reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Masz super podejscie. ALE krwawienia sie zdarzaja i sa normalne a co do bety nie wiem bo robilam tylko 2x w 1 ciazy ale ja bym jechala na sor. Chocby dac luteine zrobic usg przez waginalne i wiedxiec cokolwiek...
Nie zobaczą nic w tak wczesnej ciąży. Jeśli zrobiła betę i spada to niestety ciąża biochemiczna. Dadzą jej jedynie antybiotyk. Mi lekarka powiedziała podczas wizyty że do szpitala mam się zgłosić tylko jeśli wystąpi silny krwotok.
Radzę umówić się do.lekarki jedynie na kontrolę czy wszystko się oczyścilo. Teraz będzie obfite krwawienie przez ok 7 dni.
 
reklama
Hej dziewczyny, witam się z Wami 😊 staramy się z M od 8msc. Świrowała mi prolaktyna (była zbyt wysoka), ale od 3msc już mamy to uregulowane. I od 3 msc mam zapisaną distreptazę na początku cyklu oraz duphaston ;) No i w sumie pomyślałam, że warto byłoby zainwestować w testy owulacyjne, i tutaj pytanie do bardziej doświadczonych: czy takie testy 50szt z allegro za niecałe 30zł będą wiarygodne? czy lepiej zainwestować? ;P Czy jest jakaś różnica?:D
 
Wejdź sobie na wątek kto po in vitro, kopalnia wiedzy! Fajne dziewuchy, zawsze pomogą, doradza. [emoji4]



Czuję, że coś się święci! [emoji848][emoji848][emoji848][emoji848][emoji16][emoji16][emoji16]




Moja opinia jest może i niepopularna, ale ja bym też nie szła. Beta spada, niestety na to nic nie pomoze. Ja również poroniłam w domu i w szpitalu, w szpitalu było okropnie, a w domu na luzaku, byłam cały czas pod opieka ginekologa. Jeśli dostaniesz gorączki, zapalenia albo baaaaaardzo mocnego krwawienia (więcej niż jedną podpaska na dwie godziny), będzie Ci słabo to do szpitala. Ja wzięłam przeciwbola i oglądalam seriale. Będzie dobrze [emoji8]




Dobre podejście! Tego co się stalo nie możesz już zmienić, to nie twoja wina, a to co przyjdzie zalezy od ciebie, więc pozytywne nastawienie to połowa sukcesu! Powodzenia!!!
Ja też poroniłam w domu, ginekolog sprawdził tylko czy wszystko ok. Bolało, nawet widziałam ten nieszczęsny pęcherzyk, ale najważniejsze że mąż przytulał i wspierał.
 
reklama
Do góry