie rano ok 11 i wieczorem ok 21 . Przytulanki sa co 2 dni od 6dc, wiec działamy cały czas i pewnie jeśli owulacja była bądź jest ,bądź bedzie to być może uda się w nią trafić ale ciekawi mnie czemu po 5 dniach "ciszy" znów pojawia się pozytywny test . Czy któraś z Was miala podobna sytuacje z testami owu ? 🤔😉
Co to znaczy, że w 10 i 11 dc wyszedł pozytywny? Pierwsza kreska była tak samo mocna lub mocniejsza niż druga?
 
reklama
Oczywiście, to samo napisałam. Napisałaś, że test poziom hormonu lh nie ma nic wspólnego z pęcherzykiem, a ma i to wiele, bo właśnie wyrzut lh powoduje w większości przypadków pęknięcie pęcherzyka, abstrahując od jego wielkosci.

Raczej chodziło mi o to dziewczyny, że bardzo negatywizujecie te testy i to chciałam w mojej wypowiedzi przekazać. Wiecznie piszecie, że testy są niemarodajne, że nie pokazują, a jak jakąś babeczka się cieszy z pozytywa, to zaraz piszecie: eeeeeeee to i tak o niczym nie świadczy, ostudz emocje, i tak pewnie nie miałas owu, bo przecież testy kłamią!

Myślę, że poróżnił nas sposób patrzenia na świat. Ja nie widzę świata w czarnych barwach i nie doszukuje się we wszystkim negatywów. Testy traktuje jako pomoc w określeniu DOMNIEMANEJ owulacji, a przecież powszechnie wiadomo, że jedynym potwierdzeniem owu jest ciąża. [emoji2368] Jak dla mnie testy to super pomoc przy określeniu domniemanej owu, jasne, że trzeba mieć na uwadze margines bledu, pejoratyzowanie testów owu uważam nie na miejscu.

Dziękuję za dyskusje i pozdrowionka, peace [emoji4]
ale przecież @coca chwaliła testy owu 😳
 
Zatestowalam oficjalnie, 14dpo, cd30, termin na wczoraj.
Kreski miałam już od 11 dpo, wydają się ciemniec [emoji1695][emoji1695][emoji1695][emoji1695][emoji1695] proszę trzymajcie kciuki za nas oby tym razem zakończyło się pozytywnie [emoji3590]
4+1 wg appki
Zobacz załącznik 1199929
Gratulacje i trzymam kciuki!
Dziewczyny , musze Was poprosić o pomoc . Jestem po ciąży biochemicznej 27.10. Testy owulacyjne zaczęłam robić od razu jak zakończyło się krwawienie czyli od 6dc, nie chciałam przegapić owu gdyby coś się poprzesuwało. Pozytywny test wyszedł w 10 i 11 dc , żadnych innych dolegliwości, brak sluzu , delikatny bol podbrzusza . Zdziwiłam się ze tak szybko wyszły pozytywne testy , bo mam cykle 30 dniowe, dlatego robiłam testy owu dalej ( chociaż wiem ze robi się do pierwszego pozytywnego) i druga kreska juz się nie pojawiała aż do dziś. Dzis 16 dc i wielkie zaskoczenie bo test znow jest pozytywny. Dwie mocne krechy . I teraz nie wiem co o tym myśleć... czy owulacja była w 11dc czy jest dopiero teraz ? Dodam , że dalej nie mam żadnych dolegliwości ani sluzu , choć go nigdy nie mam dużo. Testy robie 2 razy dziennie rano ok 11 i wieczorem ok 21 . Przytulanki sa co 2 dni od 6dc, wiec działamy cały czas i pewnie jeśli owulacja była bądź jest ,bądź bedzie to być może uda się w nią trafić ale ciekawi mnie czemu po 5 dniach "ciszy" znów pojawia się pozytywny test . Czy któraś z Was miala podobna sytuacje z testami owu ? 🤔😉
Ja tam specjalistka nie jestem ale dla ciekawostki testy owulacyjne również mogą pokazywać ciążę tzn dwie kreski się robią czyli jeśli po tej ciąży biochemicznej nadal było beta hcg w organizmie to testy owulacyjne mogły to wykryć. Teraz się zastanawiam czy w ciąży biochemicznej rośnie beta? Nie wiem bo nie miałam takiej na szczęście.
 
Gratulacje i trzymam kciuki!

Ja tam specjalistka nie jestem ale dla ciekawostki testy owulacyjne również mogą pokazywać ciążę tzn dwie kreski się robią czyli jeśli po tej ciąży biochemicznej nadal było beta hcg w organizmie to testy owulacyjne mogły to wykryć. Teraz się zastanawiam czy w ciąży biochemicznej rośnie beta? Nie wiem bo nie miałam takiej na szczęście.
Beta byla badana i spadła do wartości nie wskazujących na ciążę 0.2 jeszcze przed wykonaniem testów owu . :)
 
Cześć dziewczyny! Dzisiaj u mnie 24dc, wczoraj miałam bardzo ciężki dzień w pracy ze względu na dzisiejszy Dzień Niepodległości i wstałam dziś o 12.20 🙈 nadal, żadnych objawów ani na okres ani na ciążę, ale do środy to jeszcze cały tydzień, więc cieszę się że mnie nic nie boli 😁 Miłego dnia dla Was ❤️
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry