reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

To super :)

Ja dziś 28dc, ostatnio w 28 dostałam okresu, ale to jakoś wcześnie było. Zazwyczaj to koło 31 dni. Ale dziś zaczyna mnie lekko ćmić brzuch. Chciałabym dostać tego okresu choćby i dziś - szybciej bym mogła znowu działać :D poza tym czeka nas mini-urlop w tym tygodniu. Jeszcze jakiś czas temu myślałam, że na urlop wezmę test i będą piękne kreski w ładnych okolicznościach :D
Może akurat tym razem nie przyjedzie 🥰🥰. U mnie dziś 22 dc testy owu dalej pozytywne mocno, więc jakoś długo, Wiem, że nie robi się po pierwszym pozytywie, ale leżą w domu to co z nimi robić 🤣🤣
 
reklama
Może akurat tym razem nie przyjedzie 🥰🥰. U mnie dziś 22 dc testy owu dalej pozytywne mocno, więc jakoś długo, Wiem, że nie robi się po pierwszym pozytywie, ale leżą w domu to co z nimi robić 🤣🤣

Ja się nie nastawiam, bo w tym cyklu nie bardzo się staraliśmy akurat w płodne. Z drugiej strony jednak i bliżej do okresu, tym bardziej pojawia się jakiś cień nadziei, że może jakiś cud, albo coś się poprzestawiało ... Wiadomo jak jest 🤦😄 aż mi przyszło do głowy, żeby test zrobić w środę, przed urlopem - to chyba głupi pomysł 😂 a też mam 1 test ciążowy, to po co ma leżeć ... :D
 
Ja się nie nastawiam, bo w tym cyklu nie bardzo się staraliśmy akurat w płodne. Z drugiej strony jednak i bliżej do okresu, tym bardziej pojawia się jakiś cień nadziei, że może jakiś cud, albo coś się poprzestawiało ... Wiadomo jak jest 🤦😄 aż mi przyszło do głowy, żeby test zrobić w środę, przed urlopem - to chyba głupi pomysł 😂 a też mam 1 test ciążowy, to po co ma leżeć ... :D
Ja pojadę w piątek na progesteron mimo, że tez wydaje mi się za szybko, ale wieczorem w piątek wyjeżdżam więc zrobię dla spokoju 😁
 
A ja mam dzisiaj mega dola, nie dość, ze jestem biedna ( nie mamy na wklad wlasny do mieszkania, ktore chcemy kupic), gruba (nadwaga)i brzydka, ro jeszcze nie jestem w ciąży. I okresu tez nie mam. Do lekarza nie idzie się dodzwonic, probowalam ze 30 razy, albo zajete, albo nikt nie odbiera. Mam mega dola, mąż mnie wkurza, mamy urlop, a ja nie mogę na niego patrzec dzisiaj. Jakaś burza hormonalna u mnie
 
I jeszcze mam jutro rozliczenie z szefem, a koszty mam wywalone w kosmos. Juz pomijam, ze mam to rozliczenie wlasnie w trakcie urlopu
 
I jeszcze mam jutro rozliczenie z szefem, a koszty mam wywalone w kosmos. Juz pomijam, ze mam to rozliczenie wlasnie w trakcie urlopu
weź wyluzuj. Skorzystaj z urlopu. Przestań o tym wszystkim myśleć. Problemami zajmiesz się po urlopie.
I pamiętaj! Jeden problem na raz. i szukaj rozwiązań, a nie wymówek! Dasz radę :)
 
reklama
Więc może inne przyczyny tego mogą być. Robiłaś badania w kierunku io? Sorki, bo już nie kojarzę wszystkich osób.
Łatwo sobie na necie wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne i ja przy siedzącej pracy na redukcji miałam 1800 jak dochodziły ćwiczenia to systematycznie zwiększałam kcl a i tak chudłam i póki co od 2 lat trzymam stała wagę a pozwalam sobie na grzeszki.

1200 kcl.. Uciekać od takiego lekarza [emoji2959][emoji33]
A może masz insulinooporność ?
Za mało kalorii, za duży deficyt. Organizm będzie magazynował.. Polecam dietetyka klinicznego, który pod wyniki badań ułoży dietę. Ja testowałam różne, dietetyk mnie powysyłał na badania, wyszła insulina. W maju zaczęłam dietę, w czerwcu było minus 8 na 1700 kcal, teraz jestem w 4 msc ciąży i w ciąży uciekło jeszcze 5 kg, mimo że żadnej diuety Bień stosuoke, ale jem zdrowo i niskim IG. Co nie zmienia faktu, że zachcianki też spełniam [emoji3]
Ja tak mam, restrykcyjne diety, na których nie widząc efektu po prostu nie wytrzymywałam. Mam IO, tyję od zapachu pizzy. Trafilam do psychodietetyka, jem ok 1700kcal i od 16.07 3 kg w dół
Ja nie mam io,ale też tyję od patrzenia na jedzenie. Wbrew pozorom właśnie restrykcyjne diety blokują metabolizm albo dają mega krótkie efekty z reguły niszcząc organizm bo nikt dorosły, pracujący, normalnie funkcjonujący, nie jest w stanie długo wytrzymać na diecie1000-1400 kcl. Ja już tez przerobiłam chyba wszystkie możliwe diety łącznie z głodówkami największa głupota. Schudłam na 1800 i od 2 lat trzymam stałą wagę ;)
Byłam u diabetologa w zeszłym tygodniu. W piątek mam krzywa cukrową i insulinowa [emoji4] zobaczymy, dzięki dziewczyny!
A ja mam dzisiaj mega dola, nie dość, ze jestem biedna ( nie mamy na wklad wlasny do mieszkania, ktore chcemy kupic), gruba (nadwaga)i brzydka, ro jeszcze nie jestem w ciąży. I okresu tez nie mam. Do lekarza nie idzie się dodzwonic, probowalam ze 30 razy, albo zajete, albo nikt nie odbiera. Mam mega dola, mąż mnie wkurza, mamy urlop, a ja nie mogę na niego patrzec dzisiaj. Jakaś burza hormonalna u mnie
Hehe nie przejmuj się, czasem tak jest.

My nie mamy czasu na remont dopiero co kupionego domu i płacimy i wynajem i kredyt...
Przytyłam 15 kg, chodzę na siłownię i stosuje dietę ale waga stoi.
Po poronieniu wywaliło mnie na twarzy i wyglądam jak nastolatka z problemami z cera.
Ale! Chciałam być piękniejsza i poszłam do fryzjera, farbowałam wlosy PIERWSZY RAZ W ŻYCIU! Wzięłam pełen pakiet, cięcie farbowanie, stylowanie... Pokazałam zdjęcia włosów (brązowo-karmelowe ombre).
Wyszłam od fryzjera z jebutnym blondem!!!!!! Wylam cała drogę do domu [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]a zapłacilam 160 Euro także porażka na całej linii!!!
Ale du..a tam, dziś dzwonię z reklamacją. Powiem ze chciałam Karmelowy brąz a mam blond i nie chce go, mają poprawiać.

Mimo wszystko staram się być dobrej myśli... Ale czasem normalnie sie nie da.... [emoji2368]
 
Do góry