Ja przy glucophage miałam ogromne problemy z brzuchem i przewlekłe biegunki, w tym też z krwią. Pilnowałam potem by brać leki z posiłkiem (obfitym) i brałam cały czas probiotyki. Przy metformaxie problem był dużo mniejszy, ale był. Nie byłam na diecie. Lekarz nie opracowuje diety
Ewentualnie może zalecić dietę o niskim IG, częstsze posiłki, ale po konkretną dietę (jadłospis) udaje się do dietetyka
Teraz w ciąży kazano mi odstawić metę już w 5 tc (obecnie jestem 29+4) i jeść posiłki nie rzadziej niż co 3 godziny. Kilka miesięcy po porodzie muszę powtórzyć krzywą cukrową z uwagi na hiperinsulinemię przed ciążą
Dzięki [emoji16] z neta wyczytałam, że lekarz rozpisuje dietę. Pytałam się wczoraj, ale więcej niż ja sama wiem mi nie powiedziała. Tylko że mniej węglowodanów i żadnych cukrów, produkty z niskim indeksem glikemicznym.
Mam nadzieję, że nie bede miała problemów z metabolizmem. Z ulotki wyczytałam, że tylko 5% ma takie okropne problemy i musi odstawić lek.
Jaką masz dawke mety? Mnie bolał trochę żołądek na samym początku ale tylko raz na jakiś czas przez kilka tygodni a potem minęło a nawet nie kilka tygodni bo w sumie przed pierwszą ciążą brałam mete jakiś miesiąc, a potem zaszłam i kazano mi odstawić. Diety nie mam. Teraz biorę mete już od początku czerwca i będę brała w ciąży.
1000. Ale zaczynam od połowy tabletki na wieczór i potem sukcesywnie zwiększam dawkę przez 4 tygodnie, az dojde do jednej tabletki rano i jednej wieczorem.
Z tego co wiwm, w ciazy nie można metforminy. Dieta na ig lub insulina, jak dieta to za mało. Tak bylo 2 lata temu, chyba, że zalecenie się zmieniły
Nie zmieniły [emoji4] w Polsce z reguły nie prowadzi się ciazy na metoforminie. Ale są lekarze, którzy to robią, jak u
@aga.i.nieszka.
W Niemczech, gdzie mieszkam, to jest norma. Ja sie szczerze mówiąc boję trochę, ale skonsultuje z drugim lekarzem.. No i za bardzo nie mam wyjścia, bo żadnej ciąży nie donosilam, a w innych badaniach nic nie wyszło.
Najgorsze jest to, że ja zawsze odżywiam sie zdrowo. Nie jem przetworzonego żarcia, moja wada są oczywiscie słodycze, ale w tygodniu, jak pracuje to mam swój rytm trzech posiłków dziennie i nie tknę słodkiego, na weekend owszem.
Od roku próbuje schudnąć, ale mi nie idzie, co schudnę pare klilo, wraca dosłownie w ciągu tygodnia jak bumerang, jak tylko spojrze na słodkie. Waże 75 kg przy wzroście 165 cm. Chciałabym 15 zrzucić.
A co jest jeszcze lepsze, bolą mnie niemiłosiernie cycki i chyba coś się swieci.... [emoji30][emoji30][emoji30] Dziś 21 dc... [emoji2368] Owu w 11 dc. Już mam mega stresa.