reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

U mnie zaczyna się okres od normalnej krwi, jasnoczerwonej. Objętość średnia. Na następny dzień bardziej obfita, potem już słabsza i trwa 5-6 dni, ale 5 i 6 dzień to już takie plamienia i wystarczy wkładka. Czasem te dwa ostatnie dni mam różowa krew, czasem brązowa.

Jesli chodzi o ból to czasem pierwszy dzień, najczęściej drugi i trzeci. Rzadko biorę przeciwbola, może raz w roku. Ale jako nastolatka miałam bardzo bolesne okresy.

Takie same babki jesteśmy, a jednak każda z nas sie różni. [emoji4][emoji4][emoji4]

Właśnie siedzę u diabetologa i będę pić glukoze. Nigdy tego nie próbowałam, ciekawe jak smakuje
 
reklama
U mnie zaczyna się okres od normalnej krwi, jasnoczerwonej. Objętość średnia. Na następny dzień bardziej obfita, potem już słabsza i trwa 5-6 dni, ale 5 i 6 dzień to już takie plamienia i wystarczy wkładka. Czasem te dwa ostatnie dni mam różowa krew, czasem brązowa.

Jesli chodzi o ból to czasem pierwszy dzień, najczęściej drugi i trzeci. Rzadko biorę przeciwbola, może raz w roku. Ale jako nastolatka miałam bardzo bolesne okresy.

Takie same babki jesteśmy, a jednak każda z nas sie różni. [emoji4][emoji4][emoji4]

Właśnie siedzę u diabetologa i będę pić glukoze. Nigdy tego nie próbowałam, ciekawe jak smakuje
A dostałaś gotowa w takiej butelce szklanej i trzeba to przelać do jednorazowego kubeczka? Ja w zeszłym roku miałam taka i smakowało jak syrop na kaszel [emoji85]
 
U mnie zaczyna się okres od normalnej krwi, jasnoczerwonej. Objętość średnia. Na następny dzień bardziej obfita, potem już słabsza i trwa 5-6 dni, ale 5 i 6 dzień to już takie plamienia i wystarczy wkładka. Czasem te dwa ostatnie dni mam różowa krew, czasem brązowa.

Jesli chodzi o ból to czasem pierwszy dzień, najczęściej drugi i trzeci. Rzadko biorę przeciwbola, może raz w roku. Ale jako nastolatka miałam bardzo bolesne okresy.

Takie same babki jesteśmy, a jednak każda z nas sie różni. [emoji4][emoji4][emoji4]

Właśnie siedzę u diabetologa i będę pić glukoze. Nigdy tego nie próbowałam, ciekawe jak smakuje
Ja dostalam Takie kubek plastikowy jak do piwa. Pierwsze kilka łyków mi smakowało nawet a potem myślałam że zwymiotuje.
 
U mnie zaczyna się okres od normalnej krwi, jasnoczerwonej. Objętość średnia. Na następny dzień bardziej obfita, potem już słabsza i trwa 5-6 dni, ale 5 i 6 dzień to już takie plamienia i wystarczy wkładka. Czasem te dwa ostatnie dni mam różowa krew, czasem brązowa.

Jesli chodzi o ból to czasem pierwszy dzień, najczęściej drugi i trzeci. Rzadko biorę przeciwbola, może raz w roku. Ale jako nastolatka miałam bardzo bolesne okresy.

Takie same babki jesteśmy, a jednak każda z nas sie różni. [emoji4][emoji4][emoji4]

Właśnie siedzę u diabetologa i będę pić glukoze. Nigdy tego nie próbowałam, ciekawe jak smakuje
Ja miałam kupić w proszku i mi pani zalała wrzątkiem w labo
 
A dostałaś gotowa w takiej butelce szklanej i trzeba to przelać do jednorazowego kubeczka? Ja w zeszłym roku miałam taka i smakowało jak syrop na kaszel [emoji85]
Właśnie szklana butelka, przelała mi do szklanki, wypiłam. Smakowało jak sok porzeczkowy, bardzo dobre. [emoji16][emoji16]
Dostałam jajo, które odlicza czas, jeszcze pół godziny zostało, potem pije jeszcze raz i za nastepna godzinę znowu.
Myślałam że się zajmę czymś tutaj, ale już mi się dłuży haha
 
Czyli tak jak ja nie wiem od kiedy liczyć to wszystko:/
Polecam Wam zasięgnąć języka.
Myślę, że ten artykuł się przyda. Może nie każda stosuje tę metodę, ale przynajmniej rozwieje trochę wasze wątpliwości :)

 
Właśnie szklana butelka, przelała mi do szklanki, wypiłam. Smakowało jak sok porzeczkowy, bardzo dobre. [emoji16][emoji16]
Dostałam jajo, które odlicza czas, jeszcze pół godziny zostało, potem pije jeszcze raz i za nastepna godzinę znowu.
Myślałam że się zajmę czymś tutaj, ale już mi się dłuży haha
A to dziwne, powinno się wypić całość po pierwszym pobraniu.. a nie tak dzielić. Ciekawe
 
Ja mam podobnie 2-3 dni starej krwi, pozniej 2-3 dni mocniejszego krwawienia i znowu 2-3 dni plamienie, ale trwa 6-7 dni u mnie , przy tym mocnym krwawieniu dopiero brzuch mnie boli, ale liczę od razu, bo tampon muszę co chwilę zmieniac przy tej starej krwi🤷‍♀️
Dziewczyny jak to liczyć, bo temp spada mi gwałtownie dopiero wtedy jak jest to mocniejsze krwawienie i ból brzucha
Nooo i mamy sedno. Właśnie o tym pisałam. I na pewno znajdziecie to w artykule (Link do: Metoda Rötzera - INER).
Pierwszy dzień miesiączki jest poprzedzony trzema dniami wysokiej temperatury. W tym dniu temperatura gwałtownie spada. Jeśli wystąpiło plamienie w dniach wysokich temperatur to jest to koniec starego cyklu.
 
Właśnie szklana butelka, przelała mi do szklanki, wypiłam. Smakowało jak sok porzeczkowy, bardzo dobre. [emoji16][emoji16]
Dostałam jajo, które odlicza czas, jeszcze pół godziny zostało, potem pije jeszcze raz i za nastepna godzinę znowu.
Myślałam że się zajmę czymś tutaj, ale już mi się dłuży haha
Pomylilam się, pije sie glukoze tylko raz. Potem tylko krew, bardzo mnie to rozczarowało heheheh [emoji1787]
 
reklama
A ja mam też lekki problem, bo niby wczoraj zaczęło się plamienie, już byłam pewna, że dziś 1dc. A tu dziś znowu bardziej plamienie niż okres ... Zawsze mam problem, od kiedy to liczyć wszystko ;)
Ja zaobserwowałam jak spiralę miałam, 3 dni plamień i potem dopiero rozkręciło się w okres trwał 8 dni. Po wyjęciu okres od 1 dnia normalny i trwa 5 dni. Pytałam gin, każde pojawienie się krwi to okres a, że jest plamienie najpierw to kwestia wydostania, krzepliwości, oczyszczaniaitp.... Oczywiście w regularnych cyklach
 
Do góry