reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Dziewczyny nadrobiłam cały dzień, miałam masę zadań w pracy więc nie mogłam na bieżąco odpisywać 😁 Producenci borowiny ostro się zdziwią w grudniu jak wykupimy wszystkie nakłady 😂

Wróciłam z monitoringu, w czwartek pogrzebałam już ten cykl bo pecherzyki za małe, bo nie ma śluzu, a tu dzisiaj... 17dc pęcherzyk prawie 19mm 😁 Jutro pregnyl i działamy 👌🏼❤️
Dziękuje Wam za tą pozytywną energię, łatwiej przejść przez te wszystkie „kryzysowe” momenty zwątpienia jak się człowiek podzieli tym tutaj i dostanie nawet nie tyle wsparcie, co zrozumienie ❤️

Mam nadzieje, że rano ktoś będzie testował i będą jakieś dwie kreski na dzień dobry 🙃
 
Moja mama nie wie że się staramy o trzecie dziecko i dziś wypaliła z tekstem by się dobrze zabezpieczać bo dwójka już jest optymalna i nam starczy. Aż mnie zatkało. Sama ma trójkę dzieci, wiem, że będzie ciężko ale nie może komuś życia planować tym bardziej w takiej kwestii. Zlałam temat bo nie mam ochoty przekonywać jej do swoich racji. Ona już swoje życie przezyla w dużej czesci. Mamy z mężem oboje dobre wykształcenie i prace. Rozumiem jakbyśmy ciągli od 1 do 1 ale stać nas na trzecie dziecko a nawet na nianie jak przyjdzie taka potrzeba. Miłości też mamy dużo, starczy dla każdego dziecka ;-)
A Was Wasze mamy wspierają w staraniach czy nie wiedzą że się staracie?
 
Moja mama nie wie że się staramy o trzecie dziecko i dziś wypaliła z tekstem by się dobrze zabezpieczać bo dwójka już jest optymalna i nam starczy. Aż mnie zatkało. Sama ma trójkę dzieci, wiem, że będzie ciężko ale nie może komuś życia planować tym bardziej w takiej kwestii. Zlałam temat bo nie mam ochoty przekonywać jej do swoich racji. Ona już swoje życie przezyla w dużej czesci. Mamy z mężem oboje dobre wykształcenie i prace. Rozumiem jakbyśmy ciągli od 1 do 1 ale stać nas na trzecie dziecko a nawet na nianie jak przyjdzie taka potrzeba. Miłości też mamy dużo, starczy dla każdego dziecka ;-)
A Was Wasze mamy wspierają w staraniach czy nie wiedzą że się staracie?
Najważniejsze jest to czego wy chcecie, tym bardziej, że podchodzicie do tego z dużym rozsądkiem ❤️ Miłość się mnoży gdy się ją dzieli! 🙃
 
Moja mama nie wie że się staramy o trzecie dziecko i dziś wypaliła z tekstem by się dobrze zabezpieczać bo dwójka już jest optymalna i nam starczy. Aż mnie zatkało. Sama ma trójkę dzieci, wiem, że będzie ciężko ale nie może komuś życia planować tym bardziej w takiej kwestii. Zlałam temat bo nie mam ochoty przekonywać jej do swoich racji. Ona już swoje życie przezyla w dużej czesci. Mamy z mężem oboje dobre wykształcenie i prace. Rozumiem jakbyśmy ciągli od 1 do 1 ale stać nas na trzecie dziecko a nawet na nianie jak przyjdzie taka potrzeba. Miłości też mamy dużo, starczy dla każdego dziecka ;-)
A Was Wasze mamy wspierają w staraniach czy nie wiedzą że się staracie?
Moja mama jakby mogła to by instruowała nas bezpośrednio w sypialni 😂 ale dla niej to ma być pierwszy wnuk/wnuczka więc czeka bardzo i bardzo o tym marzy 😊
 
Moja mama nie wie że się staramy o trzecie dziecko i dziś wypaliła z tekstem by się dobrze zabezpieczać bo dwójka już jest optymalna i nam starczy. Aż mnie zatkało. Sama ma trójkę dzieci, wiem, że będzie ciężko ale nie może komuś życia planować tym bardziej w takiej kwestii. Zlałam temat bo nie mam ochoty przekonywać jej do swoich racji. Ona już swoje życie przezyla w dużej czesci. Mamy z mężem oboje dobre wykształcenie i prace. Rozumiem jakbyśmy ciągli od 1 do 1 ale stać nas na trzecie dziecko a nawet na nianie jak przyjdzie taka potrzeba. Miłości też mamy dużo, starczy dla każdego dziecka ;-)
A Was Wasze mamy wspierają w staraniach czy nie wiedzą że się staracie?
Moja mama powiedziała, że im więcej tym lepiej. A najlepiej jakbyśmy ją zasypali wnukami [emoji38]
 
