reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
U mnie piąty i właśnie dziś test owu w końcu wyszedł 😁 wieczorem będą przytulanki oby nie było za późno... Dobija mnie trochę ta wiadomość że komórka jest gotowa do zapłodnienia tylko 6 godzin 😔 Zobacz załącznik 1208648
dziewczyny a skąd info, że tylko 6h ?
Nas uczono, że to kwestia bardzo indywidualna i trwa między 6 a czasami nawet i 24h. Myśle, że nie ma się co stresować może akurat twoja jest gotowa nieco dłużej 😀
 
Moja mama nie wie że się staramy o trzecie dziecko i dziś wypaliła z tekstem by się dobrze zabezpieczać bo dwójka już jest optymalna i nam starczy. Aż mnie zatkało. Sama ma trójkę dzieci, wiem, że będzie ciężko ale nie może komuś życia planować tym bardziej w takiej kwestii. Zlałam temat bo nie mam ochoty przekonywać jej do swoich racji. Ona już swoje życie przezyla w dużej czesci. Mamy z mężem oboje dobre wykształcenie i prace. Rozumiem jakbyśmy ciągli od 1 do 1 ale stać nas na trzecie dziecko a nawet na nianie jak przyjdzie taka potrzeba. Miłości też mamy dużo, starczy dla każdego dziecka ;-)
A Was Wasze mamy wspierają w staraniach czy nie wiedzą że się staracie?
U Nas nikt nie wie ani o staraniach, ani o ciąży, oczywiście póki co. Moja mama już ma wnuki, ale wiadomo, czeka na moje dzieci i od czasu do czasu pyta, czy przypadkiem nie jestem w ciąży... niestety ona wyznaje filozofię "Pan Bóg dał dziecko, to da i na dziecko", jakoś podczas dzieciństwa nie widziałam przelewów z "góry". Byłam dzieckiem raczej pozostawionym samej sobie. Decydując się na dziecko, wiedziałam, że mogę tylko i wyłącznie liczyć na męża, a nie na pomoc kogoś innego. Poza tym mieszkam bardzo daleko od rodziny, więc im raczej nie zrobi różnicy, czy mam dziecko, czy nie, bo i tak nikt nie przyjedzie z pomocą, ewentualną pomoc będę musiała zatrudnić. Między mną i mamą jest ogromna przepaść.
 
Cześć dziewczyny, dzisiaj witam się w dobrym humorze, mimo tego, że krótko spałam 😊
U nas o staraniach wie moja mama i przyjaciółka. Reszcie osób mówimy, że na razie nam się nie spieszy. Ogólnie to nikomu bym nie mówiła, no ale jesteśmy już ponad dwa lata po ślubie i zaczynają się "sugestie" czy na pewno wszystko ok 🤦‍♀️
Chociaż i tak najbardziej mnie drażni kilka osób z pracy, które czekają na tą moją ciążę, jak na newsa roku 🤦‍♀️ ludzie są straszni 🤷‍♀️

A jak u was dziewczyny, które cykle starań ruszyły?

Jestem obecnie w trakcie 4cs, dzisiaj 14dc, peak na testach owu był wczoraj do południa i chyba już będzie po owu bo przestałam odczuwać jajnik i podbrzusze 🤗
 
reklama
Do góry