reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Cześć dziewczyny mogę dołączyć?? Dziś u mnie plamienie przed @ i ból brzucha. Jutro pewnie się zacznie. Trochę o mnie. Niedawno zaczęłam 35 rok życia. Więc stara już jestem. Dzieci nie mamy. Nie chcieliśmy mieć wcale. Potem 1.5 roku temu nas oświeciło, że chcemy dziecko. I nagle najbliższa mi osoba dostała raka. Skupiłam się na operacji, chemii. Na szczęście już jest dobrze. Ponowne staraliśmy się tak na serio 3 miesiące przed koronkiem. Nie zaszłam. Zapisałam się do ginekologa. Zamknęli go w marcu. Wizytę odwołali, bo 3 miesiące starań to nic, po minimum pół roku powiniam przyjść i radzili zrezygnować ze starań na czas wirusa😢 Dopiero od czerwca wszystko działa. Dziś u mnie 1 cs po tym całym zamknięciu wszystkiego i już widzę że nic z tego. Kupiłam testy owu, będę pic olej z wiesiołka. Jak w ciągu 3 cykli nie będzie II kresek pójdę jeszcze raz do ginekologa. Skłamię, że staramy się od roku🙂 Teraz się zastanawiam, czemu zrezygnowałam ze starań i straciłam 3 miesiące, ale na serio się bałam, że nikt mnie nie przyjmie, a najgorzej, że nie zrobię badań genetycznych i dziecko urodzi się chore 😰 Właśnie kończę opakowanie lodów, żeby poprawić sobie humor. Boję się, że moje szanse na dziecko są minimalne i że to kara za to, że tak późno się na nie zdecydowaliśmy 😢 Trzymam za was wszystkie kciuki!!! Mam nadzieję, że każda z nas szybko zajdzie w upragnioną ciążę 🙂
.
 
reklama
Cześć dziewczyny mogę dołączyć?? Dziś u mnie plamienie przed @ i ból brzucha. Jutro pewnie się zacznie. Trochę o mnie. Niedawno zaczęłam 35 rok życia. Więc stara już jestem. Dzieci nie mamy. Nie chcieliśmy mieć wcale. Potem 1.5 roku temu nas oświeciło, że chcemy dziecko. I nagle najbliższa mi osoba dostała raka. Skupiłam się na operacji, chemii. Na szczęście już jest dobrze. Ponowne staraliśmy się tak na serio 3 miesiące przed koronkiem. Nie zaszłam. Zapisałam się do ginekologa. Zamknęli go w marcu. Wizytę odwołali, bo 3 miesiące starań to nic, po minimum pół roku powiniam przyjść i radzili zrezygnować ze starań na czas wirusa😢 Dopiero od czerwca wszystko działa. Dziś u mnie 1 cs po tym całym zamknięciu wszystkiego i już widzę że nic z tego. Kupiłam testy owu, będę pic olej z wiesiołka. Jak w ciągu 3 cykli nie będzie II kresek pójdę jeszcze raz do ginekologa. Skłamię, że staramy się od roku🙂 Teraz się zastanawiam, czemu zrezygnowałam ze starań i straciłam 3 miesiące, ale na serio się bałam, że nikt mnie nie przyjmie, a najgorzej, że nie zrobię badań genetycznych i dziecko urodzi się chore 😰 Właśnie kończę opakowanie lodów, żeby poprawić sobie humor. Boję się, że moje szanse na dziecko są minimalne i że to kara za to, że tak późno się na nie zdecydowaliśmy 😢 Trzymam za was wszystkie kciuki!!! Mam nadzieję, że każda z nas szybko zajdzie w upragnioną ciążę 🙂
.
Hej, cześć 😁! 35 lat to wcale nie stara :D Ale rozumiem co czujesz, ja mam trochę mniej ale też czuję, że "przegapiłam" najlepszy moment i zadaję sobie pytanie czemu nie zaczęliśmy wcześniej.. Teraz jak zaczęły się problemy z hormonami to nagle natychmiast chcę dziecko, a ciało wcale tak super nie współpracuje 😅 .. Jeśli mogę zapytać, co was skłoniło do zmiany decyzji? Mam dużo znajomych w wieku 25-30 lat którzy są totalnie anty-dzieciowi i patrzą na mnie dziwnie kiedy mówię, że ja bym chciała.. Jestem ciekawa czy im też się kiedyś może odmienić..🤔
 