W moim przypadku, mama to taki anioł, wspiera dzielnie choć myśle, że to wcale nie łatwe. Dobrze wszystkie wiemy, że z czasem za przeproszeniem... „szlag nas trafia”, szczególnie jak wita Nas 1 dzień kolejnego cyklu, nie zawsze jest się miłym i grzecznym 🙊🤷🏼‍♀️ Starania zmieniają spojrzenie na wiele kwestii, ale jeśli ktoś Nam w tym wszystkim towarzyszy i obserwuje, to na pewno wymaga to wiele zrozumienia i cierpliwości... i to też warto doceniać ❤️😊
 
Moja mama nie wie że się staramy o trzecie dziecko i dziś wypaliła z tekstem by się dobrze zabezpieczać bo dwójka już jest optymalna i nam starczy. Aż mnie zatkało. Sama ma trójkę dzieci, wiem, że będzie ciężko ale nie może komuś życia planować tym bardziej w takiej kwestii. Zlałam temat bo nie mam ochoty przekonywać jej do swoich racji. Ona już swoje życie przezyla w dużej czesci. Mamy z mężem oboje dobre wykształcenie i prace. Rozumiem jakbyśmy ciągli od 1 do 1 ale stać nas na trzecie dziecko a nawet na nianie jak przyjdzie taka potrzeba. Miłości też mamy dużo, starczy dla każdego dziecka ;-)
A Was Wasze mamy wspierają w staraniach czy nie wiedzą że się staracie?
Może mama myśli, że chcecie dwójkę i dlatego tak palnęła. Może, gdyby wiedziała, że staracie się o trzecie, to by się cieszyła i Was wspierała. :)
Moja mama wie, że planuję drugie dziecko i chcę, by córka miała rodzeństwo, ale nie wie, że już się staram. :D Z tego względu, że ja nie chce czuć presji, że czeka, az powiem, że się udało albo szuka u mnie oznak ciąży itd... 🙈 Chciałabym im powiedziec dopiero po 12-tym tygodniu, nie chcę, by za wcześnie wiedzieli... Tak na wszelki wypadek. Z córką też czekaliśmy. Lubię mieć pewność... Chociaż na tyle, na ile się da...
 
Moja mama nie wie że się staramy o trzecie dziecko i dziś wypaliła z tekstem by się dobrze zabezpieczać bo dwójka już jest optymalna i nam starczy. Aż mnie zatkało. Sama ma trójkę dzieci, wiem, że będzie ciężko ale nie może komuś życia planować tym bardziej w takiej kwestii. Zlałam temat bo nie mam ochoty przekonywać jej do swoich racji. Ona już swoje życie przezyla w dużej czesci. Mamy z mężem oboje dobre wykształcenie i prace. Rozumiem jakbyśmy ciągli od 1 do 1 ale stać nas na trzecie dziecko a nawet na nianie jak przyjdzie taka potrzeba. Miłości też mamy dużo, starczy dla każdego dziecka ;-)
A Was Wasze mamy wspierają w staraniach czy nie wiedzą że się staracie?

U nas nikt nie wie oprócz mojego brata i bratowej i przyjaciółki.

Jakby wiedzieli rodzice by nas wspierali ale ucinam temat bo nie chce dodatkowych pytań jeśli o to chodzi bo tak mi lepiej. Przy naszych stratach uważam to za plus i rozsądne podejście nie chcemy dodatkowych pytań i ‚presji’.
 
reklama
My nikomu nie mówiliśmy o ciążach do 12 tygodnia. Dopiero po usg genetycznym informowaliśmy rodzinę. Przy drugiej ciąży wiedzieli tylko najbliżsi i zrobiliśmy wszystkim Kinder Surprise 😂

Jak nie ma dzieci źle, bo nie ma. Jak jest jedno to kiedy drugie. Jak syn to kiedy córka. Jak córka to kiedy syn. Gdy trzecie to pewnie wpadka. Czwarte to już dziecioroby. Nikomu nie można dogodzić, więc nikomu nie dogadzam ;)
 
Do góry