reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Witajcie, u mnie 5 mies klapa. W tym cyklu wszystkie objawy ciążowe, łącznie z tym że tydzień przed planowaną @ zasłabłam. Test robiłam 4 dni przed terminem i negatywny. Dwa dni po terminie dostałam plamień. I. Już dwa dni plamienia, zero bólu brzucha. Niedobrze mi co jakiś czas. Od 16 dc brałam luteine (nie wiadomo kiedy i czy w ogóle mam owulacje) do 25 dc. Okres dostaje raczej w 31dc. Więc pewnie luteina pomieszała 🤦‍♀️ zrobię badania jak mi w końcu lunie.
 
Witajcie, u mnie 5 mies klapa. W tym cyklu wszystkie objawy ciążowe, łącznie z tym że tydzień przed planowaną @ zasłabłam. Test robiłam 4 dni przed terminem i negatywny. Dwa dni po terminie dostałam plamień. I. Już dwa dni plamienia, zero bólu brzucha. Niedobrze mi co jakiś czas. Od 16 dc brałam luteine (nie wiadomo kiedy i czy w ogóle mam owulacje) do 25 dc. Okres dostaje raczej w 31dc. Więc pewnie luteina pomieszała 🤦‍♀️ zrobię badania jak mi w końcu lunie.
Może powtórz test? 4 dni przed @ to mogło być za szybko na test
 
Hej dziewczyny. W końcu was nadrobiłam. W ten ostatni weekend wakacji pojechaliśmy nad jezioro i mamy zamiar się wybyczyć [emoji3526] Z tego wszystkiego zapomniałam wczoraj wypić inofem. Kurczaczki. Pewnie nie mogę dziś wziąć podwójnej dawki. Ja biorę i tak 2 saszetki. Bo pojedyńcza to suplement. Z drugiej strony jestem po owu, więc może nic się nie stanie. A wiecie, że zauważyłam, że od kiedy go pije nie robią mi się wcale takie bolące podskórne krosty. Dziś w nocy poczułam, że mi wyskakuje i myślę jak to?? I od razu: aaaa zapomniałam wypić!! [emoji23] ale czy to jego działanie tak szybko by minęło sama nie wiem.
 
Melduję, że zrobiłam dziś test i znów to samo, bielszy nie będzie. Niby się człowiek spodziewał i nastawił na porażkę, ale tak się jednak smutno zrobiło... Wiecie, mam jeszcze czas nie spinam się, ale przyznam się Wam, że chodzi też o pracę. No tak mnie wku*** szefowa, że chciałam uciec w pieluchy, jeszcze na L4 zrobić kurs na rzęsy i już tam nie wracac 😔 w styczniu mówiłam jej ze chce urlop we wrześniu a ona do mnie ze jej to nie pasuje, bo ona nie ma kiedy pojechać na drugi urlop 🙄 ale przez covida "okazano mi łaskę" i mogłam wziąć teraz urlop i mieć go razem z mężem. Szaleństwo, szczyt luksusu 🙄 i z każdym białym testem myślę sobie "kurła kolejny miesiąc w skurwidole". Sorki, że tak nie na temat ale musiałam komuś się wyżalić 😔 a teraz już tylko czekam na małpę, niech przyłazi i zaczynajmy walkę od nowa 🤷‍♀️
Też miałam taki plan. Zaciążyłam w maju i wyliczyłam że na zwolnienie pójdę w lipcu. Poroniłam niestety dalej bujam się w robocie której mam dosyć. Przez pamdemie miałam jakieś ochłapy a nie urlop i zero perspektyw na kolejną ciążę (cykle po poronieniu się rozjechały raz 26 dni raz 35) teraz jest 28dc i kij go wie czy to termin okresu czy może jeszcze przed. Objawów zero więc się nie czaruję. I jeszcze wyjazd mi wpadł w okolicach owulacji (bez faceta)
 
Ostatnia edycja:
Melduję, że zrobiłam dziś test i znów to samo, bielszy nie będzie. Niby się człowiek spodziewał i nastawił na porażkę, ale tak się jednak smutno zrobiło... Wiecie, mam jeszcze czas nie spinam się, ale przyznam się Wam, że chodzi też o pracę. No tak mnie wku*** szefowa, że chciałam uciec w pieluchy, jeszcze na L4 zrobić kurs na rzęsy i już tam nie wracac 😔 w styczniu mówiłam jej ze chce urlop we wrześniu a ona do mnie ze jej to nie pasuje, bo ona nie ma kiedy pojechać na drugi urlop 🙄 ale przez covida "okazano mi łaskę" i mogłam wziąć teraz urlop i mieć go razem z mężem. Szaleństwo, szczyt luksusu 🙄 i z każdym białym testem myślę sobie "kurła kolejny miesiąc w skurwidole". Sorki, że tak nie na temat ale musiałam komuś się wyżalić 😔 a teraz już tylko czekam na małpę, niech przyłazi i zaczynajmy walkę od nowa 🤷‍♀️
To zmień pracę, stres w pracy może blokować owulację.
 
reklama
Do góry