Carry88
Moderator
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2020
- Postów
- 10 003
Dziewczyny a bierzecie jakieś witaminy poza kwasem foliowym ?
Zestaw B, D, C, E, magnez. Utrzymywanie poziomu wit D na odpowiednim poziomie w okresie starań jest bardzo ważne.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny a bierzecie jakieś witaminy poza kwasem foliowym ?
Współczuję (tule mocno ) mój brat ma nerwicę , a ja miałam raz atak po śmierci przyjaciółki.... Straszne to jest.... Musimy sie tu pocieszac razem ja zawsze jak mialam gorsze dni to w koncu sobie poplakalam i jak nowo narodzonaU mnie jest trochę inaczej, miałam depresję i nerwice lękową więc teraz wolę racjonalizować moje odczucia i podchodzę do nich na chłodno, żeby nie dostać kolejnego ataku paniki, to mi pomaga
Też się zdziwiłam jak mi po roku brania ovarinu dołożyła pregne ale mówi, że to nie szkodzi, bo ovarin miał mnie wyrównać hormonalnie, a pregna ma przygotować idealne warunki dla dziecka Także nie kłóciłam się łykam jak przykazaliNo to super, tak tylko dopytuje, żebyś sobie nie zaszkodziła ale jak to było zalecenie lekarza to myślę że oni chyba jednak wiedzą lepiej niż my
Sama z siebie, tu coś wyczytam tu mi ktoś doradziSporo tego, sama z siebie czy z jakiś zaleceń tyle bierzesz ?
No to tez coś dołożęSama z siebie, tu coś wyczytam tu mi ktoś doradzi
Dziewczyny a bierzecie jakieś witaminy poza kwasem foliowym ?
U mnie jest trochę inaczej, miałam depresję i nerwice lękową więc teraz wolę racjonalizować moje odczucia i podchodzę do nich na chłodno, żeby nie dostać kolejnego ataku paniki, to mi pomaga [emoji4]
Tak niestety, depresja i nerwica to tak jak alkoholizm...nigdy się z tego nie wychodzi, można mieć po prostu lepszy czas i pracować nad sobąW zasadzie z nerwicy się nie wychodzi, można się tylko nauczyć z nią obchodzić, żyć. Moja mama ma, mój M również. Rozumiem przez co przechodzisz i brawo dla Ciebie, ze znalazłaś swój sposób, aby z tym żyć [emoji122][emoji3531]