O, to super!Ja też 9 dpo! To równo idziemy [emoji2]

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O, to super!Ja też 9 dpo! To równo idziemy [emoji2]
Trzymam kciuki!Cześćchciałam się tylko przywitać. Jestem tu nowa i jest to mój pierwszy cykl starań po 2 latach przerwy. @ ma być 4.09 ale mnie korci żeby testować już jutro
pozdrawiam
U mnie też niestety @Juuuhu!! Doczytałam do końca i nadrabiam wszystkoGratulacje dla pań którym wyszły II kreski :* u mnie coś dni pechowe nastały począwszy od @ później M stoczył się samochód i uderzył w drugi ja dostałam mandat za szybką jazdę i czekam na kolejne nieszczęścia;D Podjęłam decyzję, że robię sobie teraz przerwę od staran i cieszę się pięknym czasem nadchodzącej jesieni i pierwszych dni moje
Ja będę testować ok 13-14Dziewczyny, które koło 10ego miały testować? @Sabi32 Ty na pewno!Jajko już zniesienie?
Mnie coraz bardziej nosi, a gdzie tu jeszcze do tego 10-ego
![]()
Kiedy robiłaś pierwsze testy? Ja jestem dziś 9dpo teoretycznie. Nie nastawiam się na nic, ale im dalej tym bardziej mnie kusi [emoji1751] ale nic nie robię, żadnych testów, omijam Rossmana i apteki szerokim łukiem!
Mój się jeszcze nie badal. Chcę się zbadac, ale ja sama nie wiem jak wyjdzie źle to on pewnie trochę się podlamie, a jak wyjdzie ideolo to będzie znak, że mną jest coś nie takMuszę wam coś powiedzieć... Zanim poszliśmy na badanie nasienia.. Robiłam wiecznie wyrzuty swojemu M ze coś nie tak z nim.. Ja mam cykle regularnie. Krótkie ale regularnie... I że on jest winien. A tu.
Po badaniu wyszlo że jest najlepszy w dniu kiedy on się badał... Że jest super. Nasienie super...
Niby fajnie ale jak babka mi i jemu tłumaczyła że wyniki ok to się cieszyłam ale z drugiej strony miałam świeczki w oczach... Bo ja poczułam się taka bezwartosciowa.... Bo to moja wina... A mój? On tak to przyjął jakby było to wiadome i od temtej pory nasza niepomoga na dziecko jego nie dotyczyła... Bo on jest płodny
... Więc ja niepłodna???on stara się że niby nas to dotyczy obojga ale.... Czuję się jakbym była z tym sama..
Czuje się beznadziejnie.... Jestem beznadziejna...
CzescCześćchciałam się tylko przywitać. Jestem tu nowa i jest to mój pierwszy cykl starań po 2 latach przerwy. @ ma być 4.09 ale mnie korci żeby testować już jutro
pozdrawiam