Wydaje mi się, tzn wszędzie trąbią, że jeśli dochodzi do zapłodnienia, to plemnik, który się 'wbił' przez otoczkę komórki jajowej jest najlepszy, najsilniejszy, słabe nie dają rady, odpadają [emoji848] to właśnie nie jest takie proste żeby się któryś z wojaków przebił i zapłodnił komórkę jajową, a jeśli jakimś cudem dojdzie do zapłodnienia z uszkodzonym plemnikiem, to organizm kobiety nie pozwala nawet się zagnieździć zarodkowi i usuwa go nie pozwalając na implantację. Przynajmniej takie coś pamiętam z wykładów anatomii na studiach.
Ba pewno jakość nasienia zależy od trybu życia faceta np to co obniża jakość nasienia to: alkohol, papierosy, ostre - rozgrzewające przyprawy, gazowane słodkie napoje głównie z plastiku.
Wielu mężom z forum pomógł Feritil Man Plus. Od siebie dodam, że warto aby pił sok pomidorowy, jadł pomidory, czarnuszkę. To akurat z akademii płodności z jednego z live'ow wiem. Sama ostatnio czarnuszkę sypie wszędzie i na wszystko [emoji16]
Nasienie da się poprawić, uszy do góry [emoji1696][emoji1696]
Edit: tu link też do filmiku