Cześć dziewczyny mogę dołączyć?? Dziś u mnie plamienie przed @ i ból brzucha. Jutro pewnie się zacznie. Trochę o mnie. Niedawno zaczęłam 35 rok życia. Więc stara już jestem. Dzieci nie mamy. Nie chcieliśmy mieć wcale. Potem 1.5 roku temu nas oświeciło, że chcemy dziecko. I nagle najbliższa mi osoba dostała raka. Skupiłam się na operacji, chemii. Na szczęście już jest dobrze. Ponowne staraliśmy się tak na serio 3 miesiące przed koronkiem. Nie zaszłam. Zapisałam się do ginekologa. Zamknęli go w marcu. Wizytę odwołali, bo 3 miesiące starań to nic, po minimum pół roku powiniam przyjść i radzili zrezygnować ze starań na czas wirusa😢 Dopiero od czerwca wszystko działa. Dziś u mnie 1 cs po tym całym zamknięciu wszystkiego i już widzę że nic z tego. Kupiłam testy owu, będę pic olej z wiesiołka. Jak w ciągu 3 cykli nie będzie II kresek pójdę jeszcze raz do ginekologa. Skłamię, że staramy się od roku🙂 Teraz się zastanawiam, czemu zrezygnowałam ze starań i straciłam 3 miesiące, ale na serio się bałam, że nikt mnie nie przyjmie, a najgorzej, że nie zrobię badań genetycznych i dziecko urodzi się chore 😰 Właśnie kończę opakowanie lodów, żeby poprawić sobie humor. Boję się, że moje szanse na dziecko są minimalne i że to kara za to, że tak późno się na nie zdecydowaliśmy 😢 Trzymam za was wszystkie kciuki!!! Mam nadzieję, że każda z nas szybko zajdzie w upragnioną ciążę 🙂
.

Witaj wśród nas :) na pewno zadna kara bez przesady nie możesz tak myśleć ja mam 32 byłam już w ciąży niestety się nie udało utrzymać i będziemy wznawiać starania.
Moze zrób sobie przez ten czas podstawowe badania? Lub poproś lekarza o skierowanie, hormony, tarczyca, cukier?
Niestety, ale wiele z nas tu stara się długo wiec myślę, że warto zacząć od badań 😉 oczywiście życzę żeby się powiodło szybko, ale badania tak czy tak warto zrobić.
Ja w ciąży byłam w trakcie niby najgorszej pandemii i z lekarzem nie było problemów niby najgorzej było marzec/kwiecień i w maju jak szlam na zabieg bo testy na korone a teraz jest po prawie 1000 przypadków i wszystko śmiga wiec tym bym się nie kierowała wirus nie zniknie.
 
Hej, cześć 😁! 35 lat to wcale nie stara :D Ale rozumiem co czujesz, ja mam trochę mniej ale też czuję, że "przegapiłam" najlepszy moment i zadaję sobie pytanie czemu nie zaczęliśmy wcześniej.. Teraz jak zaczęły się problemy z hormonami to nagle natychmiast chcę dziecko, a ciało wcale tak super nie współpracuje 😅 .. Jeśli mogę zapytać, co was skłoniło do zmiany decyzji? Mam dużo znajomych w wieku 25-30 lat którzy są totalnie anty-dzieciowi i patrzą na mnie dziwnie kiedy mówię, że ja bym chciała.. Jestem ciekawa czy im też się kiedyś może odmienić..🤔
Nie uwierzysz 😆 kupiliśmy psa. Szczeniaczka. Widziałam jak się rozwija, budziła mnie w nocy milion razy, sprzątałam jej siki i kupę. Chodziłam do weta. I okazało się, że wcale mi to nie przeszkadza. Uwielbiałam patrzeć jak się rozwija. Zrozumiałam, że mi to nie wystarczy, że chcę czegoś wiecej. My baliśmy się odpowiedzialności za dziecko, tego braku snu, zmieniania pieluch, braku czasu. Był jeden moment, kiedy wzięłam naszą maltankę na ręce i mówię do niej patrz ptaszek i zrozumiałam, że mi nie odpowie i że traktuję ją jak córkę i poczułam, że chce mi się płakać. Mój mąż trochę dłużej się opierał. Ale teraz mówi że jest gotowy🙂 Choć on nadal się boi 😄
 
