Staraczki - II połowa 2020 roku

[Gryfin]

Pierwszy wynik, tylko ostatni okres miałam 27 sierpnia. Mam cykle mocno nieregularne. 4 października robiłam testy i były negatywne. Dopiero 12 października wyszły pozytywne. Byłam na usg i nic nie było widać, na co lekarz powiedział, że dziwne i kazał przyjść za tydzień. Rzucił hasłem, że może pozamaciczna.... I znowu mój dramat się zaczyna.... Czasami lekarz mógł by zachować pewne rzeczy dla siebie.
Powiedzcie mi czy gdybym miała owulacje 28 września to w obecnej chwili beta była by ok?

Kurcze nie wiem, ale wydaje mi się że skoro masz takie nieregularne cykle i owu mogła się przesunąć to ta beta wygląda na normalną i po prostu zrób przyrost za 48h i zobaczysz czy ładnie rośnie

 

[Em82]

Ja spisuje na straty bo mysle ze w 25dc juz bym chyba cos tam czula, chociaz jakikolwiek maly znak. Jak pytam ludzi to w wielu przypadkach mowia ze w tym czasie juz sie slabo czuli i nawet jak nie planowali ciazy to robili testy. Wiadomo kazdy organizm inny, jednak jakos nie czuje zeby mialo mi sie udac w tym cyklu. A nawet jak czytam to forum to w wielu przypadkach w 8 dpo juz jakis cien cienia na tescie bylo widac, u mnie jest bialy bardzo bialy i nawet nie ma sie czego dopatrywac bo nic tam nie ma [emoji14] do kawy tez nie mam wstretu a dzisiaj to nawet chetnie bym sie lampke wina napila. Piersi w ogole nie bola, brzuch tez nie. Dodatkowo nie wiem jak jest z ta szyjka macicy bo czytalam na jakichs stronkach medycznych ze niby w ciazy szyjka po zaplodnieniu zostaje wysoko a u mnie jest b. nisko, bez problemu wyczuwam palcami pod prysznicem. Ogolnie nie dzieje sie nic nietypowego..

Kochana ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów i czułam się jak na okres. Na test w twoim przypadku według mnie było o wiele za wcześnie. A takie przypadki że cień cienia wychodzi już w 8dpo sa bardzo rzadkie. Sporej liczbie kobiet testy negatywne wychodzą nawet w dniu spodziewanej @. Moim zdaniem póki nie ma @ to nie masz co spisywać na straty.

 

[Daraa_94]

Pierwszy wynik, tylko ostatni okres miałam 27 sierpnia. Mam cykle mocno nieregularne. 4 października robiłam testy i były negatywne. Dopiero 12 października wyszły pozytywne. Byłam na usg i nic nie było widać, na co lekarz powiedział, że dziwne i kazał przyjść za tydzień. Rzucił hasłem, że może pozamaciczna.... I znowu mój dramat się zaczyna.... Czasami lekarz mógł by zachować pewne rzeczy dla siebie.
Powiedzcie mi czy gdybym miała owulacje 28 września to w obecnej chwili beta była by ok?

Zrób przyrost za 48h. Trzymam kciuksy [emoji3526]

 

[Em82]

Odebrałam wyniki bety
271....to chyba jednak jest coś nie tak..

Taka beta przy twoich cyklach jest jak najbardziej prawidłowa moim zdaniem [emoji6]

 

[Linka1290]

marysia1205, wydaje mi sie ze wazniejszy jest monitoring czy w miare uplywu dni spada czy sie zwieksza ta liczba niz sama wartosc przy 1 badaniu. Jak mialabys owulacje 28 wrzesnia a jest 15 pazdziernika to ta beta wyglada raczej spoko.
A co do lekarzy jak ja mialam biochemiczna i zglosilam sie do gina to mnie skierowal do szpitala w tralcie krwawienia, nastraszyl ciaza pozamaciczna i jeszcze dodal zebym natychmiast tam pojechala. Jak spytalam co z praca to powiedzial ze co ja sie martwie praca jak do jutra moge umrzec. Jak czekalam w kolejce w szpitalu to sie cala trzeslam :/

 

[Gryfin]

marysia1205, wydaje mi sie ze wazniejszy jest monitoring czy w miare uplywu dni spada czy sie zwieksza ta liczba niz sama wartosc przy 1 badaniu. Jak mialabys owulacje 28 wrzesnia a jest 15 pazdziernika to ta beta wyglada raczej spoko.
A co do lekarzy jak ja mialam biochemiczna i zglosilam sie do gina to mnie skierowal do szpitala w tralcie krwawienia, nastraszyl ciaza pozamaciczna i jeszcze dodal zebym natychmiast tam pojechala. Jak spytalam co z praca to powiedzial ze co ja sie martwie praca jak do jutra moge umrzec. Jak czekalam w kolejce w szpitalu to sie cala trzeslam :/

 

[marysia1205]

Ok trochę się uspokoje może
W sobotę jak pojde rano to popołudniu będą wyniki czy muszę czekać do poniedziałku?

 

[Em82]

marysia1205, wydaje mi sie ze wazniejszy jest monitoring czy w miare uplywu dni spada czy sie zwieksza ta liczba niz sama wartosc przy 1 badaniu. Jak mialabys owulacje 28 wrzesnia a jest 15 pazdziernika to ta beta wyglada raczej spoko.
A co do lekarzy jak ja mialam biochemiczna i zglosilam sie do gina to mnie skierowal do szpitala w tralcie krwawienia, nastraszyl ciaza pozamaciczna i jeszcze dodal zebym natychmiast tam pojechala. Jak spytalam co z praca to powiedzial ze co ja sie martwie praca jak do jutra moge umrzec. Jak czekalam w kolejce w szpitalu to sie cala trzeslam :/

[emoji33] niektórzy lekarze to czasem powinni się zamknąć i siedzieć cicho zamiast gadać takie bzdury. Zero wyczucia [emoji2959][emoji35]

 

[angeel]

Ok trochę się uspokoje może
W sobotę jak pojde rano to popołudniu będą wyniki czy muszę czekać do poniedziałku?

U mnie są na maila w sobote

 

[Katia90]

Ok trochę się uspokoje może
W sobotę jak pojde rano to popołudniu będą wyniki czy muszę czekać do poniedziałku?

Moja koleżanka 2 dni po okresie miała betę 50,1 i urodziła 2 miesiące temu piękną zdrowa dziewczynkę