reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ja swojemu daje fertilman plus, ma dobry skład,ale badań nie robiliśmy nasienia. Chyba najlepsze dostępne są profertil bo gdzieś nawet na którymś wątku dziewczyny pisały o poprawie, ale nie macie wyników więc ja bym zaczęła od jakoś zwykłych, może kilku elementach diety? Sok pomidorowy, czarnuszka, grejpfruty 💪
Ja mam zamiar po @ kupić fertilman plus🙂
 
reklama
Ja swojemu daje fertilman plus, ma dobry skład,ale badań nie robiliśmy nasienia. Chyba najlepsze dostępne są profertil bo gdzieś nawet na którymś wątku dziewczyny pisały o poprawie, ale nie macie wyników więc ja bym zaczęła od jakoś zwykłych, może kilku elementach diety? Sok pomidorowy, czarnuszka, grejpfruty 💪
Na diecie jesteś razem już 3 miesiąc kupę suszonych pomidorów, soków, kasz itp.🤣 zamówię mu zaraz jakies chyba. Teraz widzę że te co my kupiłam to nie bierze. Połowę zabrał i chyba o nich zapomniał i skład chyba do dupy jest ...
 
Byłam dziś u lekarza, z takiej atypowosci jak mam w wyniku w 30% przypadków rozwija się rak, więc starszym kobietom usuwa się macicę. U mnie będzie leczenie hormonalne, jutro mam mieć założoną wkładkę z progesteronem i do tego mam mieć progesteron doustnie. I tak 3-6 mc, a potem znowu łyżeczkowanie i badanie wyskrobin. I jeśli nie będzie już tej atypii to zielone światło na starania. Gdyby się nie udawało przez kilka mc to sugestia in vitro, na które ani mnie nie stać ani którego nie chcę. Z jednej strony widzę to średnio, z drugiej mam wrażenie, że jak na to wszystko jestem jednak dość spokojna. Czuję się rozczarowana. A wiecie, co mi koleżanka powiedziała? Że jak bez dzieci to nie mamy po co budować domu, wystarczy nam mieszkanie. No chyba się bez tych dzieci będę musiała do trumny położyć , bo wychodzi na to, że wszystko będzie bez sensu. No ale cóż... Mało to wszystko optymistycznie. Najbardziej optymistyczne jest to, że udało się to wykryć i może dzięki temu uniknę raka. Lekarz przyznał, że on się sam tego nie spodziewał. No i to tak u mnie.
 
O dziewczyny, tak gadacie o suplach dla facetów. Mój to też różne sobie łyka, ale szczególnie mnie to nie interesowało ;) a teraz popatrzyłam i nawet sam kupił tego słynnego buzdyganka czy jak to tam! Zuch chłopak 💪 widziałam opakowanie już dawno, ale ma jakąś pewnie łacińską nazwę, więc nie wiedziałam, że to to.

A u mnie różowy śluz się rozkręca. Nie lubię tak - zawsze po prostu dostawałam okresu i tyle. A od jakichś 3-4 miesięcy, tak dziwnie mi się rozkręca, wcześniej mam plamienia itd.
 
@margaretka89 czyli kilka trudnych miesięcy przed Tobą, ale nikt nie powiedział, że się nie uda przecież później. 🤗
A z koleżanką to bym się pożegnała raz na zawsze 🤬 w niektórych ludziach panuje jakieś dziwne przeświadczenie, że bez dzieci jesteśmy bezwartościowi 🙄 nie myśląc o tym, że niektórzy nie mogą albo zwyczajnie nie chcą mieć dzieci.
 
Byłam dziś u lekarza, z takiej atypowosci jak mam w wyniku w 30% przypadków rozwija się rak, więc starszym kobietom usuwa się macicę. U mnie będzie leczenie hormonalne, jutro mam mieć założoną wkładkę z progesteronem i do tego mam mieć progesteron doustnie. I tak 3-6 mc, a potem znowu łyżeczkowanie i badanie wyskrobin. I jeśli nie będzie już tej atypii to zielone światło na starania. Gdyby się nie udawało przez kilka mc to sugestia in vitro, na które ani mnie nie stać ani którego nie chcę. Z jednej strony widzę to średnio, z drugiej mam wrażenie, że jak na to wszystko jestem jednak dość spokojna. Czuję się rozczarowana. A wiecie, co mi koleżanka powiedziała? Że jak bez dzieci to nie mamy po co budować domu, wystarczy nam mieszkanie. No chyba się bez tych dzieci będę musiała do trumny położyć , bo wychodzi na to, że wszystko będzie bez sensu. No ale cóż... Mało to wszystko optymistycznie. Najbardziej optymistyczne jest to, że udało się to wykryć i może dzięki temu uniknę raka. Lekarz przyznał, że on się sam tego nie spodziewał. No i to tak u mnie.
A przypomnij mi ty miałaś coś nie tak w cytologii i potem dopiero robili dalej diagnostykę ?
Kurde trzeba wierzyć, że będzie dobrze , wiem łatwo się mówi, ale 3 miesiące szybko minął.
Trzeba wierzyć że kuracja się uda i wszystko będzie dobrze.
Też czasem się śmieje że jak nie uda nam się mieć dzieci to będę mieć 5 psów i kotów😁
A dom też zaczynamy budowac, czekamy za poxwoleniem. Najwyżej każdy pies będzie miał swój pokój 😂😂
 
reklama
A przypomnij mi ty miałaś coś nie tak w cytologii i potem dopiero robili dalej diagnostykę ?
Kurde trzeba wierzyć, że będzie dobrze , wiem łatwo się mówi, ale 3 miesiące szybko minął.
Trzeba wierzyć że kuracja się uda i wszystko będzie dobrze.
Też czasem się śmieje że jak nie uda nam się mieć dzieci to będę mieć 5 psów i kotów😁
A dom też zaczynamy budowac, czekamy za poxwoleniem. Najwyżej każdy pies będzie miał swój pokój 😂😂

My tez mamy dom i tylko psie dziecko 🤦‍♀️🤣
 
Do góry