Nie uwierzysz 😆 kupiliśmy psa. Szczeniaczka. Widziałam jak się rozwija, budziła mnie w nocy milion razy, sprzątałam jej siki i kupę. Chodziłam do weta. I okazało się, że wcale mi to nie przeszkadza. Uwielbiałam patrzeć jak się rozwija. Zrozumiałam, że mi to nie wystarczy, że chcę czegoś wiecej. My baliśmy się odpowiedzialności za dziecko, tego braku snu, zmieniania pieluch, braku czasu. Był jeden moment, kiedy wzięłam naszą maltankę na ręce i mówię do niej patrz ptaszek i zrozumiałam, że mi nie odpowie i że traktuję ją jak córkę i poczułam, że chce mi się płakać. Mój mąż trochę dłużej się opierał. Ale teraz mówi że jest gotowy🙂 Choć on nadal się boi 😄
O kurczę ❤, ciekawa historia! My też kupiliśmy psa niedługo przed tym jak doszliśmy do wniosku, że chcemy dziecko. 🤔 Rzeczywiście coś w tym jest, że przelewa się na pieska uczucia macierzyńskie trochę i pewnie to może trochę pobudzać w tą stronę 😁
 
Witaj wśród nas :) na pewno zadna kara bez przesady nie możesz tak myśleć ja mam 32 byłam już w ciąży niestety się nie udało utrzymać i będziemy wznawiać starania.
Moze zrób sobie przez ten czas podstawowe badania? Lub poproś lekarza o skierowanie, hormony, tarczyca, cukier?
Niestety, ale wiele z nas tu stara się długo wiec myślę, że warto zacząć od badań 😉 oczywiście życzę żeby się powiodło szybko, ale badania tak czy tak warto zrobić.
Ja w ciąży byłam w trakcie niby najgorszej pandemii i z lekarzem nie było problemów niby najgorzej było marzec/kwiecień i w maju jak szlam na zabieg bo testy na korone a teraz jest po prawie 1000 przypadków i wszystko śmiga wiec tym bym się nie kierowała wirus nie zniknie.
Tarczycę i cukier robiłam poprzednio. Wszystko było oki. Podstawowe krwi też. A jakie badania hormonów powinnam zrobić? Ja dzwoniłam do kilku lekarzy z ciekawości i każdy mówił, że nie przyjmują nowych pacjentów. Tylko ja dzwoniłam prywatnie. Podobno na nfz nie było problemu. Ja zawsze chodzę do ginekologa prywatnie.
 
Tarczycę i cukier robiłam poprzednio. Wszystko było oki. Podstawowe krwi też. A jakie badania hormonów powinnam zrobić? Ja dzwoniłam do kilku lekarzy z ciekawości i każdy mówił, że nie przyjmują nowych pacjentów. Tylko ja dzwoniłam prywatnie. Podobno na nfz nie było problemu. Tylko ja zawsze chodzę do ginekologa prywatnie.

No ja też chodzę prywatnie i u mnie normalnie wizyty się odbywaly. Przed zabiegiem test na koronę jedynie.
Z hormonów to prolaktyna, lh, fsh, amh, trzy pierwsze na pewno między 2 a 5 dniem cyklu. Nie jestem pewna co do amh.
Ja przed staraniami robiłam też wyniki na wirusowki myślę, że też warto Toxoplaxmoza, cytomegalia, HIV, chlamydia taki chyba standard i potem w ciąży powtorka.
 
O kurczę ❤, ciekawa historia! My też kupiliśmy psa niedługo przed tym jak doszliśmy do wniosku, że chcemy dziecko. 🤔 Rzeczywiście coś w tym jest, że przelewa się na pieska uczucia macierzyńskie trochę i pewnie to może trochę pobudzać w tą stronę 😁

Jak rodzina mojego męża non stop pytała nas kiedy dziecko to zawsze odpowiadam, że my córkę już mamy 🤣 oczywiście też czworonożna, ale to pytanie mnie do szału doprowadza. Przestali od kiedy poronilam 🙄
 
Jak rodzina mojego męża non stop pytała nas kiedy dziecko to zawsze odpowiadam, że my córkę już mamy 🤣 oczywiście też czworonożna, ale to pytanie mnie do szału doprowadza. Przestali od kiedy poronilam 🙄
Bardzo ci współczuję 😘😢 nas też pytają kiedy w końcu to dziecko. Ja się nikomu nie chwalę, że się staramy. Jakby wiedzieli to telefony by były codziennie 😐 takie parcie mają nasi rodzice. Ale żaden z nich dziadkiem nie jest, więc to byłby pierwszy wnuk 🙂
 
reklama
Bardzo ci współczuję 😘😢 nas też pytają kiedy w końcu to dziecko. Ja się nikomu nie chwalę, że się staramy. Jakby wiedzieli to telefony by były codziennie 😐 takie parcie mają nasi rodzice. Ale żaden z nich dziadkiem nie jest, więc to byłby pierwszy wnuk 🙂

I tak najlepiej. Przy kolejnej ciąży już założyliśmy, że nikomu nie powiemy na początku 😉 u mnie teściowa już ma wnuki, ale od syna też by chciała wszystko rozumiem nie mniej jednak te pytania są okropne😜
 
Do góry