A no właśnie, też mu powiedziałam że robię z siebie wariatkę przed lekarzami. Mi chodzi tylko o intensywne 7 dni
a reszte niech sobie bimba
ehh dobrze ze my sie rozumiemy
A ja z kolei odwrotnie, nie naciskalam aż tak jak teraz i nic nie wyszło. Mnie trochę czas goni bo kończy mi się wychowawczy i jestem pewna że dlatego jestem poddenerwowana.
Ale wiem że mogę zajść w ciążę bez problemu tylko musimy wycelować. Z tym celowaniem ostatnio u mnie kiepsko dlatego chciałam codziennie
Ale idzie weekend, szybko się pogodzimy tylko to ja muszę zrzucić z tonu